Dla iPhone'a z Polski: Jump, gra zręcznościowa

Dla iPhone'a z Polski: Jump, gra zręcznościowa16.03.2009 16:00

Jump to gierka zręcznościowa. Idea jest banalnie prosta.
Jednym zdaniem – Kozłujemy piłka do kosza po planszy. Autorzy
utrudniają zabawę, "parkiet" nie jest jednolity. Z każdym kolejnym
etapem przybywa dziur i pułapek. Pojawiają się też kolejne nagrody

Jak większość genialnych i wciągających gier Jump ma bardzo proste i klarowne zasady. Trzeba tak kierować piłką by nie „spadła” w otchłań. Jednak do sukcesu Jump może przyczynić się jeszcze coś – prosta acz efektowna oprawa graficzna i bardzo fajnie rozwiązana interakcja z użytkownikiem oraz realistyczna "fizyka" obiektów w grze. Gra wykorzystuje akcelerometry, a obiekty zachowują się bardzo realistycznie. Po kilku minutach grania ma się wrażenie, że przez ekran iPhone’a patrzy się na mały świat zamknięty pod jego ekranem.

Krótki filmik nie odda w pełni frajdy jaką sprawia gra.

Wśród tysięcy gier dostępnych AppStore Jump wyróżnia się nie tylko pomysłem i bardzo ciekawa realizacją. Gra ta jest jedną z pierwszych tego typu produktów rodem z Polski. Czy zaskarbi serca użytkowników iPoda touch i iPhone'a? Moim skromnym zdaniem, ma spora szansę. Często gry realizowane dużo większym nakładem środków, przez wielkie firmy nie są tak "grywalne" jak Jump.

Jump dostępna jest w AppStore w cenie $1.99 (w polskiej sekcji AppStore jest to 1.59 euro. Taki przelicznik stosuje Apple)
. Dostępna jest też darmowa wersja Jump Light pozwalająca na zapoznanie się z grą.

Mimo natłoku zajęć jeden z twórców Jump znalazł czas na mikro wywiad.

TECH: Smaga Bakery to młoda polska firma zajmująca się tworzeniem oprogramowania na urządzenia mobilne firmy Apple. W AppStore znajduje się już pierwsza aplikacja stworzona pod tym szyldem - Jump. Czy za Smaga Bakery stoi wielka korporacja?

Bartek Smaga: _ Smaga Bakery, to ja i mój brat Kuba (na zdjęciu po prawej). Tak wiec razem tworzymy tę małą, bo małą, ale zawsze jakaś grupę. Pracujemy już razem od dawna, z dłuższymi lub krótszymi przerwami. Kuba jest architektem, tak więc na jego głowie spoczywa cała otoczka wizualna. To on wymyśla różne dziwne rzeczy, a ja się później głowie, jak to zaimplementować. Zajmuje się też przygotowaniem dźwięków. Cała warstwa programistyczna i próby marketingowe są na mojej głowie. Koncepcje wypracowujemy wspólnie. _ TECH: Na początek kilka pytań, ujmę to, biograficznych - Jesteś z wykształcenia programistą, czy to raczej Twoje hobby?

Bartek Smaga: _ Tak, z wykształcenia jestem programistą, ale zaczęło się to wszystko w zamierzchłych czasach jako hobby. Przez długi zresztą czas, programowanie pod MacOS, czy tez MacOSX było tylko moim hobby, zawodowo musiałem zajmować się mniej fascynującymi tematami. _

TECH: Praktycznie każdy programista zaczynając swą przygodę w tworzeniu programów, od tworzenia prostych programów-wprawek w stylu "Hello World!". Na jakiej platformie popełniłeś pierwszą taką aplikację?

Bartek Smaga: _ Programuję, jak mnie pamięć nie myli od 13-14 roku życia. Początki, to oczywiście bardziej wprawki, niż poważne programy. Zacząłem od ZX Spectrum (Basic), do którego był dostęp na kółkach komputerowych jeszcze w szkole podstawowej. Złapałem bakcyla i tak już zostało. Później była Amiga ze swoją demoscena oraz kilka, moich pierwszych, komercyjnymi programów (wtedy pisałem jeszcze wszystko w assemblerze). Z Amigi przesiadłem się na Maca LC475 (na początku Pascal, później C) i od tego czasu zostały już tylko Macintoshe. _

TECH: iPhone jest jednym z ciekawszych gadżetów, jakie pojawiły się w ostatnich czasach. Bardzo często i mylnie utożsamiany jest z telefonem czy smartfonem. iPhone to coś więcej, jak wszystkie produkty Apple jest elementem stylu życia. Czy to był jeden z powodów który skłonił Cię by mocniej zainteresować Cię tą platformą? Jeśli były inne, zdradzisz nam jakie?

Bartek Smaga: _ Pamiętajmy o tym, że nie jest to, tak do końca za darmo :-) Jeśli ktoś chce testować swój program na urządzeniu, a nie tylko pod symulatorem - to musi uiścić opłatę w wysokości 99 dolarów. Po dokonaniu wpłaty otrzymujemy dostęp do portalu developerskiego - może wtedy także swoją aplikacje umieścić w AppStore. Co do samego iPhoneSDK, to jest to kawałek dobrego oprogramowania, świetnie przemyślanego. Naprawdę, jestem gorącym fanem, więc mogę być mało obiektywny :-). Część rzeczy robi się niesamowicie łatwo, napisanie prostego działającego prototypu to "moment", a dostęp do świetnych narzędzi, pozwala na łatwą optymalizacje napisanego kodu. _

TECH: Przyznam się, że gdy pierwszy raz zagrałem w Jump, gra oczarowała mnie swoją "fizyką" i "grywalnością". Skąd pomysł by stworzyć grę zręcznościową?

