Klawiatura Logitech diNovo Mini - test

Klawiatura Logitech diNovo Mini - test07.05.2009 11:52
Źródło zdjęć: © Logitech

Kiedy po raz pierwszy diNovo Mini znalazła się w moich rękach nie za bardzo wiedziałem, po co komuś taka dziwna klawiatura? Zgrabna bezprzewodowa klawiatura działająca przez bluetooth, do tego z wbudowanym małym touchpadem. Jednak wygodniej piszę się na standardowych bezprzewodowych klawiaturach. Po kilku dniach testów nadal uważam, że urządzenie to nie ma zbyt wielu zastosowań. Komu w takim razie przyda się diNovo Mini? Według mnie trzem typom osób: posiadaczom Playstation 3, komputerowego media center lub… grubego portfela.

Kiedy po raz pierwszy diNovo Mini znalazła się w moich rękach nie za bardzo wiedziałem, po co komuś taka dziwna klawiatura? Zgrabna, bezprzewodowa klawiatura działająca przez bluetooth, do tego z wbudowanym małym touchpadem. Wygodniej przecież pisze się na standardowych, pełnowymiarowych klawiaturach. Po kilku dniach testów nadal uważam, że urządzenie to nie ma zbyt wielu zastosowań. Komu w takim razie przyda się diNovo Mini? Według mnie trzem typom osób: posiadaczom Playstation 3, komputerowego media center lub… grubego portfela.

Co do pierwszej kategorii osób, to jest sporo klawiatur, które możemy podłączyć do Playstation 3 (wiele zwykłych, komputerowych zadziała bez problemu), jednak równie spore grono użytkowników konsol ceni sobie akcesoria, które są zgrabne i na tyle wygodne, by ułożyć się z nimi na kanapie czy fotelu. Testowałem klawiaturę z PS3 i muszę przyznać, że działa bez zarzutów. Chwilę po wpięciu do USB odbiornika bluetooth 2.0 możemy już działać - pisać wiadomości, obsługiwać przeglądarkę internetową i rozmawiać dzięki systemowemu chatowi czy wirtualnemu światowi _ HOME _.

Jak na klawiaturę wielkości mniej-więcej dłoni zmieszczono na niej naprawdę dużo (bo aż 63) klawisze. Ich układ jest ergonomiczny, choć przyciski są nieco zbyt małe. Nie utrudnia to jednak pisania. Nie powinno być także zbyt wielkich problemów z bolącymi palcami pod warunkiem, iż nie zamierzacie na diNovo pisać całych powieści. Klawiatura jest podświetlana na dwa kolory - pomarańczowy w trybie touchpada, oraz zielony w trybie sterowania multimediami. Nie są to może najprzyjemniejsze dla oka barwy i dają wrażenie nieco amatorskie, ale po chwili można przywyknąć. Urządzenie jest wyposażone w czujnik mierzący natężenie światła i w jasnym otoczeniu wyłącza podświetlenie, oszczędzając energię.

W przypadku drugiego typu użytkowników – posiadaczy media center - diNovo Mini to także dobre rozwiązanie. Otrzymujemy bowiem w jednym urządzeniu klawiaturę, myszkę (w postaci touchpada) i zdalny pilot, które możemy zabrać na kanapę, do łóżka czy gdziekolwiek chcemy - w zasięgu do 10 m. Tak samo jak w przypadku PS3, z naszej strony nie jest wymagana żadna akcja. Jedynie wpinamy odbiornik bluetooth w port USB i czekamy aż Windows odnajdzie i zainstaluje urządzenie. Przy tworzeniu klawiszy zastosowanie dla media center było bez wątpienia brane pod uwagę, o czym poświadczy występowania klawiszy multimedialnych takich jak przewijanie, stopowanie, pauzowanie, a nawet klawisz uruchamiania Windows Media Center czy natychmiastowego wyłączania komputera. Testowałem obsługę tego programu z odległości jakiś 5-6 metrów i wszystko działa bez zarzutów.

Ciekawym – aczkolwiek uwłaczającym Windowsowi – rozwiązaniem było stworzenie połączenia przycisku „fn” z enterem, co uruchamia menedżer zadań – popularny skrót Ctrl + Alt + Del. Czyżby Logitech uważał, że te systemy operacyjne zawieszają się na tyle często, że warto takie udogodnienie wprowadzić?

Jeśli chodzi o ostatni typ, to winowajcą jest cena gdyż ta waha się pomiędzy 400 a 500 zł. Jest to zdecydowanie za dużo, jak na dodatkowe akcesorium.

Jeżeli masz media center lub Playstation 3 (a najlepiej oba), to mogę polecić Logitech diNovo Mini, ponieważ to ważące nieco ponad 150g maleństwo obsłuży zarówno Twój komputer, jak i konsole. Rozwiązanie wygodne, bez kabli i konieczności pamiętania o wymianie lub ładowaniu baterii. Litowo-jonowy akumulator (950 mAh) po czterogodzinnym ładowaniu wytrzymuje naprawdę długo (według producenta do miesiąca, ale przy częstym użytkowaniu będzie to na pewno krótszy czas). Dodatkowo można go „na szybko” podładować (wtedy 10 minut da nam mniej-więcej dzień pracy). Jednak, jeżeli nie należysz do któregoś z wymienionych typów użytkowników, będzie to raczej zbędny wydatek.

_ (Michał Nowakowski) _

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.