Google prezentuje Chrome OS. To koniec Windows?

Google prezentuje Chrome OS. To koniec Windows?20.11.2009 14:34
Źródło zdjęć: © heise-online.pl

Koncern Google opublikował kod źródłowy systemu operacyjnego Chrome OS. Nowy system zaprezentowano wczoraj w siedzibie koncernu w Mountain View. Pierwsze urządzenia z Chrome OS powinny pojawić się w czwartym kwartale 2010 roku. Kod źródłowy opublikowano już teraz, aby partnerzy technologiczni, społeczność Open Source i inni programiści mogli współuczestniczyć w rozwoju systemu.

Źródło zdjęć: © Chrome OS ma być szybko gotowy do pracy; brak dostępu hardware’owego do dysku twardego spowalnia proces bootowania (fot. heise-online.pl)
Źródło zdjęć: © Chrome OS ma być szybko gotowy do pracy; brak dostępu hardware’owego do dysku twardego spowalnia proces bootowania (fot. heise-online.pl)

Bazujący na jądrze Linux Chrome OS ma działać także na prostych urządzeniach i startować w ciągu kilku sekund. Z pierwszych informacji wiadomo, że system ten będzie można stosować zarówno z procesorami x86, jak i ARM. Podstawą systemu jest jądro Linux, a za interakcję z użytkownikiem odpowiada nowa powłoka okienkowa. W oparciu o taką infrastrukturę programy będą działać w formie czystych aplikacji sieciowych. Dla programistów oznacza to, że istniejące aplikacje webowe powinny działać bez konieczności wprowadzania w nich zmian, a nowe oprogramowanie może być tworzone za pomocą popularnych technologii internetowych. Kolejne informacje publikowane będą w firmowym blogu Google'a, a także na stronie www.chromium.org.

Źródło zdjęć: © Za zakładką App Tab kryją się programy systemu. Koncern Google, rzecz jasna, zintegrował tutaj także programy (fot. heise-online.pl)
Źródło zdjęć: © Za zakładką App Tab kryją się programy systemu. Koncern Google, rzecz jasna, zintegrował tutaj także programy (fot. heise-online.pl)

Już sama zapowiedź wprowadzenia Chrome OS, która pojawiła się latem tego roku, odbiła się głośnym echem w branży IT. Podana w lipcu informacja na temat nowego systemu została odczytana jako wypowiedzenie wojny Microsoftowi, gdyż Chrome OS oznacza wtargnięcie Google’a na główny rynek koncernu z Redmond, którego systemy operacyjne Windows działają na ponad 9. procentach obecnych na świecie pecetów. Tymczasem szef Google’a Eric Schmidt stwierdził, że pewnego dnia Chrome OS będzie zainstalowany na milionach komputerów. Należy jednak pamiętać, że o tym, czy system odniesie prawdziwy sukces, zdecyduje oprócz wielu innych aspektów także kwestia, jak wiele
aplikacji będzie na nim działać.

Źródło zdjęć: © Poszczególne programy pojawiają się w tzw. panelach ponad pulpitem Chrome: dotyczy to np. strumieniowanej muzyki i okna czatu (fot. heise-online.pl)
Źródło zdjęć: © Poszczególne programy pojawiają się w tzw. panelach ponad pulpitem Chrome: dotyczy to np. strumieniowanej muzyki i okna czatu (fot. heise-online.pl)

Sundar Pichai, wiceprezes Google'a ds. rozwijania produktów, wymienił trzy czynniki, które leżą u podstaw prac nad Chrome OS: prędkość, prostota i bezpieczeństwo. Prędkość Google zamierza osiągnąć za pomocą odpowiedniej architektury. W gruncie rzeczy linuksowa przeglądarka Chrome zostanie rozbudowana do rozmiarów systemu operacyjnego. "Każdy program jest aplikacją webową" –. mówi Pichai. "Wszystkie dane znajdują się w chmurze, co jest również korzystne dla bezpieczeństwa; jako że nie trzeba instalować plików binarnych, system może być skuteczniej kontrolowany" – dodaje.

Źródło zdjęć: © Podgląd działających aplikacji i otwartego okna (fot. heise-online.pl)
Źródło zdjęć: © Podgląd działających aplikacji i otwartego okna (fot. heise-online.pl)

Pod koniec przyszłego roku na rynku mają się pojawić pierwsze komputery wyposażone w system Chrome OS. Google ma bardzo dokładne wyobrażenie tego procesu i zamierza ściśle współpracować z producentami. W pierwszej kolejności firma kładzie nacisk na "większe netbooki" –. mówi Pichai. – "Szczególnie interesują nas ekrany i dobre touchpady. Poza tym system jest tworzony z myślą o szybkich pamięciach flaszowych". Pichai nie wyklucza innych typów urządzeń w przyszłości: "obecnie jesteśmy skoncentrowani na cechach charakterystycznych netbooków z większym ekranem".

Źródło zdjęć: © Chrome OS pokazuje zawartość podłączonych nośników danych i otwiera je za pomocą odpowiednich serwisów internetowych (fot. heise-online.pl)
Źródło zdjęć: © Chrome OS pokazuje zawartość podłączonych nośników danych i otwiera je za pomocą odpowiednich serwisów internetowych (fot. heise-online.pl)

W sprawie procesorów Pichai sprecyzował w nawiązaniu do prezentacji, że Chrome OS będzie najpierw obsługiwał architekturę x86. a w przyszłości ma także współpracować z procesorami ARM. Dyrektor Google'a nie chciał podać konkretnego terminu, ale zapowiedział w najbliższym czasie ujawnienie większej liczby szczegółów.

Źródło zdjęć: © Tak wygląda np. plik PDF otwarty za pomocą Google Dokumenty (fot. heise-online.pl)
Źródło zdjęć: © Tak wygląda np. plik PDF otwarty za pomocą Google Dokumenty (fot. heise-online.pl)
Źródło zdjęć: © Dla Chrome OS można także tworzyć gry (fot. heise-online.pl)
Źródło zdjęć: © Dla Chrome OS można także tworzyć gry (fot. heise-online.pl)
Źródło zdjęć: © Google liczy na to, że Chrome OS będzie się szybciej uruchamiał dzięki mniejszej liczbie zadań wykonywanych podczas bootowania (fot. heise-online.pl)
Źródło zdjęć: © Google liczy na to, że Chrome OS będzie się szybciej uruchamiał dzięki mniejszej liczbie zadań wykonywanych podczas bootowania (fot. heise-online.pl)
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.