Koniec tradycyjnych żarówek - poznaj szczegóły

Koniec tradycyjnych żarówek - poznaj szczegóły09.12.2010 12:29
Źródło zdjęć: © www.komputerswiat.pl

Już niedługo tradycyjne żarówki znikną bezpowrotnie ze sklepowych półek. Unia Europejska chce je zastąpić energooszczędnymi kompaktówkami i żarówkami typu LED

Zgaś zbędną żarówkę! - wielu z nas pamięta jeszcze ten slogan głoszony uparcie w czasach Polski socjalistycznej. Wówczas wiązał się on z niedoborami energii elektrycznej i okresowymi wyłączeniami zasilania w domach Polaków. Dzisiaj nikomu nie przychodzi już do głowy, by w planowy sposób pozbawiać nas prądu w mieszkaniach. Okazuje się jednak, że zamiast socjalistycznego rządu tradycyjne żarówki w naszych domach zgasi już niebawem Unia Europejska (UE).

Źródło zdjęć: © (fot. www.komputerswiat.pl)
Źródło zdjęć: © (fot. www.komputerswiat.pl)

Setki do lamusa

Chodzi o wprowadzone niedawno przepisy UE, które zakładają stopniowe wycofywanie ze sprzedaży w krajach wspólnoty wynalazku Thomasa Edisona. Mowa o dobrze znanej tradycyjnej żarówce - liczy ona już grubo ponad sto lat i codziennie towarzyszy każdemu z nas. Teraz powoli będziemy się żegnać z tym źródłem oświetlenia. Naukowcy doszli do wniosku, że zwykłe żarówki z drutem wolframowym to rozwiązanie przeczące zasadom ekologii. Głównym zarzutem wobec nich jest zbyt wysokie zużycie energii elektrycznej. W związku z tym tego typu urządzenia są stopniowo wycofywane z europejskiego rynku.

Tradycyjne żarówki mają być w całości zastąpione przez ich nowoczesne odpowiedniki, które zużywają o wiele mniej prądu. Tak więc chcąc nie chcąc po wyczerpaniu domowego zapasu szklanych baniek będziemy musieli rozejrzeć się za kupnem źródeł światła odpowiadających ekologicznym normom. I trzeba przyznać, że do dyspozycji mamy szeroki wybór wielu producentów.

Harmonogram wycofywania tradycyjnych żarówek w krajach Unii Europejskiej

1 września 2009 - wycofano z unijnego rynku żarówki o mocy 10. W i wyższej, wszystkie typy żarówek nieprzezroczystych, przezroczyste halogeny zasilane prądem 230 V o mocy od 75 do 500 W, wszystkie typy halogenów matowych.

1 września 2010 - wycofano z rynku przezroczyste żarówki tradycyjne o mocy 7. W oraz przezroczyste halogeny 230 V o mocy 60 W.

1 września 201. - zostaną wycofane przezroczyste żarówki tradycyjne o mocy 60 W.

1 września 2012 - wycofanie żarówek tradycyjnych o mocy 4. i 25 W.

1 września 2016 - wycofanie przezroczystych halogenów 1. V o mocy 5 i 10 W i 230 V o mocy ponad 750 W.

Według unijnych przepisów od września 200. roku na rynku mogą być sprzedawane wyłącznie świetlówki kompaktowe spełniające normy energetyczne klasy A.

Polecamy w wydaniu internetowym komputerswiat.pl: Windows 7 pokonał w Polsce Vistę. Co dalej?

Kompaktówki czy LED?

Już kilka lat temu na polskim rynku pojawiły się tak zwane świetlówki kompaktowe, określane popularnie mianem żarówek energooszczędnych. Tego typu źródła światła mają przewagę nad swoimi tradycyjnymi odpowiednikami. Po pierwsze - przy porównywalnej wydajności i natężeniu światła zużywają średnio pięć razy mniej energii elektrycznej. Drugi atut to żywotność - świetlówka kompaktowa może nam służyć nawet 10 tysięcy godzin. To dziesięciokrotnie dłużej niż żarówki starszej generacji.

