Dziecięce seks-lalki jako sposób na pedofilię. Rozmawiamy z prof. Izdebskim

Dziecięce seks-lalki jako sposób na pedofilię. Rozmawiamy z prof. Izdebskim16.05.2019 11:30
Źródło zdjęć: © Youtube.com

Cały kraj mówi o filmie "Tylko nie mów nikomu" braci Sekielskich. Temat pedofilii znów wrócił na tapet, a posłowie szykują zmiany w prawie. Mniej się mówi o samym leczeniu pedofilii, a wśród głosów pojawia się jeden wyjątkowo kontrowersyjny - seks-lalki o fizjonomii dziecka.

Temat seks-lalek i seks-robotów staje się coraz popularniejszy. Jeśli wierzyć badaniom, ponad połowa Amerykanów sądzi, że w ciągu najbliższych 50 lat urządzenia tego typu staną się powszechnym elementem gospodarstwa domowego.

Nic dziwnego, że w sprawę angażują się kolejni specjaliści; już nie tylko inżynierowie od sztucznej inteligencji, ale także prawnicy, psychologowie i seksuolodzy. Trochę nieoczekiwanie, wielu z nich upatruje w seks-robotach rozwiązania części problemów z seksualnością człowieka.

Prof. prawa Francis X. Shen z Uniwersytetu w Minnesocie wysnuł wniosek, że seks-roboty mogą przyczynić się do ograniczenia szkodliwości pedofilów. Uznał, że kiedy dostarczy się osobie z takimi zaburzeniami wiernie odwzorowaną lalkę, naśladującą dziecięce cechy, ta całkowicie straci motywację do szkodliwych zachowań wobec dzieci.

Czy Amerykanin ma rację? O to zapytaliśmy prof. Izdebskiego, który z zaburzeniami seksualnymi wśród ludzi mierzy się na co dzień. Według doświadczonego seksuologa, sprawa jest bardziej skomplikowana i wymaga przeprowadzenia szeregu specjalistycznych badań.

Przekazanie substytutu nie jest terapeutyczne

W teorii seks-robot jako narzędzie, które może uchronić dzieci od zagrożeń, stając się ich syntetycznym zamiennikiem, przedstawia się bardzo interesująco. Problem w tym, że - jak twierdzi profesor - mówimy tu o zabiegu podtrzymującym nieprawidłowe zachowanie.

- Dostarczenie substytutu obiektu pożądania nie jest moim preferowanym sposobem terapii, ale jestem skory do dyskusji - mówi prof. Zbigniew Izdebski.

Leczenie natomiast, zdaniem eksperta, powinno polegać na "izolacji od wszystkich nienormatywnych obiektów pożądania", co tyczy się także pornografii. I to bez względu na to, czy chodzi o filmy pornograficzne z bezpośrednim udziałem osób małoletnich, czy może tylko rysunki, komputerowe animacje lub właśnie seks-roboty naśladujące dziecięcą fizjonomię.

Prawo i kwestie praktyczne to co innego

Ale sam profesor dostrzega przy tym rozbrat pomiędzy akademickim podejściem do terapii a prawem i praktyką. Wskazuje na konieczność przeprowadzenia "odpowiednich badań".

Takie badania miałyby zweryfikować, jaki odsetek pedofilów rzeczywiście przestałby krzywdzić dzieci, otrzymawszy dziecięcego seks-robota. Dopiero wtedy moglibyśmy się zastanawiać, czy warto poświęcić książkowo zdefiniowaną formę leczenia dla sukcesu w pojmowaniu społecznym.

Na ten moment nie ma ani dowodów za, ani dowodów przeciw.

Pedofilia a pedofilne zachowania seksualne

Jak dowiedzieliśmy się, nie jest też nigdzie narzucone, że każdy pacjent z rozpoznanymi zaburzeniami to potencjalny przestępca seksualny. W niektórych przypadkach pedofilię rozpoznaje się wyłącznie na podstawie fantazji i pragnień badanego. Tu pojawiają się obawy, że wierny model dziecka w postaci seks-robota mógłby zadziałać wręcz odwrotnie do zamierzeń; zachęcić do zachowań seksualnych. Tego również nie da się potwierdzić, lub wykluczyć, bez odpowiednich badań.

Niemniej jednak pojawiają się pierwsze przykłady praktyczne. W marcu niemały skandal wybuchł po tym, jak dziennikarze szwajcarskiego dziennika "20 Minuten" ustalili, że w stołecznym Bernie działa dom publiczny oferujący dziecięcą seks-lalkę. Mieszkańcy ostro skrytykowali pomysłodawców.

Źródło zdjęć: © 20 minuten
Źródło zdjęć: © 20 minuten
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.