Celebryci na celowniku hakerów: Nagie zdjęcia w sieci i skradzione pieniądze

Celebryci na celowniku hakerów: Nagie zdjęcia w sieci i skradzione pieniądze20.09.2011 11:37
Źródło zdjęć: © Thinkstockphotos

Przestępcy internetowi coraz częściej atakują celebrytów. Znane, popularne i – co istotne – majętne osoby płacą wysoką cenę sławy. Ostatnio boleśnie przekonała się o tym aktorka Scarlett Johansson. Kradzież zdjęć z jej telefonu to najnowszy wątek w śledztwie FBI w sprawie cyberataków na około 50 gwiazd Hollywood.

Przestępcy internetowi coraz częściej atakują celebrytów. Znane, popularne i – co istotne – majętne osoby płacą wysoką cenę sławy. Ostatnio boleśnie przekonała się o tym aktorka Scarlett Johansson. Kradzież zdjęć z jej telefonu to najnowszy wątek w śledztwie FBI w sprawie cyberataków na około 50 gwiazd Hollywood.

Nagie zdjęcia Scarlett Johansson, wykradzione z telefonu gwiazdy, stały się tematem numer jeden ubiegłego tygodnia w plotkarskich serwisach internetowych. FBI, zaalarmowane przez Johansson, wszczęło śledztwo, które ma wykryć sprawców kradzieży.

Podobne ataki dotknęły także inne hollywoodzkie gwiazdy. Jak donosi telewizja ABC w kręgu poszkodowanych znalazły się m.in. aktorki Jessica Alba i Ali Larter, piosenkarki Christina Aguilera i Miley Cyrus czy celebrytka Paris Hilton. Przestępcy nie oszczędzili także gwiazdeczek popularnych wśród młodzieży –. Vanessy Hudgens, Demi Lovato czy Seleny Gomez. Szacuje się, że ofiarą hakerów padło już ok. 50 amerykańskich gwiazd. Kradzież pikantnych zdjęć z telefonu Scarlett Johansson to najnowszy wątek w tej sprawie.
O tym, że celebryci znaleźli się na celowniku cyberprzestępców świadczyło również niedawne wszczęcie przez „federalnych”. dochodzenia w sprawie szajki hakerów szantażujących najsławniejsze kobiety Hollywood. Sposób działania przestępców polegał na wykradaniu kompromitujących materiałów z komputera lub komórki ofiary, a następnie szantażowanie gwiazdy możliwością ich publikacji. Czasami włamywacze nie trudzili się nawet nawiązywaniem kontaktu w sprawie okupu, zdobyte materiały wypuszczając prosto do Internetu.
Jednakże kradzież zdjęć, oraz związany z nią szantaż, to nie jedyne zagrożenie czyhające na sławy. Przekonał się o tym boleśnie Michał Piróg, znany polski tancerz i choreograf. Stracił on kilkadziesiąt tysięcy złotych, gdy jego konto bankowe zostało niemal doszczętnie wyczyszczone przez hakerów. O sprawie szeroko informowały wówczas kolorowe media. Cyberataki nie omijają także gwiazd sportu. Kilka miesięcy temu haker podpisany jako „Terrorist_MC”. włamał się na stronę internetową słynnego brazylijskiego piłkarza Ronaldinho. Włamywacz usunął oryginalną zawartość strony, zastępując ją złośliwym porównaniem piłkarza do jednej z postaci „Gwiezdnych Wojen”, okraszonym obelgami pod adresem USA i prezydenta Baracka Obamy oraz hasłami wychwalającymi Al-Kaidę i Osamę bin Ladena.
Hakerzy najczęściej atakują sławy z dwóch powodów. Po pierwsze - kradzieżą lub szantażem przestępcy mogą uzyskać od nich spore sumy pieniędzy, a po drugie - dostęp do danych znanych osób jest bardzo łatwy, chociażby za sprawą portali społecznościowych. Przez konto na Twitterze czy Facebooku można w stosunkowo prosty sposób dotrzeć do adresu e-mail wybranej osoby. Jeżeli hasło jest źle chronione, przestępcy łatwo dostaną się do takiego konta, uzyskując tym samym dostęp do wielu informacji na temat potencjalnej ofiary, często również finansowych.

Łatwym dla hakera zadaniem może być również uzyskanie dostępu do telefonu komórkowego przyszłej ofiary. Może on na przykład wysłać na jej numer SMS-a z linkiem, którego użycie spowoduje zainstalowanie na telefonie złośliwego oprogramowania przekazującego hakerowi kontrolę nad telefonem. Przy dzisiejszym zabieganiu oraz ilości programów instalowanych na telefonach komórkowych, prawdopodobnym jest, że przyszła ofiara bez zastanowienia skorzysta z linku, który otrzyma, szczególnie, gdy będzie on brzmiał dla niej zachęcająco.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.