Jak internetowi drapieżcy wabią swoje ofiary

Jak internetowi drapieżcy wabią swoje ofiary16.10.2014 09:52
Źródło zdjęć: © Brian Jackson - Fotolia.com

Każdy, kto korzysta z internetu, jest w jakimś stopniu narażony na ryzyko, niezależnie od wieku czy ulubionych aktywności online. Cyberprzestępcy mogą stosować imponujący arsenał broni, uderzając we wszystkich, od uczniów po emerytów, i śledząc ich, niezależnie od tego, czy są zalogowani na portalach społecznościowych, sprawdzają najświeższe wiadomości czy oglądają swoje ulubione filmy. Aby jednak atak online się powiódł, ofiara musi trafić na zainfekowaną stronę lub inny zasób. Jak do tego dochodzi?

Aby zwabić użytkowników na dany zasób, oszuści mogą wysłać im odsyłacz przy użyciu poczty e-mail, SMS-a lub portalu społecznościowego. Mogą również próbować promować swoją stronę za pośrednictwem wyszukiwarek. Inną techniką jest włamanie się do popularnego, legalnego zasobu i „przekształcenie” go w instrument atakowania odwiedzających go osób.

Szkodliwe odsyłacze, szemrane reklamy i uciążliwe banery

Najprostszym sposobem zwabienia potencjalnych ofiar na szkodliwe strony jest wyświetlenie atrakcyjnego banera zawierającego odsyłacz. Nośnikami takich banerów najczęściej są strony zawierające nielegalne treści, pornografię, nielicencjonowane oprogramowanie, filmy itd. Takie strony mogą przez długi czas działać “na uczciwych zasadach”, zwiększając liczbę swoich użytkowników, by następnie przechowywać banery zawierające odsyłacze do szkodliwych zasobów.

Jedną z popularnych metod infekcji jest szkodliwa reklama (tzw. malvertising), czyli przekierowywanie użytkownika na niebezpieczną stronę z pomocą ukrytych banerów. Podejrzane sieci banerów przyciągają uwagę administratorów strony wysokimi opłatami za kliknięcia znajdujących się na nich reklam i często zarabiają pieniądze, rozprzestrzeniając szkodliwe oprogramowanie. Niekiedy takie szkodliwe banery mogą nawet przeniknąć do uczciwych sieci reklamowych mimo dokładnej kontroli ze strony administratorów. Podobne przypadki dotknęły sieci banerów takich serwisów jak Yahoo, a nawet YouTube.

Stary dobry spam i jego kuzyn phishing

Spam jest jednym z najpopularniejszych sposobów zwabiania ofiar do szkodliwych zasobów. Obejmuje on wiadomości wysyłane za pośrednictwem poczty e-mail, SMS-ów oraz komunikatorów internetowych, portali społecznościowych, wiadomości prywatnych na forach oraz komentarzy na blogach. Niebezpieczna wiadomość może zawierać szkodliwy plik lub odsyłacz do zainfekowanej strony.

Aby zachęcić użytkownika do kliknięcia odsyłacza lub otworzenia pliku, stosuje się socjotechnikę – wiadomości wyglądają, jakby zostały wysłane przez znane firmy lub inne instytucje, którym z założenia użytkownicy ufają.

Atakujący wiedzą lepiej, czego szukasz w sieci

Jaką stronę otwieramy, by znaleźć coś w internecie? Jedną z popularnych wyszukiwarek. Podajemy szukaną frazę, a serwis wyświetla nam odpowiednie wyniki. Jeżeli jednak w sprawę zamieszani są cyberprzestępcy, zamiast tego, czego szukamy, zobaczymy to, co chcą atakujący. Dzieje się tak w wyniku wykorzystania nielegalnych metod optymalizacji wyników wyszukiwania (ang. SEO - Search Engine Optimization). Szemrana strona może promować się za pomocą botnetu – tysiące zainfekowanych komputerów wysyłają określone żądania wyszukiwana i wybierają daną szkodliwą stronę, podnosząc jej pozycję w wynikach, co zwiększa szanse na to, że trafi na nią wielu użytkowników i dojdzie do infekcji.

Pod latarnią najciemniej

Czasami w celu rozprzestrzeniania swoich programów cyberprzestępcy infekują popularne legalne strony. Mogą to być często odwiedzane portale informacyjne, sklepy internetowe i inne zasoby. Osoby odwiedzające zainfekowaną stronę są atakowane przy użyciu ukrytych ataków drive-by-download. Infekcja pozostaje niezauważona przez użytkowników i aby mogło do niej dojść ofiary nie muszą niczego pobierać ani aktywować. Ze strony pobierany jest automatycznie exploit, lub zestaw exploitów, i jeśli atakowana maszyna posiada niezałatane oprogramowanie, zostaje uruchomiony szkodliwy plik wykonywalny.

Jak się chronić

Zagrożenia internetowe są różnorodne, a użytkownicy mogą trafić na nie niemal wszędzie – podczas czytania poczty, korzystania z portali społecznościowych, sprawdzania wiadomości czy po prostu surfowania online. Z drugiej strony, istnieje również wiele sposobów ochrony przed tymi zagrożeniami, które można streścić za pomocą czterech następujących wskazówek:

- Zawsze zwracaj uwagę na to, co robisz w internecie: jakie strony odwiedzasz, które pliki pobierasz i co uruchamiasz na komputerze.

- Nie ufaj wiadomościom od nieznanych użytkowników czy organizacji, nie klikaj odsyłaczy i nie otwieraj załączników.

- Regularnie aktualizuj często wykorzystywane oprogramowanie, zwłaszcza takie, które współpracuje z twoją przeglądarką.

- Zainstaluj nowoczesną ochronę i dopilnuj, aby antywirusowe bazy danych były zawsze aktualne.

- Wszystko to wydaje się bardzo proste, jednak rosnąca liczba infekcji wyraźnie pokazuje, że zbyt wielu użytkowników lekkomyślnie traktuje swoje bezpieczeństwo i nie przestrzega podstawowych zasad higieny komputerowej – powiedział Andriej Maknutin, analityk zagrożeń, Kaspersky Lab. - Mamy nadzieję, że nasz przegląd aktualnych zagrożeń internetowych pomoże poprawić tę sytuację.

Wymienione metody to tylko część możliwości, którymi dysponują cyberprzestępcy. Dochodzą do tego ataki poprzez portale społecznościowe, pakiety exploitów, fałszywe aplikacje antywirusowe i wiele innych.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.