Lubisz słuchać muzyki? Musisz mieć te programy

Lubisz słuchać muzyki? Musisz mieć te programy09.06.2011 11:48
Źródło zdjęć: © via chip.pl

Jedyny słuszny odtwarzacz plików audio - Winamp. Tak było jeszcze do 2003 roku, kiedy na komputerach raczej nie spotykało się żadnego innego odtwarzacza audio

Winamp był prosty, niewielki, dosyć wygodny i nie sprawiał problemów. Wszystko zmieniło się wraz z wydaniem trzeciej edycji aplikacji, która zupełnie nie przypadła do gustu użytkownikom. Teraz program doczekał się piątej wersji, która podobnie jak poprzednie - nie jest tym, czego się oczekuje od odtwarzacza. Chaos w interfejsie, dużo niepotrzebnych dodatków, skutecznie zniechęcają do dłuższego obcowania z aplikacją. Zatem - jeżeli nie Winamp, to co?

Jak obecnie wygląda Winamp 5. Widzicie poniżej. Tak wygląda aplikacja przy pierwszym uruchomieniu. Jest olbrzymia, ma masę różnych okienek i zajmuje całe miejsce na ekranie.

Źródło zdjęć: © (fot. via chip.pl)
Źródło zdjęć: © (fot. via chip.pl)

AIMP

Jeżeli masz wrażenie, że autorzy Winampa mieli świetny pomysł, który w pewnym momencie poszedł w złym kierunku - oto AIMP. Aplikacja, która wygląda jak dobry pomysł na usprawnienie Winampa. Pomimo tego, że AIMP ma mnóstwo funkcji, główny interfejs jest niewielki. Program radzi sobie z odtwarzaniem wszystkich formatów audio, jest po polsku i działa bardzo szybko. Wady? Brak.

Więcej informacji o możliwościach programu: http://aimp.ru/index.php?do=features

- Interfejs: polski
- System operacyjny: Microsoft Windows

Źródło zdjęć: © (fot. via chip.pl)
Źródło zdjęć: © (fot. via chip.pl)

foobar2000

Aplikacja była pierwszą poważną alternatywą dla Winampa. Program ma dużo większe możliwości konfiguracji i oczywiście odtwarza wszystkie możliwe formaty. Niesamowitą zaletą foobara jest bardzo uniwersalny interfejs. Można go skonfigurować w dowolny sposób. Nie rozumiem jedynie czemu domyślnie program wygląda dosyć biednie. Jeżeli chcecie to zmienić, wystarczy kliknąć tutaj i przejrzeć najciekawsze skórki do tej aplikacji.

- Interfejs: polski (trzeba ściągnąć osobno)
- System operacyjny: Microsoft Windows

Źródło zdjęć: © (fot. via chip.pl)
Źródło zdjęć: © (fot. via chip.pl)

Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl: "Niemożliwe! Duke Nukem wreszcie gotowy?"

Apple iTunes

Domyślny odtwarzacz plików w Mac OS X ma wersję na systemy Windows, która działa bez najmniejszych problemu. Aplikacja jest ładna i wygląda zupełnie inaczej od wcześniej omawianych programów. Dużą zaletą jest widok wszystkich okładek, co znacznie ułatwia nawigację bo bibliotece muzycznej. Ciekawą funkcją jest też streaming muzyki w obrębie sieci domowej. Świetne rozwiązanie, dzięki któremu można mieć dostęp do muzyki nie kopiując jej pomiędzy komputerami.

Kłopot w tym, że iTunes podobnie jak Winamp zmierza w dziwnym kierunku. Jest to również aplikacja do obsługi takich urządzeń jak iPad, iPhone itp, zaś nowe wersje od jakiegoś czasu nie wnoszą nic ciekawego. Tzn wnoszą, np. obsługę nowych urządzeń, nowe tło pod okładkami, czy też funkcję Genius, która nie działa w Polsce. Koncepcja programu pozostaje niezmienna od wielu wersji, zaś autorzy zapomnieli o słowie innowacja.

- Interfejs: polski
- System operacyjny: Microsoft Windows, Mac OS X

Źródło zdjęć: © (fot. via chip.pl)
Źródło zdjęć: © (fot. via chip.pl)

Microsoft Zune

Sądzisz, że Windows Media Player to jedyny odtwarzacz Microsoftu? Na szczęście jest Zune, który jest dla mnie całkowitym zaprzeczeniem koncepcji drewnianego i niewygodnego WMP. Microsoft stworzył coś nowego, czego do tej pory nie widziałem w odtwarzaczach audio. Tu wszystko jest inaczej, ale w ten pozytywny sposób. Zune jest przede wszystkim niesamowicie ładny i po prostu przyjemnie jest przemieszczać się po tym nietypowym interfejsie.

Wady? Zune jest wciąż mało funkcjonalny. Brakuje obsługi globalnych skrótów klawiaturowych, czy też scroblowania Last.fm. Tak czy inaczej - trzeba spróbować.

- Interfejs: polski
- System operacyjny: Microsoft Windows

Źródło zdjęć: © (fot. via chip.pl)
Źródło zdjęć: © (fot. via chip.pl)

Songbird

Skrzyżowanie iTunes z większą funkcjonalnością. Autorzy dorzucili m.in. informacje o odtwarzanym artyście. M.in. biografię z Last.fm, nowości, zdjęcia, dyskografia itp. Informacje o koncertach? Nie ma problemu. Jeżeli to za mało –. można uruchomić zakładkę dodatki i ściągać setki nowych funkcji. Songbird potrafi też zaimportować playlisty z iTunes, ma polski interfejs i otwarty kod źródłowy. Wszystko by było pięknie, gdyby nie fakt, że Songbird jest domyślnie... fioletowy.