Oczywiście żarówki energooszczędne nie są pozbawione wad. Wśród nich irytujący może być fakt, że świetlówka po włączeniu potrzebuje nieco czasu na to, by zacząć emitować światło o pełnej mocy. Druga wada tych urządzeń to, jak na razie, wysoka cena. Decydując się obecnie na zakup świetlówki średniej jakości, musimy wydać wielokrotnie więcej niż w wypadku żarówki tradycyjnej. Oczywiście po dłuższym używaniu świetlówki (biorąc pod uwagę jej wspomniany wcześniej ograniczony apetyt na prąd) inwestycja nie tylko się zwróci, lecz zacznie też przynosić wymierne oszczędności. Z testu przeprowadzonego przez Komputer Świat w numerze 6/2009 wynika, że zastąpienie tradycyjnej żarówki o mocy 100 W świetlówką o mocy 21 W zwróci się nam po dwóch miesiącach.

Źródło zdjęć: © Czas płynie szybko. Już niebawem w sklepie elektrycznym na pytanie o tradycyjną żarówkę sprzedawca rozłoży bezradnie ręce. Zakup nowoczesnych źródeł światła zwróci się, ale dopiero po pewnym czasie. (fot. www.komputerswiat.pl)
Źródło zdjęć: © Czas płynie szybko. Już niebawem w sklepie elektrycznym na pytanie o tradycyjną żarówkę sprzedawca rozłoży bezradnie ręce. Zakup nowoczesnych źródeł światła zwróci się, ale dopiero po pewnym czasie. (fot. www.komputerswiat.pl)

Alternatywnym rozwiązaniem dla żarówek energooszczędnych mogą być świetlówki typu LED (Light Emitting Diode). Źródłem światła są w nich specjalne diody elektroluminescencyjne. Tego typu żarówki zużywają nawet 1. razy mniej energii elektrycznej w porównaniu z tradycyjnymi.

Ze wspomnianego powyżej testu Komputer Świata wynika niestety, że tego typu źródła światła raczej nie nadają się do oświetlania dużych pomieszczeń - sprawdzą się lepiej w lampkach nocnych czy kinkietach. Chodzi bowiem o to, że pojedyncze diody LED emitują o wiele mniej światła, niż tradycyjne żarówki czy świetlówki kompaktowe. Aby rozwiązać ten problem, producenci montują wiele diod LED w jednej bańce. Jednak takie żarówki są duże i nieporęczne, a w dodatku kosztują krocie. Mimo to Sylwester Kluś, właściciel firmy KlusDesign, która niedawno pokazała w Piasecznie pod Warszawą cały dom oświetlony wyłącznie za pomocą diod LED, twierdzi, że to przyszłość rozwiązań oświetleniowych.
- Zbudowany przez nas dom bez żarówki jest miejscem, gdzie można praktycznie ocenić światło LED w znaczeniu funkcjonalnym - mówi Kluś. - Pokazuje on, że LED radzą sobie dobrze i ponadto wprowadzają nowe jakości do zagadnienia źródeł światła sztucznego.

Polecamy w wydaniu internetowym komputerswiat.pl: Windows 7 pokonał w Polsce Vistę. Co dalej?

Energooszczędne źródła światła będą stopniowo coraz tańsze, a my, chcąc nie chcąc, będziemy musieli zapomnieć o tradycyjnych setkach czy sześćdziesiątkach. Na pocieszenie pozostaje fakt, że dzięki tej przesiadce prędzej czy później zaoszczędzimy, a naszym dzieciom pozostawimy w spadku nieco bardziej ekologiczny niż dzisiaj świat.

Dobrze dobrana

Kupując energooszczędną żarówkę, musimy zadbać o to, by pasowała ona do lampy bądź żyrandola w naszym domu. Tradycyjny gwint (E27) stosowany jest najczęściej zarówno w żarówkach tradycyjnych, jak i dostępnych na rynku świetlówkach kompaktowych i żarówkach typu LED. Kupując nowoczesne źrodło światła z takim gwintem, bez trudu zastąpimy stare żarówki.

Źródło zdjęć: © (fot. www.komputerswiat.pl)
Źródło zdjęć: © (fot. www.komputerswiat.pl)

Niektóre lampy mają z kolei mocowanie typu E14 - tutaj gwint jest nieco węższy i drobniejszy niż w wypadku E27. Stosowany jest w mniejszych lampach i niektórych żyrandolach. Zanim więc wybierzemy się po zakup świetlówki lub żarówki LED, warto przyjrzeć się gwintom w naszych lampach. Albo po prostu zabrać ze sobą do sklepu elektrycznego starą żarówkę. I najlepiej już ją tam pozostawić (oddać do utylizacji).

Autor: Paweł Szpecht

Polecamy w wydaniu internetowym komputerswiat.pl: Windows 7 pokonał w Polsce Vistę. Co dalej?

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.