Doba minie, Snapchat zginie? Nastolatkowie zbyt chętnie dzielą się swoim życiem prywatnym w sieci. Skutki mogą być opłakane

Doba minie, Snapchat zginie? Nastolatkowie zbyt chętnie dzielą się swoim życiem prywatnym w sieci. Skutki mogą być opłakane03.08.2017 15:54
Źródło zdjęć: © Netflix

„Shut up and dance” – albo „zamknij się i tańcz” to tytuł odcinka dystopijnego serialu „Black Mirror”. Główny bohater, nastolatek, jest szantażowany przez hakerów, którzy posiadają kompromitujące go wideo. Przerażające jest to, że mógłby się wydarzyć choćby dzisiaj na każdym polskim podwórku.

W trakcie rozwoju akcji spotyka ludzi w różnym wieku i klas społecznych. Łączy ich wspólny mianownik - na każdego cyberprzestępcy mają "haki". Nastolatka zmuszają do napadu na bank, kradzieży, a nawet walki na śmierć i życie z inną ofiarą szantażu. Po spełnieniu wszystkich żądań bohatera nie czeka happy end. Hakerzy i tak udostępniają kompromitujące go materiały w sieci. Scenariusz o tyle fikcyjny, co niestety prawdopodobny.

Nastolatkowie i dzieci nie myślą często, co wrzucają do sieci. W końcu na Snapchacie zdjęcia znikają po kilku sekundach, a instagramowe story jest dostępne tylko przez dobę. Lekkomyślność może skończyć się dla nich tragicznie. Dlatego z pomocą przychodzi NASK, który edukuje młodych, by ci nie musieli tańczyć, jak zagrają im szantażyści.

Młodzi zachwycają się nie tylko internetem

Followersi zamiast trybu prywatnego

- Młodzi ludzie nie chcą być prywatni. Oni chcą być popularni. Tylko niewielka grupa chce zachować anonimowość. I to nie znaczy, że nie potrafią – według badań tylko 2 proc. nie wie, jak zmienić ustawienia prywatności. Nastolatkowie zupełnie inaczej definiują pojęcie prywatności – tłumaczy Martyna Różycka, kierowniku zespołu Dyżurnet.pl.
To właśnie, zdaniem Różyckiej, stanowi główne wyzwanie w zakresie edukacji młodych. Chęć dzielenia się własnym życiem w sieci może przysporzyć im wiele problemów. Nie chodzi tylko o udostępnianie treści erotycznych przez niepełnoletnie osoby, ale i próby ich szantażu.

- Dla nastolatka może być ogromnym problemem, aby pójść do rodziców i powiedzieć im, że szantażyści mają jego nagie zdjęcia, które sam zrobił i wysłał, a teraz żądają pieniędzy za poufność. To jest koszmar dla dziecka, bo ma do wyboru: przyznanie się przed najbliższymi, że padł ofiarą takiego szantażu albo potencjalną kompromitację w oczach rówieśników. Profilaktyka jest w tym przypadku podstawą – podkreśla ekspertka NASK.

Główne zadanie w tym obszarze nie ogranicza się tylko do uświadamiania nastolatkom, jakie zagrożenia niesie ze sobą zjawisko sekstingu (wysyłania treści o charakterze erotycznym). Większość zgłoszeń dalej dotyczy cyberprzemocy. Ofiarami i sprawcami są najczęściej rówieśnicy. Według raportu Fundacji Dzieci Niczyje (obecnie Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę) z 2012 roku, co piąty młody użytkownik doświadczył przemocy w sieci, a taki sam odsetek gimnazjalistów był sprawcą tzw. cyberbullyingu (prześladowania w sieci). Takie wnioski płyną także z badania NASK „Nastolatki 3.0” z 2016 roku.

- Przede wszystkim w NASK edukujemy nauczycieli, tworzymy linie pomocowe, szybkiego reagowania i wsparcie psychologów. Istotne jest, by nie stygmatyzować atakującego – on też musi być objęty parasolem ochronnym – dodaje Różycka.

