GTA w prawdziwym życiu - niesamowicie wykonany film

GTA w prawdziwym życiu - niesamowicie wykonany film10.06.2015 11:21
Źródło zdjęć: © Corridol Digital

Firma producencka Corridol Digital umieściła na YouTube’ie nagranie, które momentalnie skojarzą wszyscy miłośnicy serii gier „Grand Theft Auto”. Kilka przestępczych aktów, zainscenizowanych na terenie Los Angeles, sfilmowano w sposób, który do złudzenia przypomina najnowszą część gangsterskiego cyklu.


Na filmie można więc zobaczyć, jak bohater bije niczego niespodziewających się przechodniów, kradnie samochód czy wdaje w strzelaninę. Wszystko to z zachowaniem widoku zza pleców, charakterystycznego dla gry, i z niezwykle drobiazgowym zachowaniem sposobu poruszania się bohatera, kamery, reagowania postaci pobocznych czy nawet znanej z gry odporności bohatera na kule przeciwników (co prowadzi do dość kuriozalnego widoku podczas strzelaniny - w grze to nie razi, ale z udziałem prawdziwych ludzi wygląda niedorzecznie).

Dzięki tym szczegółom nagranie wygląda praktycznie identycznie jak gra, na której bazuje, tyle tylko, że zamiast grafiki komputerowej mamy tu do czynienia z ujęciami z prawdziwego Los Angeles na którym bazuje fikcyjne Los Santos z „GTA V”. To jak bardzo poszczególne kadry przypominają miejsca z gry to nie tylko zasługa realizatorów tego filmu - to również dowód na to, jak tytaniczną pracę wykonali programiści z Rockstara by sprawić, że ich miasto do złudzenia przypomina Los Angeles.


Kiedy wśród miłośników gier wideo, ich komentatorów i branżowych specjalistów pojawia się dyskusja o dojściu grafiki do filmowego realizmu często pojawia się jedna wątpliwość - nie chcielibyśmy, by nasze gry wyglądały zbyt realistycznie, bo zaczęłyby być przerażające i zwyczajnie nieprzyjemne w odbiorze (w szczególności chodzi tu o brutalność, wciąż jednak dość kreskówkową i przerysowaną). Czy scenki rodem z "GTA" nagrane z udziałem prawdziwych ludzi są znacząco bardziej niepokojące niż sama gra? Oceńcie sami.


A czy to będzie droga, którą pójdą twórcy gier? Nie jest to takie pewne, nawet pomijając kwestie etyczne. Budżety nowych produkcji już teraz osiągają sum astronomicznych (w przypadku „GTA V” mówi się o ok. 265 milionach dolarów, a nie jest to przykład odosobniony). Może się więc okazać, że owszem, technologia pozwoli na osiągnięcie takiej jakości grafiki, ale nikomu nie będzie się to opłacało.


 Poniżej znajdziecie jeszcze jedno nagranie, na którym twórcy wyjaśniają kulisy powstawania ich filmu.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.