Godzina dla Ziemi to tylko symbol. Niczego nie zmienia, a może powodować szkody

Godzina dla Ziemi to tylko symbol. Niczego nie zmienia, a może powodować szkody23.03.2018 19:20
Źródło zdjęć: © wikimedia Commons

Akcja "Godzina dla Ziemi" powstała w celu zwiększania świadomości człowieka. Jednak czy ma większy sens niż symboliczny? W Internecie można przeczytać i usłyszeć różne, przeczące sobie opinie. Przytoczyliśmy kilka z nich.

Akcja "Godzina dla Ziemi" została stworzona przez organizację World Wide Fund for Nature (WWF). Odbywa się co roku, w każdą ostatnią sobotę marca, od 2007 roku. Działanie akcji polega na wyłączeniu światła na godzinę, a jej celem jest nakłanianie do refleksji nad zmianami klimatycznymi.

W tym roku akcja odbędzie się w sobotę 24 marca w godzinach 20:30-21:30.

Jednak czy akcja ma jakikolwiek większy sens, niż symboliczny? Opinie są różne. Jeśli chodzi o zużycie energii, jej wpływ jest mikroskopijny. To tylko godzina, w skali całego roku to prawie nic. Oprócz tego, wiele głosów w internecie mówi, że skutkiem wyłączenia wielu odbiorników na raz, może być uszkodzenie systemu. W efekcie może doprowadzić do przerw w dostawie energii nawet na kilka godzin. Aby przygotować się na taki spadek, należałoby spowolnić turbinę w elektrowni, co jest niestety bardzo trudnym i nieopłacalnym procesem.

"W ostatnią sobotę marca, kolejna edycja "Godziny dla Ziemi" - jednej z najbardziej bezsensownych akcji ekologów" - Tymi słowami rozpoczyna się krytyczna wypowiedź Tomasza Rożka, na temat "Godziny dla Ziemi", w jednym z jego filmików na kanale "Nauka. To Lubię".

Z jego opinią nie zgadza się autor bloga Doskonale Szare. Mocno skrytykował podejście do sprawy: "Celem 'Godziny dla Ziemi' jest promocja zachowań energooszczędnych, wyłączenie światła ma znaczenie symboliczne, i raczej nikt (a na pewno organizatorzy) nie oczekuje że w ten prosty sposób zmniejszymy znacząco emisję CO2. Demaskujące rewelacje Rożka są więc podobnej jakości co odkrycie, że przypięcie różowej wstążeczki nie zmniejszy zachorowalności na raka".

Nie wiem, jak wy, ale ja co roku wyłączam światło oraz sprzęt elektroniczny. Robię to ze świadomością jej nikłego wpływu na środowisko, ale jednocześnie z przeświadczeniem o tym, jakie ma znaczenie.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.