Inżynier Boeinga: "moja rodzina nigdy nie poleci 737 Max". Wątpi w jego bezpieczeństwo

Inżynier Boeinga: "moja rodzina nigdy nie poleci 737 Max". Wątpi w jego bezpieczeństwo14.08.2019 08:43
Źródło zdjęć: © Shutterstock.com | Marco Menezes

Boeing 737 Max jest najlepiej sprzedającym się modelem koncernu, który generuje wielomiliardowe zyski. Od marca samolot jest uziemiony ze względu na dwa wypadki z jego udziałem. Łącznie zginęło w nich 346 osób. Boeing wciąż twierdzi, że robi wszystko, aby uczynić 737 Max jednym z najbezpieczniejszych samolotów w historii.

Adam Dickson, który pracował dla Boeinga przez 30 lat i kierował zespołem inżynierów tworzących 737 Max stwierdził: - Z pewnością zauważyłem brak wystarczających zasobów do wykonania całej pracy.

Jego zdaniem istniała bardzo duża presja na obniżanie kosztów. Dickson wskazuje również, że wdrażane zmiany, nawet te duże, były przedstawiane jako niewielkie modyfikacje. Takie podejście pozwalało na ograniczenie liczby kontroli ze strony amerykańskiego organu regulacyjnego - Federalnej Administracji Lotniczej.

-Celem było wykazanie, że wprowadzane zmiany były tak zbliżone do poprzednich rozwiązań, że nie wymagają ponownej klasyfikacji w procesie certyfikacji – dodał Dickson.

Były inżynier Boeinga uważa, że takie lekceważenie wdrażanych zmian przekłada się na poziom bezpieczeństwa samolotów. Dickson oznajmił: - Moja rodzina nie poleci 737 Max.

Boeing wszystkiemu zaprzecza

Boeing oświadczył, że komentarze byłego inżyniera są niepoprawne. Firma podkreśliła: - Zawsze byliśmy wierni naszym wartościom bezpieczeństwa, jakości i uczciwości, a te wartości uzupełniają się i wzajemnie wzmacniają wraz z produktywnością i wydajnością firmy.

Koncern stara się naprawić oprogramowanie, które przyczyniło się do wypadków w Etiopii i Indonezji. MCAS zostało zaprojektowane w taki sposób, aby ułatwić pilotom sterowanie i uczynić je bardziej przewidywalnym. Oprogramowanie uruchamiało się, gdy samolot leciał pod ostrym kątem do góry.

Piloci nie wiedzieli jednak o MCAS, ponieważ informacje na jego temat nie zostały uwzględnione w materiałach szkoleniowych, ani w 1600-stronicowym podręczniku obsługi 737 Max.

Dodatkowo system Boeinga 737 Max miał jeszcze inną poważną wadę. Używał tylko jednego czujnika do obliczenia kąta, pod którym leciał samolot.
Podczas tragicznych lotów, które doprowadziły do tragedii w Etiopii i Indonezji, czujnik przestał poprawnie działać. Zmusiło to pilotów do zmiany kursu.

Boeing twierdzi, że nie polega na pojedynczym czujniku. Wskazuje także na istnienie sposobu obejścia MCAS, czyli na standardową procedurę, którą piloci powinni znać z wcześniejszych samolotów typu 737. Boeing przenosi winę na pilotów, którzy zdaniem firmy nie przestrzegali prawidłowych procedur operacyjnych.

Coraz większe problemy Boeinga

Takiej opinii sprzeciwia się Chris Brady, pilot, który wielokrotnie latał samolotami typu 737. - Jeśli zamierzasz zaprojektować i certyfikować samolot pasażerski z tak skomplikowanym i niejasnym trybem awaryjnym, nie powinieneś się dziwić, że przeciętna załoga nie jest w stanie sobie z nim poradzić.

Władze firmy twierdzą, że koncentrują się na wdrażaniu aktualizacji oprogramowania, finalizacji szkolenia pilotów i odbudowywaniu zaufania klientów. Szczególnie to ostatnie zadanie może okazać się niełatwym, ponieważ różnego rodzaju awarie zdarzają się coraz częściej w przypadku samolotów Boeinga.

Źródło: BBC.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.