Edyto Górniak, Dodo, Leszku Możdżerze, zdradzę wam tajemnicę – bycie znanym to nie bycie obeznanym [OPINIA]

Edyto Górniak, Dodo, Leszku Możdżerze, zdradzę wam tajemnicę – bycie znanym to nie bycie obeznanym [OPINIA]11.05.2020 17:05
Źródło zdjęć: © Instagram, East News, Forum

Edyta Górniak ogłasza, że nie będzie się szczepić, Doda węszy spisek w koronawirusie, a Leszek Możdżer snuje teorie o energii seksualnej i związanym z nią cierpieniu dzieci. Co mają wspólnego te trzy rzeczy? Brak odpowiedzialności. Złudne przekonanie o własnej mądrości. A może nawet brak świadomości swojej własnej… niekompetencji.

Edyta Górniak postanowiła odwiedzić "telewizję" Marcina Roli "wRealu24". Jeśli ktoś z was nie wie, kim jest Marcin Rola, to proponuje pozostać w błogiej nieświadomości. Chyba że chcecie przypisać sobie ten słynny cytat Lema, który nie wiadomo czy jest Lema. W każdym razie – jeśli posłuchacie Roli, to wypowiecie go mimowolnie.

Piosenkarka została zaproszona przez Rolę, ponieważ sama wcześniej napisała maila z peanami na jego temat "za odwagę podejmowania trudnego wątku manipulacji globalnej". Przekładając z języka imaginacji na język rzeczywistości – za szerzenie fałszywych wiadomości i teorii spiskowych.

Sama Górniak zresztą dała upust swojej wyobraźni, mówiąc, że "dopóki żyje, nie da się zaszczepić" i "woli odejść z tego świata, niż pozwolić komukolwiek cokolwiek wstrzyknąć w swój organizm". Trzeba przyznać, że jest to dosyć interesująca logika – bać się, że szczepionka spowoduje śmierć lub powikłania zdrowotne i dlatego woleć… umrzeć.

Co do pierwszej kwestii to jednak muszę uspokoić panią Górniak – po śmierci nie będzie już potrzeby szczepienia. I to nie tyczy się tylko jej. Na przykład jeśli tysiące ludzi przyjęłoby to podejście i przestało się szczepić, epidemie zaczną znowu dziesiątkować populacje. I wszyscy, którzy nie chcą się szczepić, raz na zawsze zażegnają zagrożenie. Problem w tym, że ucierpią też ci, którzy mają nieco więcej rozsądku.

Doda dołącza na refren

Ale stwierdzenia Edyty Górniak to nie jest solowy akt fantazji. W ostatnich dniach mieliśmy "foliarzowy" występ na dwa głosy – swoje zdanie na temat spisków postanowiła bowiem zabrać też inna wokalistka – Doda. Dorota Rabczewska wrzuciła na Facebooka link do filmu "Plandemic", okraszając go podpisem "OGLĄDAJCIE, BO ZARAZ SKASUJĄ". Film ten faktycznie jest regularnie usuwany z platform społecznościowych, ponieważ popularyzuje fałszywe informacje na temat koronawirusa. Twierdzi on między innymi, że pandemia została wywołana celowo przez grupę bardzo bogatych osób oraz że noszenie maseczek sprzyja liczbie zarażeń.

Jednak pod naporem licznych głosów krytyki Doda zreflektowała się i w następnym poście przeprosiła oraz obiecała, że będzie lepiej weryfikować podawane dalej informacje… Nie. Niestety tylko żartowałem. Świat nie jest taki piękny. W następnym poście Rabczewska wkleiła mema, który miał być koronnym dowodem, że hasło "teorie spiskowe" jest szatańskim dziełem mającym odwieść ludzi od odkrywania ukrytej prawdy. Szczerze mówiąc jeśli jakieś zjawisko odwodzi mnie od eksplorowania YouTube'a, gdzie mógłbym przypadkiem trafić np. na kolejne wynurzenia Rabczewskiej, to jestem temu zjawisku bardzo wdzięczny.

Leszek Możdżer, czyli wirtuoz teorii spiskowych

No dobrze, mamy dwie wokalistki, ale potrzeba jeszcze akompaniamentu. No i tutaj z odsieczą przybywa Leszek Możdżer.

Artykuł, który legendarny jazzowy pianista wysmażył na łamach magazynu "Jazz Forum", jest czymś, co zasługiwałoby nawet na osobną analizę. A to dlatego, że więcej tam bzdur niż zmian akordów w "Giant Steps" Johna Coltrane'a – czytaj bardzo, bardzo, bardzo dużo! Myślę jednak, że lepiej dla Możdżera będzie, jeśli powstaną artykuły wyłącznie o jego muzyce, a nie o jego "poglądach". Chociaż on wyraźnie pokazuje, że chciałby inaczej.

Możdżer zawarł w swoim tekście całą paletę "foliarskich" barw, łącząc kilka teorii spiskowych w jedną wręcz fabularną całość, która ma wyjaśniać wszystkie problemy tego świata. W artykule pianisty znajdziemy kolejno: fake newsy rodem z portalu "PCh24.pl", mówiące o zalecaniu przez WHO nauczania masturbacji czterolatków, teorię spiskową pizzagate (o której pisał na WP Tech Jakub Krawczyński)
, szczepionki robione z płodów, statki kosmiczne… Uff. Nie starcza tchu na wymienianie, a to tylko mały fragment. Całość tych bzdur opatrzona jest klamrą – (chyba) autorską teorią Możdżera o "energii seksualnej", którą musimy się nauczyć kontrolować, jeśli chcemy, żeby… "niewinne dzieci przestały płacić własną krwią za rozwój naszej kultury".

Panie Możdżer, naprawdę, chapeau bas! Podziwiam wyobraźnię. Niech pan jeszcze tylko powie, że to był żart albo szydera. Albo niech pan już używa swoich dłoni tylko do grania.

Znany nie równa się obeznany

Koncert się skończył i ściska w gardle. Ale nie ze wzruszenia. Po prostu nie bardzo wiadomo, co powiedzieć.

Czy wyżej wymieniony skład zapomniał, że czyta, słucha i obserwuje go mnóstwo ludzi? Mnóstwo młodych osób, dla których są oni autorytetami?

Potrzeba wypowiadania się na każdy temat, która istnieje w celebrytach niezależnie od ich zajęcia (lub, co częstsze, od jego braku), jest w jakiś sposób zrozumiała. Każdy z nas ma opinie i nie oszukujmy się, nie zawsze na takie tematy, na których się naprawdę znamy. Wystarczy posłuchać głosu narodu np. w czasie… turniejów piłkarskich.

Jednak powiedzenie, że Krzysztof Piątek jest "drewniany", nikomu nie jest w stanie zaszkodzić. No dobrze, może Piątkowi będzie przez chwile smutno. Ale wysokość tygodniówki na pewno go z tego wyleczy. Zaś mówienie głupot tonem eksperta na temat spraw dotyczących zdrowia i życia, takich jak szczepionki czy epidemia, to trochę inna para kaloszy. I jeśli ma się świadomość, że słuchają nas dziesiątki tysięcy ludzi, wypada dwa razy zastanowić się, zanim się coś palnie, bo koszt tego może być ogromny. Tak ogromny, że nie spłaci tego nawet Piątek ze swojej tygodniówki.

Bo zdrowie, jak słusznie się zawsze powtarza, jest po prostu bezcenne. A jak już jesteśmy przy utartych powiedzeniach, to warto przypomnieć też inne – mowa jest srebrem, a milczenie złotem.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.