- Interfejs: polski
- System operacyjny: Microsoft Windows, Mac OS X

Źródło zdjęć: © (fot. via chip.pl)
Źródło zdjęć: © (fot. via chip.pl)

Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl: "Niemożliwe! Duke Nukem wreszcie gotowy?"

Banshee

Banshee jest świetnym odtwarzaczem, który wywodzi się ze środowiska Linux. Choć nie jestem zagorzałym fanem tego systemu, zawsze gdy miałem okazję z niego korzystać, ulubionym odtwarzaczem był właśnie Banshee. Mnóstwo funkcji, elegancki wygląd, pomysł z okładkami wprost z iTunes i możliwość synchronizacji z urządzeniami Android, Apple, itp. Od niedawna Banshee występuje też w wersji dla Windows. Niestety aplikacja na systemy Microsoft dostępna jest w starszej wersji, niż dla systemów Linux i odnoszę nieodparte wrażenie, że jeszcze brakuje jej nieco dopracowania.

- Interfejs: polski
- System operacyjny: Microsoft Windows, Mac OS X

Źródło zdjęć: © (fot. via chip.pl)
Źródło zdjęć: © (fot. via chip.pl)

MediaMonkey

Organizuj muzykę, dodawaj taki, zarządzaj biblioteką korzystając z intuicyjnego interfejsu. Automatycznie wyszukuj brakujące tagi, okładki i uzupełniaj metadane. Tak przynajmniej chwalą się twórcy. MediaMonkey to program dla osób, które chcą mieć w tagach porządek absolutny. Niestety wspomniany intuicyjny interfejs jest nieco brzydki i wygląda jak twór grafika, który przespał ostatnie 1. lat.

MediaMonkey występuje w dwóch wersjach. Darmowej oraz płatnej. Za jedyne 12. zł dostaniesz m.in. obsługę kolekcji, konwersację audio w locie, zaawansowane wyszukiwanie, czy też automatyczny organizer biblioteki. Też nie mam pojęcia o co chodzi, ale w razie potrzeby uzupełnienia tagów, warto skorzystać z wersji darmowej.

- Interfejs: polski
- System operacyjny: Microsoft Windows

Źródło zdjęć: © (fot. via chip.pl)
Źródło zdjęć: © (fot. via chip.pl)

Windows Media Player

Windows Media Player jest aplikacją, którą zawsze miałem zainstalowaną, a nigdy z niej nie korzystałem. Nieistotne, która była to wersja, WMP zawsze czymś silnie irytował. Wiele zmieniła aktualna, dwunasta edycja aplikacji. Zainstalowałem, uruchomiłem i stwierdziłem –. wow, to zaczyna mieć ręce i nogi. Ekscytacja trwała dosyć krótko nie pamiętam już z jakiego powodu wróciłem do wcześniej używanego odtwarzacza. Windows Media Player jest dobrym programem, ale cóż z tego, skoro są lepsze?

- Interfejs: polski
- System operacyjny: Microsoft Windows

Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl: "Niemożliwe! Duke Nukem wreszcie gotowy?"

Źródło zdjęć: © (fot. via chip.pl)
Źródło zdjęć: © (fot. via chip.pl)

Clementine

Odtwarzacz, z którym nigdy nie miałem styczności do momentu pisania tego tekstu. Jak mówią twórcy, Clementine jest nowoczesnym odtwarzaczem muzyki, który jest inspirowany aplikacją Amarok 1.4 - aplikacją ze środowiska KDE. Kłopot w tym, że Amarok nigdy nie trafiał w mój gust i poczucie estetyki. Podobnie jest z Clementine, którego interfejs wydaje się nieco chaotyczny i przestarzały. Jednak, gdy Amarok Cię urzekł, powinieneś go spróbować.

- Interfejs: polski
- System operacyjny: Microsoft Windows, Mac OS X, Linux

Źródło zdjęć: © (fot. via chip.pl)
Źródło zdjęć: © (fot. via chip.pl)

doubleTwist

Jest tym dla Androida, czym iTunes jest dla telefonów Apple. Nawet sam wygląd jest silnie inspirowany domyślnym odtwarzaczem na komputery Mac. Używając doubleTwist odnosi się wrażenie, że jest to przede wszystkim narzędzie do synchronizowania muzyki, niż odtwarzacz plików audio. Przyczepić muszę się także do szybkości działania, z którą nie jest najlepiej. Zarówno pod kontrolą systemu Mac OS X jak i Windows, doubleTwist działa dosyć wolno. Nie zmienia to faktu, że użytkownicy telefonów z systemem Android powinni zainstalować ten program.

- Interfejs: angielski
- System operacyjny: Microsoft Windows, Mac OS X

Źródło zdjęć: © (fot. via chip.pl)
Źródło zdjęć: © (fot. via chip.pl)

MusicBee

Kolejny odtwarzacz, o którym nie słyszałem. Jednak już po instalacji czekało mnie pozytywne zaskoczenie. To wygląda jak iTunes, jest dosyć wygodne i ma sporo funkcji. Zarządzanie muzyką, organizowanie, tagowanie, a nawet ściąganie plików. Autorzy pomyśleli o wielu funkcjach. Aplikacja potrafi także synchronizować muzykę z zewnętrznymi urządzeniami, obsługuje pluginy oraz skórki –. jeżeli domyślna nie przypadnie do gustu. MusicBee, podobnie jak iTunes potrafi też wyświetlać okładki albumów w domyślnym widoku.

- Interfejs: angielski
- System operacyjny: Microsoft Windows

Źródło zdjęć: © (fot. via chip.pl)
Źródło zdjęć: © (fot. via chip.pl)

Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl: "Niemożliwe! Duke Nukem wreszcie gotowy?"

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.