Hakerzy zaatakowali New York Times

Hakerzy zaatakowali New York Times31.01.2013 14:50
Źródło zdjęć: © Daniel Catt / CC

Hakerzy, którzy mogą mieć powiązania z chińskim rządem, w ostatnich miesiącach włamali się do systemu komputerowego New York Timesa i przejmowali hasła dziennikarzy

Dziennik podał w czwartek, że załatał luki i dzięki pomocy ekspertów od bezpieczeństwa komputerowego będzie w stanie chronić się przed dalszymi atakami.

Gazeta napisała, że wynajęci przez nią "eksperci ds. bezpieczeństwa, których celem było wykrycie i zablokowanie ataków komputerowych, zdobyli dowody na to, że chińscy hakerzy dostali się do sieci NYT". Przestepcy "wykorzystywali metody, które po konsultacjach ze specjalistami okazały się metodami w przeszłości stosowanymi przez chińską armię" - dodano.

Hakerzy włamywali się do poczty elektronicznej autora tekstu o ukrytym majątku krewnych premiera Wena Jiabao i obecnego szefa biura NYT w Szanghaju Davida Barbozy oraz szefa południowoazjatyckiego biura gazety w Delhi Jima Yardleya, który dawniej stał na czele pekińskiej redakcji.

"Wydaje się, że szukali nazwisk osób, które przekazały Barbozie informacje o majątku szefa rządu" - twierdzi gazeta.

Chiński minister obrony zaprzeczył, jakoby istniały związki między atakami hakerów a rządem w Pekinie. Oświadczył, że oskarżenia są bezpodstawne i nieprofesjonalne.

W opublikowanym 2. października ub.r. w artykule NYT zarzucił Wenowi, że od kiedy sprawuje urząd jego krewni zgromadzili aktywa warte co najmniej 2,7 mld dolarów (prawie 9 mld zł).

Śledztwo dziennikarskie NYT wykazało, że rodzina premiera, który w listopadzie opuścił stanowisko w kierownictwie Komunistycznej Partii Chin, a w marcu 201. roku przestanie być szefem rządu, posiada udziały w bankach, branży jubilerskiej, ośrodkach turystycznych, firmach telekomunikacyjnych i projektach infrastrukturalnych.

W wielu z tych inwestycji kluczową rolę odgrywają niektóre wpływowe przedsiębiorstwa państwowe. Ich decyzje zależą często od instytucji rządowych, nadzorowanych przez Wena.

Przedstawiciele chińskiego rządu wcześniej ostrzegli gazetę, że śledztwo dziennikarskie na ten temat "będzie miało konsekwencje". Dziennik zwrócił się wówczas do firmy AT&A, która monitoruje jego sieć komputerową, by zwracała uwagę na wszelkie nietypowe działania.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.