Facebook. Grupy i treści na nich pod kontrolą - koniec samowoli

Facebook. Grupy i treści na nich pod kontrolą - koniec samowoli16.08.2019 16:31
Źródło zdjęć: © Getty Images | Chip Somodevilla

Facebook idzie na wojnę z "toksycznymi" grupami. Z powodu ich zamkniętego charakteru, często stawały się one wylęgarnią hejtu i niedozwolonych treści. Jednocześnie WP Tech otrzymało informację o tym, czy razem z grupami zablokowane zostaną prywatne konta.

Już w kwietniu internetowy gigant poinformował o zaostrzeniu zasad związanych z użytkowaniem grup. Teraz poprzez wpis wiceprezesa do spraw technicznych Facebooka, Toma Alisona, portal Marka Zuckerberga potwierdził, że nie będzie pobłażań nieodpowiednim zachowaniom i wpisom.

- Bycie w prywatnej grupie nie oznacza, że twoje działania pozostaną niezweryfikowane - powiedział Alison.

Prewencja

Firma w swoich działaniach korzysta zarówno z algorytmów, jak i odpowiednio wyszkolonych recenzentów treści. Oparte na sztucznej inteligencji narzędzia Facebooka potrafią wykryć łamiące reguły treści, jeszcze przed tym jak zostaną zgłoszone przez użytkowników. A czasem robią to nawet wcześniej niż użytkownicy w ogóle je zobaczą.

Po oznaczeniu niedozwolonych treści przez algorytmy lub zgłoszeniu ich przez użytkowników, trafiają one do recenzentów. Wtedy przeprowadzają oni weryfikację na podstawie całego kontekstu. We wpisie Toma Alisona znajduje się informacja, że "w ostatnich kilku latach Facebook zatrudnił 30 tysięcy osób, które dołączyły do zespołów do spraw bezpieczeństwa".

Nowa polityka zawiera też zaostrzone kary dotyczące postępowania moderatorów grup. Jeśli sami moderatorzy dopuszczą się łamania zasad lub zaakceptują za dużo nieodpowiednich postów, zapłacić może za to cała grupa – nawet usunięciem jej z portalu.

Kolejną sprawą jest to, że jeśli jakaś grupa przypomina swoją treścią bądź nazwą grupę już wcześniej usuniętą, może być to powodem dla Facebooka do "prewencyjnego bana". Jeśli należycie do aktywnych grup, mogliście zauważyć, że ostatnio wiele z nich zmieniło swoje nazwy. Powodem miało być takie oto powiadomienie:

Źródło zdjęć: © facebook
Źródło zdjęć: © facebook

Popłoch po fałszywce

W obliczu ostatnich zmian w polityce Facebooka, powstały pogłoski wg których gigant w swojej walce z nieodpowiednimi treściami ma pójść jeszcze dalej. Po sieci rozprzestrzeniła się grafika, która miała być rzekomo fragmentem nowej, dużo surowszej polityki Facebooka. Z jej treści wynikałoby, że Facebook może karać adminów usuwaniem ich prywatnych kont.

Dodatkowo, negatywny odbiór treści grupy przez użytkowników, także miałby mieć wpływ na ocenę adminów. Pod "negatywnym odbiorem" rozumie się, m.in. liczbę postów zgłoszonych jako łamiące regulamin, czy reakcje na posty takie jak "smutna mina" i "zdenerwowana mina".

Źródło zdjęć: © facebook
Źródło zdjęć: © facebook

Co na to Facebook? Spytaliśmy polskiego oddziału. "Możemy potwierdzić, że screen nie jest prawdziwy" - pisze do WP Tech Facebook. Dodają, że to efekt złej interpretacji ich zapowiedzi z początku 2019 roku. Oto co w tej sprawie serwis ma do powiedzenia.

Jeśli członek grupy zamieści treść, która jest niezgodna z naszymi standardami społeczności, Facebook usunie tę treść i może podjąć działania wobec członka. Usuwamy każdą grupę, której zawartość narusza nasze standardy. W przypadkach grup, które w sposób zorganizowany naruszają lub zezwalają na naruszanie naszych regulaminów, administratorzy tych grup również mogą być poddani rewizji.

Facebook

Polski oddział przesłał nam także odpowiedź, czy faktycznie masowe ocenienie postów przy pomocy "smutnej" i "zdenerwowanej miny" może położyć się cieniem na ocenie całej grupy przez Facebooka.

Wdrożyliśmy reakcje jako dodatek do przycisku "Like", aby dać Wam możliwości wyrażenia emocji w szybszy i prostszy sposób. Jeśli ktoś używa dowolnej z dostępnych reakcji przy wpisach, wnioskujemy, że ta osoba chce widzieć więcej tego typu wpisów. Używanie 'smutnej' czy "zdenerwowanej' reakcji nie obniża widoczność żadnych wpisów.

Facebook

Grupy przestrzenią dla hejtu

Problemem tajnych i prywatnych grup na Facebooku jest domniemana bezkarność. Często normą w nich są treści szerzące nienawiść, psychiczną przemoc, nękanie.

Przykładem z lokalnego podwórka przez lata była grupa o nazwie "Hajsownicy Gimpera". Grupa ta zrzesza fanów youtubera, który sławę zdobył na obraźliwych treściach i wulgarnym języku.

Odbija się to w internetowej działalności jego fanów – zawartością grupy były "prześmiewcze" memy i posty, a ofiarą mógł stać się każdy wskazany przez youtubera-guru.

W przeszłości przekonał się o tym, m.in. chłopiec, który przeszkadzał w panelu dyskusyjnym na imprezie Youcon i stwierdził, że "nie ogląda Gimpera, bo za dużo przeklina". Po tym wydarzeniu fani twórcy stworzyli przeróbki filmów z wizerunkiem chłopca, a potem gry, które youtuber następnie testował. Celem w grach było zabicie... "grubego z Youconu".

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.