GigaWorks T20 / T40 seria II, co zmieniono?

GigaWorks T20 / T40 seria II, co zmieniono?08.12.2008 13:00

GigaWorks to znana i ceniona od lat linia głośników firmy
Creative. Do redakcji tech.wp.pl trafiły głośniki GigaWorks T20 Series
II i ich więksi bracia T40 Series II. To odświeżone wersji głośników
które oczarowały mnie ponad rok temu. Jak wypadną w konfrontacji ze
starszą wersją?

GigaWorks T20 i T40 zostały ocenione na tyle wysoko, że producent mimo wprowadzenia nowej serii nie zrezygnował z produkcji pierwotnej konstrukcji. A może zmiany pomiędzy pierwszą i drugą serią są tylko kosmetyczne?

Źródło zdjęć: © GigaWorks T20 Series II (fot. wp.pl)
Źródło zdjęć: © GigaWorks T20 Series II (fot. wp.pl)

Nie da się ukryć, wzornictwo uległo zmianie, czy na lepsze – można by dyskutować. Pierwsza, najbardziej rzucająca się w oczy zmiana ucieszyła mnie najbardziej - Creative zrezygnował z super jasnej, gołej i niebieskiej diody LED która służyła za wskaźnik zasilania, a wieczorem za oświetlenie pokoju. Teraz o włączeniu zestawu informuje łagodna, niebieska iluminacja wokół pokrętła regulatora głośności. Osobiście wolałbym kolor pomarańczowy czy bursztynowy. Ale tym razem, po bliższych oględzinach kolor podświetlenia jest w pewien sposób uzasadniony.

Źródło zdjęć: © Zamiast oślepiającej diody, delikatna iluminacja (fot. wp.pl)
Źródło zdjęć: © Zamiast oślepiającej diody, delikatna iluminacja (fot. wp.pl)

Czarna obudowa wykończona jest "na wysoki połysk" lakierem z ciemno-niebieskim brokatem. Jednak widać to dopiero po uważniejszym przyjrzeniu się obudowie, połyskliwych błękitnych drobinek jest niewiele. Przypomina to syntetyczny kamień ozdobny "Noc Kairu". W każdym razie nie wygląda to na Cepelię, z odległości metra praktycznie tego nie widać. Choć przyznam, że troszkę rozczarował mnie taki ‘dizajn", spodziewałem się jednolicie czarnego lakieru "fortepianowego".

Źródło zdjęć: © Obudowa w stylu - "Noc Kairu" (fot. wp.pl)
Źródło zdjęć: © Obudowa w stylu - "Noc Kairu" (fot. wp.pl)

Z elementów mogących mieć wpływ na dźwięk zmieniono kształt kanału bass-reflex. W GigaWorks T20 i T40 Series II ma on formę wydłużonego prostokąta z zaokrąglonymi rogami. Prostokątny kanał bass-reflex pozwala na uzyskanie większej powierzchni otworu. Ma to także wpływ na ilość wypromieniowanej przez otwór energii, którą "przechwytuje" z tylnej ścianki membrany głośnika, a więc na poziom i jakość basu.

Są też wady. Prostokątny otwór, w stosunku do kolistego, podczas pracy może generować więcej nieprzewidzianych rezonansów. Także powietrze poruszające się w prostokątnym kanale generuje więcej szumów własnych. Większa jest powierzchnia ścian o które trą cząsteczki powietrza. Zjawiska te są minimalizowane przez dokładne wykończenie ścianek kanału bass-reflex oraz zaokrąglenie rogów.

W T20 Series II pracuje jeden głośnik średnio-niskotonowy którego membranę wykonaną z włókna szklanego zawieszono na solidnym neoprenowym resorze. Zakres swobodnego ruchu membrany jest spory, bo dla tak niewielkiego głośniczka wynosi w przybliżeniu ± 5mm.

Głośnik wysokotonowy to miękka, tekstylna kopułka. Głośniki o takiej konstrukcji charakteryzują się odrobinę niższą sprawnością, w zamian za to miękka konstrukcja membrany doskonale tłumi niepożądane rezonanse własne.

Źródło zdjęć: © GigaWorks T40 (fot. wp.pl)
Źródło zdjęć: © GigaWorks T40 (fot. wp.pl)

W T40 Series II pracują dwa głośniki niskotonowe z włókna szklanego i jeden kopułkowy głośnik wysokotonowy. Jak w pierwotnej wersji głośniki pracują w układzie d’Apollito, tweeter umieszczony jest pomiędzy głośnikami niskotonowymi.

Głośniki wyposażone są w "stopki" które montuje się za pomocą solidnej śruby. Gniazdo w którym jest ona umocowana jest bardzo solidnie wykonane, może posłużyć do mocowania kolumn na stojakach.

W T40 Series II naprawiono błędy które drażniły mnie w "starych" T40. Teraz wewnętrzny wzmacniacz głośników włącza się za pomocą gałki regulacji głośności, a nie malutkim suwaczkiem ukrytym na tylnym panelu głośników. Przedni panel skopiowano z T20, prócz wyjścia słuchawkowego znajduje się na nim także dodatkowe wejście audio, którego nie ma we wcześniejszej wersji.

Brzmieniowo głośniki nie odbiegają in minus od swoich poprzedników. Miałem możliwość przeprowadzenia bezpośredniej konfrontacji T20 z T20 Series II. Praktycznie, żadnych różnic za wyjątkiem poczucia, że bas w nowszych kolumnach jest chwilami jakby bardziej "mięsisty". W ślepym teście, 6 razy na 10 prób właściwie rozpoznałem grający zestaw. Jest to w granicach błędu statystycznego, podobny wynik uzyskałbym rzucając monetą

Nie miałem możliwości zrobienia testu porównawczego pomiędzy t40 a T40 Series II. Jednak jestem przekonany, że wynik byłby podobny – lekko uwydatniony bas, doskonała "panorama", ciepłe choć analityczne wysokie tony.

Gdybym miał wybierać – "stare" czy "nowe" Gigaworksy T20, miałbym problem. Po dłuższym namyśle zdecydowałbym się na Series II. Dlaczego? Ta niebieska dioda naprawdę potrafi wnerwić. A zaklejenie czarną taśmą nie rozwiązuje problemu, bo psuje estetykę. Gdyby tak jeszcze SeriesII miało gałki w takim samym kształcie jak pierwowzór. Wydają mi się wygodniejsze. I jeszcze jednolicie czarną powłokę, a nie "Noc Kairu". Całe szczęście to nie wpływa na dźwięk, ani wygodę obsługi.

Nie zastanawiałbym się, ani chwili nad T40 Series II. Przełącznik o którym pisałem wyżej potrafił mnie doprowadzić do szału. Znalezienie go "na czuja" wśród plątaniny kabli nie było wcale łatwe.

W internetowym sklepie Creative’a T20 Series II kosztuja 412złotych, a T40 Series II 616zł.

*Przeczytaj o starszej generacji głośników GigaWorks: GigaWorks T20 *

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.