Czy warto kupić kamerkę 360? Sprawdzamy tańszą wersję urządzenia Ricoh

Czy warto kupić kamerkę 360? Sprawdzamy tańszą wersję urządzenia Ricoh18.02.2017 08:35
Źródło zdjęć: © Stuff | Stuff

Firma Ricoh wypuściła tańszą wersję kamery sferycznej z serii Theta, a redakcja magazynu Stuff sprawdziła, czy warto mieć na nią oko.

Wraz ze spektakularnym debiutem Oculus Rifta, na Kickstarterze rozpoczęła się wielka rewolucja VR - w ciągu kilkunastu miesięcy zapowiedziano i wypuszczono najróżniejsze modele gogli, które miały wprowadzić nas do świata rzeczywistości wirtualnej. I choć to o sprzęcie Oculusa oraz HTC jest dziś najgłośniej w kontekście gier VR, wiele osób zapomina o tym, że wirtualna rzeczywistość nie zadomowi się na dobre bez powszechnie dostępnych treści. Właśnie do takich celów stworzono kamerki 360 stopni, które początkowo bardzo drogie, dziś stały się już przystępne cenowo. Jak na tle konkurencji wypada Ricoh Theta?

Gry w VR projektuje się przez długie miesiące, ale to nie one będą paliwem dla tej rewolucji - jeśli chcemy, aby wirtualna rzeczywistość na dłużej zagościła w naszych domach, musimy sami produkować materiały, które pozwolą czerpać przyjemność z nowej platformy cyfrowej rozrywki. W tym miejscu z pomocą przychodzą nam proste kamery sferyczne.

Ricoh ma w swoim portfolio kilka kamer 360°, wszystkie zbudowano w oparciu o tę samą konstrukcję. Najnowszy model, Theta SC kręci i fotografuje równie sprawnie co seria S, ale jest bardziej przystępny cenowo. Zaprojektowano go z myślą o tych użytkownikach, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z fotografią sferyczną.

Źródło zdjęć: © Stuff | Stuff
Źródło zdjęć: © Stuff | Stuff

Theta SC, podobnie jak droższy model, kręci filmy 1080p przy 30 klatkach na sekundę i robi zdjęcia o rozdzielczości 14 megapikseli. Dwa obiektywy o jasności f/2,0. nadają się do fotografowania zarówno przy świetle dziennym jak i słabych warunkach oświetleniowych. Sprawdziliśmy, czy rzeczywiście daje sobie z tym radę.

Aby w pełni wykorzystać możliwości tej kamery, trzeba sparować ją za pośrednictwem Wi-Fi ze swoim smartfonem. Pozwoli to przeglądać filmy oraz zdjęcia, a także zdalnie sterować pracą kamery. Theta SC ma wbudowane 8 GB pamięci na przechowywanie zdjęć oraz filmów, niestety maksymalna długość jednego materiału filmowego została skrócona z 25 do 5 minut (w porównaniu do modelu S). Pozbawiono ją także złącza HDMI.

Kosztem tych kilku zmian udało się obniżyć cenę kamery o 400 złotych, na szczęście nie pozbawiono kamery trybu manualnego – możliwość ręcznego ustawiania parametrów ujęcia za pośrednictwem smartfona, a to jedna z największych zalet tego sprzętu. Jeśli nie przeszkadza wam brak HDMI oraz ograniczony czas nagrywania, nie zauważycie różnicy w obsłudze obu urządzeń.

W kamerach Ricoh najbardziej podoba nam się ich prostota - do dyspozycji mamy wyłącznie cztery przyciski: do włączania kamery, uruchamiania Wi-Fi, zwalniania migawki oraz przełączania między trybem nagrywania filmów i robienia zdjęć. Jeśli chcecie mieć kontrolę nad parametrami ujęcia i szczegółowymi ustawienia, wówczas należy sparować kamerę ze smartfonem i uruchomić dedydkowaną aplikację mobilną. Smartfon posłuży za cyfrowy wizjer i umożliwi ręczną korektę parametrów oraz trybów ujęcia. Pod tym względem Theta SC niczym nie różni się od modelu S.

Postanowiliśmy rzucić kamerze prawdziwe wyzwanie i zabraliśmy ją na nocny spacer. O dziwo, całkiem nieźle poradziła sobie z fotografowaniem w półmroku miasta. Jeśli w najbliższej okolicy świeci się choć jedna latarnia, zdjęcia i filmy będą przyzwoicie oświetlone. Jednak jeśli chcecie kręcić i fotografować bardzo ciemne ujęcia, lepiej doświetlić scenę choćby światłem latarki ze smartfona.

Źródło zdjęć: © Stuff | Stuff
Źródło zdjęć: © Stuff | Stuff

Obsługa Thety SC wymaga nieco cierpliwości. Bateria wystarcza na około dwie godziny ciągłej pracy, dlatego dobrze mieć pod ręką porządny powerbank. Przyda się też statyw, gdyż kamera nie ma stabilizacji obrazu. Theta ostrzy na dystansie od 10 centymetrów – należy jednak unikać używania kamery w zbyt blisko ludzi oraz niewielkich przedmiotów, w przeciwnym razie obraz z obu obiektywów połączy się nieprecyzyjnie. Po kilku sesjach nauczycie się jedkan, jak poprawnie ustawić kamerę oraz jakich ujęć lepiej unikać.

Aplikacja Theta S jest bardzo intuicyjna i świetnie współpracuje z kamerą: w kilka sekund łączy się i pobiera materiały przez Wi-Fi. Pobrane treści można przeglądać i edytować w trybie offline, a po włożeniu smartfona do gogli VR „rozejrzeć” się po filmach oraz zdjęciach.

Szkoda, że do obróbki zdjęć i filmów sferycznych trzeba ściągnąć dodatkowe aplikacje Theta+ oraz Theta + Video. Dlaczego edytor nie jest zintegrowany z podstawową aplikacją? Takie rozwiązanie znacznie przyspieszyłoby i ułatwiło obróbkę materiałów.

Filmy i zdjęcia sferyczne można w prostu sposób udostępnić zarówno na Facebooku, YouTube, jak i na portalu Theta 360. Nie trzeba niczego konfigurować – aplikacja zrobi wszystko za ciebie, a jedyne co jest wymagane, to zalogowanie się do danej usługi.

Nie bez powodu nasze spotkanie z Thetą SC rozpoczęliśmy od gogli VR. Kamery sferyczne są stworzone do współpracy z tymi urządzeniami, a filmy znacznie ciekawiej prezentują się nawet w prostych goglach Google Cardboard, niż na wielkim ekranie komputera. Za zakupem Thety SC przemawia przede wszystkim rozsądny kompromis między możliwościami serii S, a przystępniejszą ceną oraz bardzo intuicyjna obsługa.

Zdaniem Stuffa

Ricoh Theta SC to prosta w obsłudze, poręczna i stosunkowo tania kamera sferyczna, która robi dobre zdjęcia. Jeśli nie zależy ci na kręceniu filmów w kinowej jakości i szukasz kamery do zastosowań codziennych, będziesz zadowolony z zakupu.

Źródło artykułu:Stuff
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.