Bartek Smaga: _ Od czegoś chcieliśmy zacząć :-) Pomysłów było kilka, ale musieliśmy wybrać na początek coś w miarę prostego. Chcieliśmy poznać jak działa AppStore, jak to wszystko wygląda od kuchni. Padło więc na Jumpa, który pierwotnie miał wyglądać zupełnie inaczej. _

TECH: Jeśli możesz zdradzić - ile czasu zajęło Tobie przejście od pomysłu, do pierwszej funkcjonalnej wersji gry, mam na myśli czas realnie poświęcony na pracę nad projektem?

Bartek Smaga: _ Pierwszy pomysł i pierwsze szkice, to sierpień 2008. Jak przystało na India Developerów, pracowaliśmy po nocach, tak więc ciężko ocenić realnie poświecony czas (czasem to były 3-4 godziny wieczorem, czasem 8). Mieliśmy też kilka wpadek na początku, kiedy okazywało się, że cześć rzeczy po prostu się nie sprawdza i musieliśmy przerabiać pierwotną idee. Gra w pierwszej wersji została ukończona po trzech miesiącach - wydaliśmy ją 1 grudnia. _

TECH: Baza programów dostępnych w AppStore powiększa się każdego dnia. Niestety, sporo programów jest wtórna, nie najwyższych lotów lub po prostu głupia - jak cała seria programów do wydawania przeróżnych odgłosów. Jump bardzo pozytywnie odstaje od wielu gier, które można znaleźć w AppStore. Czy Twoim zdaniem moderatorzy AppStore powinni zacząć zwracać większą uwagę na aplikacje w nim zamieszczane i eliminować programy o wątpliwej jakości bądź użyteczności? Czy też należałoby puścić wszystko na żywioł?

Bartek Smaga: _ Na dzień dzisiejszy jest ponad 27 tysiecy aplikacji, z czego gier ponad 6 tysięcy. Jakość jest oczywiście różna, często są to szalone wariacje lub programy, które powinny być traktowane jako czyjeś wprawki a nie końcowy produkt. Z drugiej strony jest też dużo aplikacji bardzo wysokiej jakości i to nie koniecznie pisanych przez duże firmy. Osobiście jestem za moderowaniem, z jednym zastrzeżeniem. Brakuje jasnych wytycznych, albo moderatorzy różnie interpretują te wytyczne - tak więc wytyczne powinny być jasne i powinny być stosowane tak samo wobec każdego produktu. Było kilka przypadków, ze z jednej strony jakaś aplikacja nie jest dopuszczona do sprzedaży, albo zostaje usunięta ze sklepu, bo narusza podstawowe normy dobrego smaku, a z drugiej strony w tym samym sklepie, są dostępne aplikacje, które te normy ewidentnie łamią. _
* TECH:* AppStore jest dość przyjazny jeśli się jest klientem. Jak to wygląda "z drugiej strony lady"? Jakie niespodzianki czyhają na producentów oprogramowania?

Bartek Smaga: _ Jak zaznaczyłem wcześniej, Apple nakreśla pewne ramy, w które aplikacje muszą się wpasować. Jest cała lista wytycznych, ale ze względu na "prawniczy język" i związaną z tym dowolność interpretacji - część deweloperów po prostu ma problemy z akceptacją swoich produktów przez moderatorów. Innym problemem jest dosyć długi proces rejestracji, związany z dosyłaniem dokumentów, wypełnianiem formularzy, faksowaniem itd. itd. Robimy to na szczęście tylko raz. My mieliśmy tylko jedną niespodziankę, w listopadzie, kiedy przy pierwszym podejściu nie zaakceptowano nam Jumpa. Powód był bardzo trywialny; projektując menu, zostawiliśmy sobie miejsce pod dodatkowe funkcje, które miały być dodane w przyszłości - umieściliśmy tam napis informujący, że ta opcja będzie dostępna w następnej wersji gry. Okazało się, że to co zrobiliśmy narusza regulamin, który głosi, że aplikacja musi być skończona i pełna - nie może
zawierać żadnych "zaślepek". _

TECH: Jump to pierwsza Twoja produkcja w AppStore, czy możesz zdradzić nad czym pracujesz teraz? Jakie są plany Smaga Bakery na najbliższą przyszłość?

Bartek Smaga: _ Pracujemy nad dwoma nowymi produktami. Gra, która mam nadzieję, że rozbudujemy w dłuższą serie - wszystko zależy na ile i czy w ogóle spodoba się ludziom. Drugi produkt, to "zabawka", która powinna przynieść użytkownikom trochę frajdy. Jest też oczywiście Jump, którego ostatnią odsłonę planujemy niebawem. _

TECH: Wielkie dzięki za poświęcony czas - Redakcja tech.wp.pl trzyma kciuki za sukces Jump.

Bartek Smaga: _ To ja dziękuję w swoim jak i brata imieniu. _

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.