Debata prezydencka była festiwalem pseudonaukowego bełkotu [Opinia]

Debata prezydencka była festiwalem pseudonaukowego bełkotu [Opinia]18.06.2020 13:55
Źródło zdjęć: © WP

Podczas debaty prezydenckiej uczestnicy wypowiadali się o ich wizji walki z koronawirusem i zastosowaniem potencjalnej szczepionki. - Kilka milionów ludzi obejrzało na antenie telewizji publicznej spektakl ignorancji - mówi Milena Kruszewska, prezes Watch Health Care.

Milena Kruszewska oraz Fundacja Watch Health Care zajmują się problematyką ochrony zdrowia publicznego. Niedawno fundacja przeprowadziła kampanię pt. "Stop celebrytyzacji pseudonauki", której celem jest zwrócenie uwagi na problem wypowiadania się celebrytów w tematach, o których nie mają wiedzy naukowej.

Fundacja zwraca też uwagę na szerzące się poglądy pseudonaukowe w polskim społeczeństwie. Według Mileny Kruszewskiej debata prezydencka była właśnie przykładem niewiedzy i dezinformacji medycznej. Poniżej zamieszczamy jej komentarz:

Milena Kruszewska, prezes Watch Health Care
"Kilka milionów ludzi obejrzało wczoraj na antenie telewizji publicznej spektakl ignorancji. Zadawanie pytania o nieistniejącą szczepionkę przeciwko koronawirusowi, która może nawet nie powstanie, przy świadomości, że goście w studiu mogą nie mieć w ogóle pojęcia, czym jest zdrowie publiczne – to jest przerażający przykład braku rzetelności i odpowiedzialności dziennikarskiej.

Za obowiązkowymi szczepieniami opowiedzieli się Władysław Kosiniak-Kamysz oraz Waldemar Witkowski. Rafał Trzaskowski stwierdził, że Polacy powinni mieć dostęp do takiej szczepionki. Szymon Hołownia zaznaczył, że jego decyzja zależna będzie od opinii ekspertów. Robert Biedroń nie odniósł się wprost do pytania. Krzysztof Bosak wyraził sprzeciw wobec obowiązkowych szczepień.

Prezydent chce badać szczepionkę w Polsce

Natomiast Andrzej Duda uznał, że szczepionkę powinniśmy wnikliwie przebadać w Polsce. To jest niedorzeczne. Nie rozumiem, jak obecnie urzędujący prezydent może być tak nieprzygotowany do wypowiedzi. Rejestracja szczepionki odbywa się centralnie, a przed wprowadzeniem na rynek jest badana.

Polski najprawdopodobniej nie byłoby stać na badania kliniczne, a badania techniczne są robione w laboratoriach EMA (Europejska Agencja Leków - red.) centralnie. Być może prezydent z rozpędu myślał tu już o jakimś kolejnym zleceniu dla Agencji Badań Medycznych – systemowym "dziecku" Łukasza Szumowskiego, instytucji, której powstanie właściwie nie było potrzebne systemowi, tylko urzędnikom.

Naukowy bełkot kandydatów

Mirosław Piotrowski zaprezentował antyszczepionkowy bełkot w pigułce. Mówił, że nie można zmuszać ludzi, żeby ich szczepić nie wiadomo czym. Że nie wiadomo, na którego koronawirusa mamy się szczepić, bo są trzy odmiany. Że nikt nie wie, czy wirus jest groźniejszy od grypy.

Otóż mutacji wirusa już jest więcej, jest groźniejszy od grypy, nikt nie zmusza ludzi do szczepienia nie wiadomo czym. Zawsze wiadomo, co jest w szczepionce i z czego wynika obowiązek szczepień. To nie są informacje ani tajne, ani nawet trudno dostępne. Zatem ten kandydat na prezydenta nie radzi sobie nawet z podstawowym czytaniem źródeł naukowych i na dodatek jest wyznawcą teorii spiskowych.

Stanisław Żółtek stwierdził, że konsekwencje szczepień "są przerażające". To jest tak daleko posunięta ignorancja, że trudno to komentować.

Jakubiak stawia na odporność stadną

Marek Jakubiak z kolei wątpi w sens szczepień w sytuacji, gdy część społeczeństwa ma już zakażenie za sobą. Te wątpliwości sugerują, że pan Jakubiak coś przeczytał o odporności stadnej, ale nie zrozumiał. Próg odporności stadnej jest definiowany jako odsetek osób uodpornionych w populacji, po osiągnięciu którego liczba nowych zakażonych zaczyna się zmniejszać - zwykle wymaga 90-95 proc. populacji odpornej. Tyle osób w populacji musi być odpornych na daną chorobę, żeby nie doszło do zakażeń na większą skalę.

Paweł Tanajno stwierdził, że nikt nie powiedział, że prezydent powinien stać na straży praw pacjentów, że prawa pacjenta są jasno określone, również w prawach człowieka. Tutaj nastąpiło jakieś pomieszanie z poplątaniem. W tej debacie ewidentnie zabrakło kogoś, kto stanąłby na straży rozumu.

Mucha jednak siada

Ponadto warto byłoby zadać sobie pytanie o higienę w studiu, w którym lata mucha, a podczas wypowiedzi jednego z kandydatów na prezydenta, wchodzi mu we włosy.

Dopiero co środowisko naukowe gratulowało organizacjom pacjenta inicjatywy "Stop celebrytyzacji pseudonauki". Mija niecały miesiąc trwania akcji, celebryci znacznie się wyciszyli, a ich miejsce zastąpili kandydaci na prezydenta. Poziom debaty publicznej w Polsce sięga dna.

Kiedy w programie śniadaniowym telewizji publicznej pojawiły się nieprawdziwie informacje dotyczące koronawirusa. Prezes samorządu lekarskiego napisał list otwarty do prezesa TVP, w którym wyraził oburzenie. W telewizji nikt się tym nie przejął.

Ministerstwo zdrowia, nauki, edukacji, GiS, RPP, samorządy zawodowe oraz środowiska naukowe i pacjentów muszą mówić jednym, stanowczym głosem. W innym wypadku wkrótce na własnej skórze przekonamy się, jak przerażające mogą być efekty rozpowszechniania pseudomedycznych bredni w przestrzeni publicznej".

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.