Międzynarodowe oszustwo na Facebooku, zagrożeni również Polacy

Międzynarodowe oszustwo na Facebooku, zagrożeni również Polacy15.04.2016 11:44
Źródło zdjęć: © Isopix/East News

Eksperci informują o kolejnej fali oszustw dotyczących użytkowników Facebooka. Tym razem kliknięcie w post łudząco przypominający materiał wideo może prowadzić do pobrania złośliwego pliku. W efekcie dochodzi do zainfekowania przeglądarki internetowej Chrome, któa jest podstawowym narzędziem pracy większości internautów w Polsce i na świecie. Ofiarami zagrożenia padają obywatele Polski, a także Stanów Zjednoczonych, Niemiec czy Australii.

Tym razem mamy do czynienia z bardzo dobrze zorganizowanym oszustwem. Liczba potencjalnych ofiar jest zdecydowanie większa, niż przy okazji naszych ostatnich publikacji na temat fałszywych postów.

Kliknięcie w post łudząco przypominający materiał wideo może prowadzić do pobrania złośliwego pliku. W efekcie dochodzi do zainfekowania przeglądarki internetowej Chrome, która jest podstawowym narzędziem pracy wielu internautów w Polsce i na świecie.
Jak użytkownik wpada w pułapkę? Najpierw zauważa na swojej osi czasu post przypominający materiał wideo, na którym został oznaczony. Tytuł rzekomego filmu to najczęściej ,,My first video” (ang. moje pierwsze wideo) lub ,,Private video” (ang. prywatne wideo). Zdarza się, że internauta otrzymuje wiadomość z linkiem do pliku wideo od swojego znajomego w aplikacji Messenger. Cyberprzestępcy starają się w ten sposób skłonić człowieka do kliknięcia w materiał wideo. Jeśli użytkownik to zrobi, zostanie przekierowany na stronę, która przypomina wyglądem serwis YouTube. Próba odtworzenia filmu skutkuje wyświetleniem informacji o konieczności pobrania dodatkowego rozszerzenia przeglądarki. Jeśli ofiara zainstaluje złośliwą wtyczkę, doda do swojej przeglądarki Chrome konia trojańskiego. Podszywa się on pod legalną aplikację „Make a GIF". Na koniec na facebookowym profilu ofiary pojawia się post z rzekomym filmem, w którym oznaczeni zostają jej znajomi - w taki sposób przekręt zbiera o wiele
większe żniwo, uwiarygadniając fałszywe posty. Niektórzy ze znajomych otrzymają wiadomość z linkiem do pliku wideo w aplikacji Messenger.

Fałszywe posty na Facebooku to coraz częściej spotykane zagrożenie. Niejednokrotnie na tablicach naszych znajomych raz po raz pojawiają się podejrzanie wyglądające wpisy, które publikowane są automatycznie, bez wiedzy właściciela konta. Sprawa co jakiś czas powraca i wydaje się, że jeszcze nie ma skutecznego sposobu na walkę z tego typu zagrożeniami.

Fałszywe posty odnoszą się do konkursów, w których rzekomo nasi znajomi wygrali topowe smartfony, do sensacyjnych newsów o gwałcicielach, morderstwach, rzezi zwierząt itp. Scenariuszy jest sporo. Najczęściej narażamy się na utratę pieniędzy z konta, otrzymywanie płatnych SMS-ów lub instalujemy złośliwe oprogramowanie na swoim komputerze, tym samym narażając na to samo niebezpieczeństwo naszych znajomych.

Facebook to największa platforma społecznościowa na świecie, co czyni z niej jeden z najatrakcyjniejszych celów dla cyberoszustów i hakerów. Rozmawialiśmy o tym ze specjalistami z firmy Kaspersky Lab w naszym programie #dziejesienazywo:

Trojan ma dodatkowo ukryte funkcje, z których na razie nie korzysta. Wśród nich znalazły się m.in. dodawanie nowych osób do znajomych ofiary, tworzenie nowych stron na Facebooku, udostępnianie, edytowanie i ukrywanie postów.

Źródło zdjęć: © "Jeśli ktoś dostał link z materiałem wideo ode mnie, to jest wirus. Jeśli już to otrzymaliście: zmieńcie hasło do Facebooka i usuńcie ostatnie wtyczki z przeglądarki. Przepraszam za kłopot" (fot. Facebook / eset)
Źródło zdjęć: © "Jeśli ktoś dostał link z materiałem wideo ode mnie, to jest wirus. Jeśli już to otrzymaliście: zmieńcie hasło do Facebooka i usuńcie ostatnie wtyczki z przeglądarki. Przepraszam za kłopot" (fot. Facebook / eset)

Tylko w ubiegłym tygodniu analitycy z firmy ESET wykryli 1. 000 infekcji przeglądarek Chrome u użytkowników Facebooka w Polsce, Stanach Zjednoczonych, Kanadzie, Australii, Wielkiej Brytanii, Nowej Zelandii, Rosji, Słowacji, Czechach, Niemczech i wielu innych krajach.

Aby pozbyć się zagrożenia, należy:

  1. Niezwłocznie usunąć złośliwe rozszerzenie „Make a GIF" w przeglądarce Chrome. Aby to zrobić trzeba kliknąć w przeglądarce: Dostosowywanie i kontrolowanie Google Chrome > Więcej narzędzi > Rozszerzenia > Make a GIF > Usuń z Chrome. Jak rozpoznać czy posiadana wersja „Make a GIF” jest tą bezpieczną? Należy kliknąć: Dostosowywanie i kontrolowanie Google Chrome > Więcej narzędzi > Rozszerzenia > Make a GIF > Szczegóły > Wyświetl w sklepie. Teraz należy sprawdzić, kto jest twórcą tej aplikacji. Legalna wersja została stworzona przez makeagif.com, natomiast ta fałszywa pochodzi od freechatfor.org.
  1. Przeskanować komputer przy użyciu programu antywirusowego. Jeśli użytkownik nie posiada go na swoim urządzeniu, może skorzystać z bezpłatnego rozwiązania, które przeszuka cały komputer w poszukiwaniu złośliwego oprogramowania.
  1. Zachować ostrożność podczas przeglądania Facebooka i nie klikać w linki, które wydają się podejrzane. Nie należy także podczas oglądania materiałów na YouTube instalować dodatkowego odtwarzacza Flash ani innych wtyczek.

Zachęcamy do przekazania tej informacji znajomym. Konie trojańskie, podszywając się pod przydatne lub ciekawe dla użytkownika aplikacje, implementują niepożądane, ukryte przed użytkownikiem różne funkcje (programy szpiegujące, bomby logiczne, furtki umożliwiające przejęcie kontroli nad systemem przez nieuprawnione osoby itp.).

słk

To jest ciekawe - Jak oszukują na Facebooku?

Źródło artykułu:WP Tech
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.