Czarnobyl i Fukushima zebrały żniwo śmierci. Dwie największe katastrofy w historii

Czarnobyl i Fukushima zebrały żniwo śmierci. Dwie największe katastrofy w historii28.05.2019 12:59
Źródło zdjęć: © digitalglobe

Na przełomie 25 lat doszło do dwóch wypadków jądrowych, które na moment wstrzymały oddech całej ludzkości. Która z nich była poważniejsza i co właściwie je różniło?

Awaria elektrowni atomowej Fukushima I 11 marca 2011 roku była następstwem trzęsienia ziemi, wywołanego przez nie tsunami i pechowego splotu okoliczności, które po nich nastąpiły. Reaktor został wyłączony od razu po wykryciu wstrząsów. Według normalnych procedur, należało uruchomić systemy chłodzenia, zasilane z zewnętrznej sieci energetycznej. To jednak się nie stało. Sieć została uszkodzona i to zaważyło o całej katastrofie.

Mimo prób opanowania sytuacji doszło do eksplozji wodoru, co spowodowało zawalenie się ścian części elektrowni, a wypuszczanie pary wodnej oraz wybuchające w kolejnych dniach pożary spowodowały wzrost skażenia radioaktywnego. Tak "zdarzyła się Fukushima".

25 lat wcześniej doszło do wypadku jądrowego w Czarnobylu. W wyniku przegrzania reaktora, podobnie jak w Fukushimie doszło do wybuchu wodoru. Jednak w przypadku katastrofy na Ukrainie, awarii uległ zaledwie jeden reaktor, nie trzy, a efekty były znacznie poważniejsze.

Zobacz też: Jedyny w Polsce działający reaktor jądrowy. Byliśmy w środku

Uszkodzenie rdzenia reaktora w Czarnobylu było gwałtowne. W związku z tym znacznie więcej produktów rozszczepienia trafiło do środowiska. W przypadku Fukushimy cały proces nastąpił znacznie wolniej, bez gwałtownego rozproszenia substancji radioaktywnych. A więc trzy uszkodzone rdzenie przyniosły mniej szkód, niż jeden w Czarnobylu.

Źródło zdjęć: © digitalglobe
Źródło zdjęć: © digitalglobe

W przypadku obu katastrof, głównym produktem stanowiącym zagrożenie dla środowiska był jod-131. Jednak całe szczęście, ulega on szybkiemu rozkładowi. Na dłuższą skalę zagrożenie stanowiły izotopy strontu-90 i cezu -137, które rozkładają się przez co najmniej 30 lat.

Szczególne zagrożenie stanowił cez-137

W przypadku trzech uszkodzonych reaktorów w Fukushimie, środowisko zostało zasypane około 25 petabecquereli. W porównaniu z Czarnobylem to bardzo mało. W przypadku jednego reaktora pod Prypecią, do środowiska trafiło 85 PBq. Dodatkowo ogromny chaos i pożar w Czarnobylu doprowadził do znacznie szerszego rozpylenia cezu-137, niż w przypadku Fukushimy.

Katastrofa w Czarnobylu zebrała żniwo

W wyniku samego wybuchu w Czarnobylu zginęło dwóch pracowników elektrowni. Kolejne 29 osób zmarło w skutek choroby popromiennej. Większość z nich nawet nie zdawała sobie sprawy z zagrożenia, na jakie zostali wystawieni. Dodatkowo, przesiedlono ponad 200 tysięcy ludzi, ze względu na potencjalne zagrożenie.

To jeszcze nie koniec. W kolejnych latach ilość zachorowań na choroby nowotworowe wzrosła o ponad 90 proc. u dzieci. Blisko 4000 osób mogło umrzeć łącznie z powodu samego narażenia na promieniowanie, według raportu United Nations. W 2006 roku Greenpeace oszacował, że liczba ofiar śmiertelnych na terenie Ukrainy, Rosji i Białorusi mogła wynosić nawet 93000 osób.

Skutki katastrofy w Fukushimie były znacznie mniejsze

W skutek wypadku jądrowego w Fukushimie nie było ani jednej ofiary śmiertelnej, bezpośrednio związanej z wypadkiem. Żaden z pracowników ani mieszkańców okolicznych regionów nie zginął - twierdzi Światowa Organizacja Zdrowia (WHO).

Mimo to, Japończycy podjęli zdecydowane kroki w kierunku bezpieczeństwa publicznego. W pobliżu reaktora mieszkało ponad 100 tysięcy ludzi. Przezorny zawsze ubezpieczony, więc postanowiono ich wszystkich przesiedlić. Podczas ewakuacji, w wyniku różnych zdarzeń zmarło blisko 1000 osób, jak podaje World Nuclear Associationw raporcie z października 2018 roku. Dodatkowo jedna osoba zginęła podczas trzęsienia ziemi, a drugą zabrało tsunami.

Jednak śladowe ilości cezu-137 z Fukushimy znaleziono praktycznie wszędzie. Skażenie mogło dotknąć w delikatnym stopniu tak naprawdę każdy region świata. Śladowe ilości trafiły nawet do win wyprodukowanych w Kaliforni.

W Fukushimie prowadzono i prowadzi się nadal także pewną kontrowersyjną praktykę. Miliony ton wody skażonej substancjami radioaktywnymi trafia do oceanu. Taką decyzję podjęły władze operujące reaktorem jądrowym. Woda była wielokrotnie filtrowana, aby zmniejszyć ilość substancji takich jak cez i stront. Niestety nie udało się pozbyć z niej trytu, czyli izotopu wodoru. Japończycy twierdzą jednak, że wpływ na zdrowie stworzeń morskich jest znikomy.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.