Część z drukarki 3D w samolotach komercyjnych linii

Część z drukarki 3D w samolotach komercyjnych linii13.05.2015 12:02
Źródło zdjęć: © chip.pl

Federalna Administracja Lotnictwa po raz pierwszy dopuściła do użytku część wykonaną w technologii druku 3D - GE wykorzysta ją w swoich silnikach.

Srebrny kawałek metalu wielkości pięści, widoczny na zdjęciu, to obudowa czujnika mierzącego temperaturę powietrza zasysanego do sprężarki silnika lotniczego. Choć jak dotąd był to element stosunkowo mało znany nawet wśród entuzjastów lotnictwa, to dziś już można śmiało powiedzieć, iż stał się on symbolem rewolucji w projektowaniu silników lotniczych.

Obudowa czujnika o nazwie T25 została niedawno zatwierdzona do użytku przez Federalną Administrację Lotnictwa w USA. Będzie to pierwsza część wykonana w technologii druku 3D, którą GE wykorzysta w silnikach odrzutowych dla lotnictwa komercyjnego.

GE Aviation współpracuje obecnie z Boeingiem nad zainstalowaniem T25 w ponad 400 istniejących już silnikach GE90-94B. Jednostka ta należy do największych i najpotężniejszych silników na świecie i jest częścią rodziny silników GE90 zasilających Boeinga 777.

Obudowa T25 niedługo przestanie być wyjątkiem. GE rozpoczęło już próbne loty nowoczesnego silnika LEAP, który wyposażony jest w 19 dysz paliwowych wykonanych w technologii druku 3D. Silnik, który zasilać będzie samoloty wąskokadłubowe 737MAX i Airbus A320neo, stworzony został przez CFM International, joint venture GE Aviation i francuskiej spółki Safran (Snecma).

W technologii druku 3D wykonane będą także dysze paliwowe oraz inne części silnika GE9X. Jednostka, będąca największym silnikiem odrzutowym w historii lotnictwa, zasilać będzie nowego Boeinga 777X.

Silnik LEAP wciąż znajduje się w fazie testów, a prace nad GE9X dopiero trwają. Tym niemniej CFM otrzymało już ponad 8 500 zamówień na jednostki LEAP, a w GE złożono już 700 zamówień na silniki GE9X. Całkowita wartość zamówień GE Aviation, obejmująca zarówno dostawę sprzętu jak i usług, przekracza 135 miliardów dolarów i wzrosła o jedną czwartą w przeciągu ostatnich dwóch lat.

Nowe materiały w postaci kompozytów o osnowie ceramicznej (CMC) czy włókien węglowych wykorzystanych przy produkcji łopatek wentylatora zastosowane będą w obu silnikach, jednak to właśnie druk 3D jest technologicznym przełomem przyciągającym najwięcej uwagi. Naukowcy GE już od ponad dziesięciu lat eksperymentują z drukiem 3D i innymi technologiami wytwarzania addytywnego. W tym celu GE dokonało kilku strategicznych inwestycji przejmując między innymi Morris Technologies, firmę założoną przez Grega Morrisa, pioniera technologii druku 3D.

Źródło zdjęć: © Drukarka 3D tworzy część wstrzeliwując wiązkę elektronową lub lasera w proszek kobaltowo-chromowy (fot. chip.pl)
Źródło zdjęć: © Drukarka 3D tworzy część wstrzeliwując wiązkę elektronową lub lasera w proszek kobaltowo-chromowy (fot. chip.pl)

W przeciwieństwie do tradycyjnych metod produkcji polegających na frezowaniu lub wycinaniu części z fragmentu metalu, wytwarzanie addytywne polega na stopniowym tworzeniu komponentu prosto z pliku CAD. Odbywa się to poprzez nanoszenie kolejnych warstw drobnego metalicznego proszku, który związywany jest za pomocą wiązki elektronowej albo lasera. Metoda ta umożliwia wytwarzanie złożonych części, których wykonanie byłoby niemożliwe lub trudne do osiągnięcia przy wykorzystaniu konwencjonalnych technik. Metoda ta pozwala oszczędzić materiał, a na wytworzenie części potrzeba ułamka czasu, jaki należałoby poświęcić przy wykorzystaniu tradycyjnych metod w postaci obróbki skrawaniem czy spawania.

Dzięki wytwarzaniu addytywnemu inżynierowie mogą zastąpić skomplikowane części pojedynczymi i znacznie lżejszymi konstrukcjami. Pozwala to zmniejszyć wagę silnika i zwiększyć jego efektywność paliwową.

Nowa obudowa wykonana w technologii druku 3D wykonana jest stopu kobaltowo-chromowego. Obudowa chroni wrażliwą elektronikę czujnika temperatury przed oblodzeniem i niekorzystnymi przepływami powietrza wewnątrz silnika.

Zobacz także: Samochód z drukarki 3D. Jak wygląda?

Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl: Kolejny ważny krok w upowszechnieniu się druku 3D

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.