"Księżycowy obłęd". Ludzie są przekonani, że pełnia ma duży wpływ na nasze życie

"Księżycowy obłęd". Ludzie są przekonani, że pełnia ma duży wpływ na nasze życie27.07.2018 11:11
Źródło zdjęć: © Pixabay.com

Pełnia Księżyca to czas, w którym harcują wszelkiej maści potwory, a ludzie muszą mieć się na baczności, by nie zwariować. W internecie nie brakuje spisu anomalii, która nas dotykają. Ile w tym prawdy, a ile zabobonu?

Podczas pełni Księżyca "pojawiają się" wilkołaki, a ludzie znacznie gorzej śpią. Można powiedzieć, że w tym czasie rozum śpi i budzą się upiory. Nie bez powodu ukuto termin lunar lunacy, czyli księżycowy obłęd. Mówi się, że wpływ naturalnego satelity na ludzi jest przeogromny. Od cyklu menstruacyjnego, po liczbę urodzin, epizody chorób psychicznych na większej liczbie wypadków samochodowych skończywszy.

Niestety lub stety - zdecydowaną większość tych historii można włożyć między bajki. Albo do pudełka z napisem "to tylko teoria".

"Tajemnicze" wypadki

Co takiego dzieje się podczas pełni? Najstarsze teorie sięgają jeszcze czasów starożytnych i takich myślicieli jak Arystoteles czy Pliniusz Starszy. Ich zdaniem, mózg jest najbardziej wilgotnym organem naszego ciała, zatem ulega fazom Księżyca. Ten w końcu reguluje przypływy i odpływy mórz oraz oceanów. Niezła gimnastyka umysłu, ale daleka od prawdy. Astronom George Abell z Uniwersytetu w Kalifornii stwierdził, że siedzący na człowieku komar wytwarza większe przyciąganie grawitacyjne w stosunku do niego, niż oddalony o blisko 385 tysięcy kilometrów obiekt.

No dobrze, ale w końcu podczas pełni zgłasza się więcej wypadków, ludzie popełniają częściej samobójstwa, a centra kryzysowe pracują intensywniej. Ba, niektóre komisariaty na świecie zwiększały liczbę dyżurujących policjantów podczas pełni Księżyca, żeby obsłużyć większą liczbę zdarzeń, która przytrafia się w tym okresie miesiąca.

Pojedyncze badania wykazywały jasno, że istnieje korelacja, choćby ze zwiększoną liczbą wypadków samochodowych. Trzech naukowców - James Rotton, Roger Culver i Ivan W. Kelly - zebrało w 1985 r. 37 różnych opublikowanych artykułów naukowych, które łączyło zagadnienie wpływu Księżyca na ludzkie życie i zdrowie. Wnioski? Nasz satelita nie ma na to żadnego wpływu.

Mało tego, pełnia Księżyca w żaden sposób nie koreluje z chorobami psychicznymi, epizodami psychotycznymi czy większą przemocą na ulicach. A wypadki? Według jednego z badań, przeprowadzonych na 13029 motocyklistach, którzy zginęli w trakcie nocy z pełnią, liczba wypadków śmiertelnych była wyższa o 5,3 proc. niż podczas innych nocy. Z kolei w badaniach z 1982 roku potwierdzono, że wypadki częściej zdarzają się podczas pełni.

Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

Oba jednak okazały się błędne. Dlaczego? Pierwszy owszem, potwierdził się, ale nie chodziło o żaden mistyczny wpływ. Hipoteza autorów badania jest prosta: jasny Księżyc może rozpraszać motocyklistów w trakcie jazdy, co może kończyć się tragicznie. Natomiast drugie badanie zostało przenalizowane przez autorów pod kątem występowania pełni. Okazało się, że wybrano okres, kiedy najczęściej wypadała w weekendy, w trakcie wzmożonego ruchu, co całkiem położyło wyniki eksperymentu.

Chybiona diagnoza

Psychologia jednak ma odpowiedź na to, dlaczego pełnia jest tak postrzegana. Fenomen ten jest określany mianem iluzorycznej korelacji. Występuje ono wtedy, kiedy widzimy pewne powiązania tam, gdzie naprawdę ich nie ma. Jest Księżyc w pełni + jest jakieś zdarzenie = to musi być jakoś połączone.

Za przykład niech posłuży badanie, które przeprowadzono na pielęgniarkach zakładów psychiatrycznych. Te, które wierzyły w "efekt księżycowy", częściej obserwowały nietypowe zachowania pacjentów od tych, które w ten efekt nie wierzyły. Po prostu gdy jakieś nietypowe zdarzenia przytrafiają nam się w "zwykłych" chwilach, łatwiej o nich zapominamy. Dopiero w połączeniu z takim zjawiskiem jak pełnia, łączymy ze sobą te całkiem niepowiązane wydarzenia.

Czy w takim razie cały wpływ Księżyca jest niczym innym, jak błędem poznawczym? Tak. Warto jednak wspomnieć o hipotezie genezy tej fazy na człowieka. Według psychiatry Charles Raisiona, początki tej korelacji sięgają czasów, kiedy ludzie nie używali oświetlenia zewnętrznego. Jasne światło Księżyca mogło doprowadzać do bezsenności u niektórych osób. Niektóre z nich, cierpiące na zaburzenie dwubiegunowe i żyjący głównie poza domostwem, mogły przeżywać z tego powodu epizody i zachowywać się nietypowo, co starożytni wiązali z pełnią właśnie.

Według psychiatry "księżycowy obłęd" to nic innego jak "kulturowa skamielina".

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.