I ty zostaniesz nauczycielem informatyki

Ważnym polem działalności instytucji, która zajmuje się bezpieczeństwem oraz edukacją użytkowników sieci, są zarówno przeprowadzane szkolenia, wykłady oraz warsztaty, jak również tzw. codzienna praca. Tej zaś jest cały czas dużo. Można rzec, za dużo. Według badań z 2014 roku, przeprowadzonych przez NASK we współpracy z Rzecznikiem Praw Dziecka i Pedagogium, prawie 80 proc. uczniów przyznało, że ich rodzice nie interesują się, jak korzystają z komputera. A ponad 30 proc. przyznało się do spotkania z ludźmi, których poznało w sieci. Dlaczego?

Cóż, problemem jest to, że najmłodsi nie zostali wprowadzeni w cyfrowy świat – sami go odkrywali. Brak znajomości podstawowych zasad poruszania się po internecie skutkuje właśnie takimi statystykami.

- Od zeszłego roku przeprowadziliśmy około ponad 80 wykładów on-line. Kierujemy je zarówno do dzieci, jak również do nauczycieli i rodziców. Wiele inicjatyw edukacyjnych realizujemy w ramach takich programów jak Safer Internet czy Kursor. Wspieramy nauczycieli w bezpiecznym i efektywnym korzystaniu z nowych technologii, które mogą się przydać w dydaktyce szkolnej. Uczestnikami naszych projektów byli także seniorzy – najstarsza bardzo aktywna osoba miała 92 lata – mówi dr Agnieszka Wrońska, kierownik Działu Akademii NASK.
Edukacja nauczycieli staje się de facto jednym z filarów działań NASK w tym sektorze. To o tyle istotne, że pozwala nie tylko na zwiększenie jakości lekcji informatyki, jak również lepsze, bardziej skuteczne wykrywanie potencjalnych zdarzeń i zagrożeń, jakimi ofiarami mogą stać się młodzi użytkownicy.

- Zależy nam przede wszystkim na tym, by nauczyciele i uczniowie mogli korzystać z dodatkowych, bezpłatnych zasobów on-line, które uatrakcyjnią lekcje informatyki . Nasze materiały e-learningowe są bowiem doskonałym uzupełnieniem dla klasycznych metod nauczania. Najlepiej o tym świadczy liczba ponad 100 tys. użytkowników, którzy zrealizowali w naszym portalu ponad milion kursów – podkreśla Agnieszka Gajewska, kierownik zespołu IT Szkoła NASK.

Złe wychowanie?

Odpowiednie przygotowanie osób, które są poniekąd autorytetami najmłodszych, jest obecnie priorytetem. Przyczyna jest bardzo prosta. W 2016 roku działający w NASK zespół Dyżurnet.pl, przyjmujący i analizujący zgłoszenia o nielegalnych i niebezpiecznych treściach zanotował 14 928 incydentów związanych z publikacją materiałów przedstawiających seksualne wykorzystywanie dzieci. Tendencja jest, niestety, wzrostowa. W 2015 było to 14277, a w 2013 – 6697. Nie chodzi o to, że pojawiają się częściej – po prostu zwiększyła się liczba zgłoszeń od świadomych użytkowników.

Treści te są niestety produkowane przez samych nastolatków. Według badań GfK Polonia z 2014 roku na zlecenie Fundacji Dzieci Niczyje (obecnie Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę), co dziewiąty przesłał swoje nagie lub prawie nagie zdjęcie. W internecie nic nie ginie - 90 proc. prywatnych materiałów żyje drugim życiem w serwisach dedykowanych tego typu treściom.

Można powiedzieć, że najłatwiej jest dozować dzieciom dostęp do internetu. To jednak rozwiązanie nie tyle krótkowzroczne, co nawet szkodliwe. Specjaliści z NASK wychodzą z założenia, że ważniejsze jest uczyć, jak bezpiecznie korzystać, zamiast zakazywać. Razem z Ministerstwem Cyfryzacji realizują zresztą nowy projekt.

To pilotaż programu Ogólnopolskiej Sieci Edukacyjnej, w ramach której do 2020 roku szkoły w Polsce uzyskają dostęp do szybkiego internetu. Części infrastrukturalnej projektu towarzyszy szereg działań i inicjatyw na rzecz bezpieczeństwa uczniów w sieci. Plan ambitny, ale potwierdzający starą tezę, że nie jest istotne, czy korzystać z narzędzi – ważniejsze jest, w jaki sposób i do jakich celów.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.