Google Glass: Pionier Augmented Reality ma wątpliwości

Google Glass: Pionier Augmented Reality ma wątpliwości04.03.2013 11:00
Źródło zdjęć: © Giznet.pl

Sergey Brin może i zabiera swój egzemplarz Google Glass absolutnie wszędzie, ale to jeszcze nie znaczy, że projekt autorstwa Google jest idealny. Przynajmniej takie wątpliwości ma Steve Mann, człowiek, który o okularach Augmented Reality wie chyba najwięcej.

Niektórzy z was mogą pamiętać Manna jako cyborga, który w zeszłym roku spotkał się z atakiem ze strony obsługi paryskiego McDonalda. Ale Mann nie zajmuje się jedynie przepychankami z obsługą fast foodów –. jako wykładowca na University of Toronto od lat zajmuje się badaniem zagadnień związanych z Augmented Reality i sam testuje swoje wynalazki. I traktuje swoją pasję bardzo poważnie – mocowanie aktualnego modelu jego konstrukcji zostało nawet wszczepione w jego czaszkę.

Jednak Google Glass nie napawa profesora Manna takim optymizmem, jakiego można by oczekiwać od pioniera tej technologii:

- _ Mam mieszane uczucia _ (…) - stwierdził w wywiadzie dla IEEE Spectrum. - _ Z jednej strony obserwowanie tego, że szersza publiczność docenia teraz ideę urządzeń, które można nosić jest szalenie satysfakcjonujące. Z drugiej strony martwię się tym, że Google, oraz kilka innych firm, odrzuca kilka bardzo istotnych lekcji. Decyzje, które zostały podjęte na etapie projektowania mogą sprawić, że wiele osób będzie miało problemy z używaniem ich systemów. Co gorsza źle skonfigurowany produkt może doprowadzić nawet do uszkodzeń wzroku i powstrzymać rozwój tej technologii na całe lata. _

Co tak bardzo martwi Manna? Uważa on, że wyświetlany w polu widzenia obraz z kamery, która nie replikuje w dokładny sposób położenia ludzkiego oka, może być wbrew pozorom problemem na dłuższą metę. Choć takie przesunięcie wydaje się być nieistotne, Mann przytacza swoje własne doświadczenia z tak zamontowaną kamerą. Według niego takie ustawienie kamery, z której obraz wyświetlany był na podobnym ekranie co w Google Glass, powodowało „dziwne i nieprzyjemne rezultaty”, które utrzymywały się jeszcze długo po ściągnięciu urządzenia.

W swoich kolejnych konstrukcjach Mann rozwiązał ten problem, niemniej dziwi go, że Google nie sięgnęło po jego doświadczenia, by zbudować urządzenie, które wolne będzie od tego rodzaju wad.

Z jednej strony faktycznie różnica pomiędzy punktem widzenia kamery a punktem widzenia oka wydaje się być niewielkim problemem. Ponadto na udostępnionych przez Google materiałach tylko czasami wyświetlacz pokazuje obraz widziany z kamery urządzenia, więc nie powinien to być wielki problem. Z drugiej strony Mann zajmuje się tym zagadnieniem od 3. lat i raczej wie co mówi. Szkoda by było, gdyby miało się okazać, że jednak ma rację.

Źródło artykułu:Giznet.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.