Człowiek może żyć bez ziemskiego powietrza. Ale nie jest to takie proste

Człowiek może żyć bez ziemskiego powietrza. Ale nie jest to takie proste20.04.2018 13:00
Źródło zdjęć: © Facebook.com

Większość z nas wie, że do życia nie jest niezbędne powietrze, a tlen, który się w nim zawiera. Czy można zatem żyć oddychając samym tlenem? Może jest to dobry sposób na atmosferę w pojazdach kosmicznych o pozaziemskich koloniach? Jest niestety jeden problem.

Jeśli człowiek kiedyś skolonizuje inne ciało niebieskie, np. Księżyc lub Marsa, to najpewniej będzie żył w zamkniętych kopułach. Wewnątrz nich trzeba będzie zapewnić odpowiednie warunki do życia: jedzenie, ciepło, wodę i powietrze. Jako Ziemianie nie zastanawiamy się na co dzień nad tym ostatnim. No chyba, że wisi w nim alarmująca ilość smogu.

Powietrze jest dla nas czymś najbardziej naturalnym i niezbędnym do życia. Ze szkoły wiemy, że jest to mieszanina gazów, w której skład wchodzi przede wszystkim azot (78 proc.) oraz tlen (21 proc.). Wiemy, też że to właśnie tlen jest niezbędny do życia. Ale z jakiegoś powodu natura stwierdziła, że dostaniemy tylko 1/5 racji w każdym wdechu.

Czy można żyć bez powietrza?

O ile zapewniony jest dostęp do tlenu, to życie bez ziemskiego powietrza jest jak najbardziej możliwe. Korzystają z tego np. płetwonurkowie podczas nurkowania na duże głębokości. Narażają się oni wtedy na ryzyko narkozy azotowej i choroby dekompresyjnej. Obie dolegliwości spowodowane są zwiększonym stężeniem azotu w ludzkim organizmie, jaki nurkowie wdychają razem z tlenem w powietrzu. Aby temu przeciwdziałań, podczas nurkowań technicznych (czyli głębiej niż 40 metrów) korzysta się z tzw. mieszanek oddechowych, które eliminują azot. Zastępowany jest on na przykład helem lub neonem (te mieszanki nazywają się odpowiednio helioks i neoks).

Jeśli człowiek potrzebuje tylko tlenu, a nie powietrza, do życia, to może w przyszłych koloniach kosmicznych wystarczy stworzyć atmosferę złożoną w stu procentach z o2? W końcu produkcja dodatkowych gazów to większe koszty i zużycie energii.

Czysty tlen, to trucizna...

Czysty tlen podawany jest na przykład poszkodowanym w pożarach. Używają go też himalaiści na dużych wysokościach, gdzie powietrze jest tak rozrzedzone, że oddychanie nim nie dostarcza wystarczającej ilości tlenu. Jednak na dłuższą metę czysty tlen (o ciśnieniu wyższym niż atmosferyczne) jest trujący. W medycynie jest to znane jako zatrucie tlenowe. W ekstremalnych przypadkach może powodować padaczkę i nieodwracalne uszkodzenia mózgu.

...ale nie zawsze

Jest jednak sposób na to, aby człowiek bezpiecznie oddychał czystym tlenem. Cały trik polega na jego odpowiednim ciśnieniu. Jeśli zmniejszy się je około pięciokrotnie, to przy każdym wdechu do płuc będzie dostawało się tyle samo tlenu, co przy oddychaniu powietrzem atmosferycznym na Ziemi. Oznacza, to że w naszej teoretycznej księżycowej lub marsjańskiej kolonii, mogłoby panować ciśnienie ok 300 hPa, a atmosfera składałaby się z czystego tlenu. Dzięki temu nie trzeba by było tracić środków i energii na produkcję azotu, helu czy neonu.

A co z ludzkim ciałem? Czy niskie ciśnienie mu nie zaszkodzi? Chociaż ludzkie ciało nie jest niezniszczalne, to jest wyjątkowo odporne na niskie i wysokie ciśnienie. Minimalne ciśnienie jakie zniesie człowiek to ok 60 hPa. Poniżej tej wartości woda zawarta w organicznie (np. we krwi) zacznie się gotować.

Tak działają astronauci

Ta właściwość stosowana jest np. w kombinezonach EVA przeznaczonych do spacerów kosmicznych. Wypełnione są one właśnie czystym, lub prawie czystym tlenem o ciśnieniu ok. 30 kPa . Dzięki temu różnica ciśnień pomiędzy pustką kosmosu a wnętrzem kombinezonu jest niższa niż gdyby zastosować powietrze o ziemskim ciśnieniu. Pompując kombinezon ziemskim powietrzem wyglądałby on jak balon, co skutecznie ograniczałoby ruchy astronautów.

Ten sam system, czyli czysty tlen o niskim ciśnieniu, stosowany był też w kosmicznych programach NASA Merkury i Gemini. Takie rozwiązanie miało być tańsze i bezpieczniejsze do powietrza. Wszystko zmieniło się jednak po katastrofie modułu pasażerskiego Apollo 1. Podczas prób naziemnych w kabinie astronautów doszło do wyładowania elektrycznego. Czysty, stężony tlen sprawił, że wiele niepalnych normalnie materiałów stało się łatwopalnych, a rzep Velcro stał się wręcz wybuchowy. Trzech członków załogi zginęło na miejscu. Ich skafandry stopiły się do tego stopnia, że niemożliwe było natychmiastowe wyjęcie ich ciał z kapsuły.

Jeden, zasadniczy problem

Łatwopalność tlenu jest właśnie największym problemem zastosowania czysto tlenowej atmosfery w pojazdach kosmicznych i tym samym w potencjalnych koloniach.

- Jest to oczywiście techicznie możliwe, ale osobiście myślę, że w potencjalnych koloniach nie będzie stosować się czystego tlenu właśnie ze względu na bezpieczeństwo - mówi w rozmowie z WP Tech dr inż. Krzysztof Kanawka z kosmicznej firmy Blue Dot Solutions i portalu kosmonauta.net. - Nie chodzi tu tylko o kwestie łatwopalności. Upilnowanie wszystkiego w stacji, gdzie ludzie będą żyć i pracować miesiącami albo latami może być niemożliwe, dlatego skłaniam się ku atmosferze złożonej z mieszanki gazów, pewnie zbliżoną do tego, czym oddychamy na Ziemi.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.