Facebook: lepiej zwalczać napastników niż naprawiać luki w zabezpieczeniach

Facebook: lepiej zwalczać napastników niż naprawiać luki w zabezpieczeniach16.04.2010 15:38
Źródło zdjęć: © Facebook

Szef działu bezpieczeństwa Facebooka Max Kelly niegdyś pracował jako specjalista od kryminalistyki komputerowej w amerykańskiej agencji śledczej FBI. Od 2005 roku zajmuje stanowisko szefa biura bezpieczeństwa (Chief Security Officer, CSO) w Facebooku – największym istniejącym serwisie społecznościowym. Olbrzymia liczba użytkowników jest dla Kelly'ego największym powodem do zmartwień: Facebook dla cyberprzestępców jest tak interesujący, że każdy atak albo sieciowa plaga, jaką można sobie wyobrazić, prędzej czy później trafia na jego biurko.

Według oceny Kelly'ego liczący obecnie prawie 2. osób zespół nigdy nie będzie w stanie załatać wszystkich luk i zapobiec wszystkim atakom. "Zawsze będą jakieś luki, niezależnie od tego, jak bardzo będziemy się starać. A usiłując załatać dziury, tworzymy nowe" – powiedział Kelly podczas odbywającej się obecnie konferencji Black Hat.

Źródło zdjęć: © (fot. Jupiterimages)
Źródło zdjęć: © (fot. Jupiterimages)

W rozmowie z heise Security Kelly zażartował, że "byłbym szczęśliwy, gdyby udało nam się załatać 80. wszystkich luk". W celu tworzenia bezpiecznego kodu ekipy programistów Facebooka bazują na samodzielnie stworzonym frameworku. Zdaniem szefa bezpieczeństwa wyzwania związane z Facebookiem są zbyt nietypowe, aby można było korzystać z gotowych rad i polityki np. Security Development Lifecycle Microsoftu.

W tym serwisie społecznościowym stosuje się dewizę, zgodnie z którą zbieranie informacji o atakach i kryjących się za nimi przestępcach jest ważniejsze niż naprawianie wszystkich luk. Dlatego Facebook na całej stronie utrzymuje swego rodzaju przynęty, honeypots, aby w ten sposób móc wcześnie zwracać uwagę na ataki. Poza tym firma kupowała także listy z nazwami kont Facebooka, które miały być celem ataków spamerskich. Zespół ds. bezpieczeństwa współpracuje również ze specjalistami White Hats, aby wspólnie rozpracowywać szczegóły luk i exploitów.

"Ataki to nie są katastrofy naturalne, za nimi zawsze stoi człowiek" –. powiedział Kelly. Im więcej jego zespół wie o przeciwnikach, tym łatwiej można wsadzać cyberprzestępców za kratki. "Jeśli oprócz tego wiemy, co motywuje napastników do tego, aby nas atakować zamiast grać na Xboksie, możemy im w ten sposób w przyszłości jeszcze bardziej uprzykrzyć życie" – kontynuował. Coraz bardziej udoskonalone środki mają działać frustrująco na napastników, a przy okazji zwiększać nakład ich pracy do tego stopnia, że szachrajstwa stają się nieopłacalne.

Przeciwko spamowi –. a do tego w sieciach społecznościowych zaliczają się nie tylko uciążliwe e-maile reklamowe, ale też niepożądane zaproszenia do znajomych albo zaproszenia do jakichś gier lub ankiet – Facebook działa zasadniczo w sposób w pełni zautomatyzowany. Jeśli jakiś członek sieci wysyła nagle bardzo wiele wiadomości, ich wysyłka jest najpierw opóźniana – wyjaśnia Max Kelly. W następnym kroku system żąda podawania kodów CAPTCHA. Ostatecznie, jeśli i to nie pomaga, automaty blokują konto.

Na podstawie amerykańskiego prawa antyspamowego (CAN-SPAM Act) Facebook od zidentyfikowanych spamerów żąda do 10. dolarów za jeden wysłany e-mail, niezależnie od tego, czy wiadomość dotarła do adresata, czy też została odfiltrowana w skrzynce użytkownika. W procesach sądowych takie kary przeciwko spamerom, takim jak wskazany przez Facebooka i skazany w 2008 roku Adam Guerbuez, szybko się kumulują nawet do wysokości 873 milionów dolarów. I mimo że Guerbuez i jego – w większości nieznani – współoskarżeni nigdy nie będą w stanie zapłacić takich kwot, dla Maksa Kelly'ego takie procesy są niezwykle ważne: "W ten sposób pokazujemy napastnikom, że ich działania mogą mieć opłakane konsekwencje" – mówi CSO.

W podobnie niekonwencjonalny sposób co w przypadku luk w zabezpieczeniach Kelly obchodzi się także z długoterminowym problemem polityki Compliance: "Compliance nie ma nic wspólnego z bezpieczeństwem IT. Jeśli ktoś próbuje jedynie spełniać narzucone wymogi, szybko stanie się ofiarą". Jeśli zaś ktoś pisze bezpieczny kod, a poza tym trzyma się bezpiecznych procesów, to przejdzie wszystkie audyty niejako mimo woli". Zapytany przez heise Security o sprawy ochrony danych i plany Facebooka, aby wymieniać dane o użytkownikach z innymi stronami, szef bezpieczeństwa wypowiada się dyplomatycznie: "Nie zrobimy nic, co odrzuciłaby większość naszych użytkowników".

Mniej tajemniczo Kelly mówi o krytykowanej przez użytkowników złożoności ustawień ochrony danych osobowych w profilach: "Oczywiście na pierwszy rzut oka widać tam mnóstwo możliwości, ale inaczej nie da rady, ponieważ użytkownicy muszą konfigurować swoje ustawienia w jak najbardziej zróżnicowany sposób. Poza tym moim zdaniem wielu użytkowników te opcje odstręczają, ponieważ po raz pierwszy ktoś w ogóle każe im się zająć tym, komu właściwie chcą udostępniać swoje informacje".

wydanie internetowe www.heise-online.pl

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.