Kolejny pocisk balistyczny przeleciał nad Japonią. To znowu Korea Północna - eksperci obawiają się najgorszego

Mieszkańcy Japonii znowu obawiali się o swoje życie - Korea Północna wystrzeliła nad ich terenem kolejne pociski balistyczne. Reżimowa władza twierdzi, że to odpowiedź na wspólne ćwiczenia militarne USA i Korei Południowej.

W tym tygodniu na wniosek USA Rada Bezpieczeństwa ONZ nałożyła na Koreę Północną sankcje handlowe. To odpowiedź na przeprowadzane przez reżimową władze testy nuklearne oraz balistyczne. Pomimo to nad Japonią wystrzelono kolejne pociski - zdaniem ekspertów mógł to być pocisk balistyczny pośredniego zasięgu (IRBM), jednak niektórzy uważają, że był to pocisk międzykontynentalny (ICBM). W takim wypadku zagrożenie dotyka również Stanów Zjednoczonych, które już od dawna ostro reagują na kolejne testy przeprowadzane przez Koreę Północną. Rozpoczęli nawet własne ćwiczenia militarne we współpracy z Koreą Południową.

Wystrzelone rakiety balistyczne spadły do morza zgodnie z założeniem. Na oficjalne oświadczenie w sprawie japońskiego premiera Shinzo Abe nie trzeba było długo czekać. Ponownie podkreślił brak tolerancji kraju dla podobnych działań ze strony Korei Północnej. Z kolei prezydent Moo Jae-in zwołał nadzwyczajne spotkanie rady bezpieczeństwa. Eksperci spodziewają się najgorszego - ich zdaniem groźby ze strony reżimu to coraz bardziej realne zagrożenie dla świata. Już ostatnio zapowiadali, że "zatopią Japonię, a Amerykę obrócą w popiół".