Koronawirus w pomieszczeniach. Wentylacja lepsza niż maseczki ochronne? Nowe badania

Koronawirus stanowi większe zagrożenie dla ludzi w zamkniętych pomieszczeniach niż na świeżym powietrzu. Zdaniem naukowców, przed zachorowaniem na COVID-19 może uchronić odpowiednia wentylacja. Eksperci twierdzą, że jest ona lepsza niż maseczki ochronne.

Koronawirus SARS-CoV-2 wciąż stanowi śmiertelne niebezpieczeństwo dla ludzi na całym świecie. Patogen może być szczególnie groźny w zamkniętych pomieszczeniach. Zdaniem niemieckich naukowców, jednym z czynników, które mogą powstrzymać przez zachorowaniem na COVID-19 jest odpowiednia wentylacja.

Badania uczonych dotyczyły koncertu rockowego z udziałem 1 500 osób, który odbył się w sierpniu 2020 roku w Lipsku. Jak informują naukowcy, wszyscy uczestnicy mieli założone maseczki ochronne, zachowywali dystans i używali środków dezynfekujących.

Badacze z Uniwersytetu Medycznego w Halle poinformowali o przeprowadzeniu symulacji komputerowej trzech scenariuszy, w których brali pod uwagę zmiany w liczbie uczestników koncertu, zachowaniu dystansu oraz innych zaleceniach. Uczeni chcieli sprawdzić, jak w pomieszczeniu mogą przenosić się aerozole pochodzące od zakażonych osób.

Stefen Moritz, główny autor badań o nazwie RESTAR-19 uważa, że dla zmniejszenia ryzyka infekcji koronawirusem SARS-CoV-2 kluczowe znaczenie ma zapewnienie odpowiedniej wentylacji pomieszczenia. Ważne jest również ograniczenie miejsc siedzących oraz zapewnienie osobnych wejść do obiektu.

Zdaniem ekspertów, odpowiednia wentylacja pomieszczenia może bardziej przyczynić się do uniknięcia zakażenia niż maseczki ochronne. Naukowcy podkreślają jednak, że noszenie ich jest niezwykle istotne.

Niemieccy badacze są zdania, że zalecenia dotyczące noszenia maseczek ochronnych, a także przestrzegania dystansu społecznego powinny obowiązywać do końca pandemii. Dodają, że liczba gości i miejsc siedzących w różnego rodzaju pomieszczeniach powinna być dostosowywana do nasilenia liczby zakażeń w danym okresie.