Bunt robotów oddalony. Unia chce "etycznych maszyn"

Bunt robotów oddalony. Unia chce "etycznych maszyn"26.04.2019 15:52
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons CC BY | Humanrobo

Pod rozpędzony pojazd autonomiczny wbiega człowiek. Co ma zrobić AI? Staranować jedną osobę czy poświęcić pasażera, ryzykując wjechanie w drzewo? Sztuczna inteligencja też dokonuje wyborów, a Unia chce zadbać, aby kierowała nią etyka, a nie chłodna kalkulacja.

Chociaż USA i Chiny wyprzedzają Europę pod kątem wydatków na AI, to właśnie u nas postanowiono skupić się na jej szalenie ważnym, choć mało dochodowym i "seksownym" aspekcie - etyce sztucznej inteligencji.

Po co sztucznej inteligencji w ogóle etyka, można zapytać? Na przykład po to, by autonomiczne samochody nie rozjeżdżały przypadkowych ludzi. Albo po to, by asystent głosowy nie zastanawiał się, czy wezwać straż pożarną, kiedy słyszy krzyki, że w bloku jest pożar. Nie możemy tylko korzystać z AI, musimy jej też ufać. Z takiego założenia wyszła Komisja Euorpejska. A do tego potrzebne są regulacje.

Co nam da etyka w AI?

- Wymiar etyczny AI nie jest luksusem czy dodatkiem. Nasze społeczeństwo będzie mogło w pełni korzystać z technologii jedynie wtedy, gdy będzie miało do nich zaufanie - mówi Andrus Ansip, wiceprzewodniczący do spraw jednolitego rynku cyfrowego. - Etyczna sztuczna inteligencja jest korzystna dla wszystkich. Może również stać się przewagą konkurencyjną Europy jako lidera w dziedzinie AI ukierunkowanej na człowieka, której ludzie mogą zaufać.

Sztuczna inteligencja może przynieść korzyści w wielu sektorach. Opieka zdrowotna, zużycie energii, bezpieczeństwo samochodów, rolnictwo, zmiana klimatu i zarządzanie ryzykiem finansowym to tylko część branż, które na niej skorzystają. AI niesie ze sobą jednak nowe wyzwania dla przyszłości pracy i rodzi wątpliwości natury prawnej i etycznej.

- Opublikowany przez Komisję Europejską dokument "Ethics Guidelines for Trustworthy AI" to ważny krok w kierunku stworzenia solidnych podstaw etycznych dla AI - komentuje dla WP Tech dr Sebastian Szymański, filozof. - AI to technologia, która znajduje coraz szersze zastosowanie w bardzo różnych dziedzinach życia. Oferuje wielkie możliwości, a zarazem rodzi poważne i uzasadnione obawy dotyczące możliwości ingerencji w wiele sfer życia użytkowników oraz gromadzenia i przetwarzania ogromnej ilości danych o wyjątkowo wrażliwym charakterze - zaznacza.

"Ethical Guidelines..." formułują fundamentalne wymogi w zakresie tworzenia, wykorzystywania i oceny systemów opartych na AI, przy czym szczególny nacisk położony jest na ochronę praw podstawowych obywateli. Jedną z istotnych konsekwencji jest wymóg zrozumiałości i transparentności sztucznej inteligencji oraz procesów, w których jest ona wykorzystywana.

- Autorzy dokumentu, wśród których znaleźli się fachowcy ze świata akademickiego i świata biznesu, wskazali wartości, które muszą być w szczególny sposób respektowane przez technologie wykorzystujące AI. Dokument zawiera również propozycję kryteriów i procedur oceniania rozwiązań z zakresu AI - komentuje ekspert.

- Warto podkreślić, że na całym świecie obserwujemy tendencję do tworzenia etycznych ram dla technologii wykorzystujących AI. Należy traktować je jako formę "miękkiej" regulacji, która w przeciwieństwie do tradycyjnych narzędzi prawnych pozwala elastycznie i szybko reagować na nowe wyzwania, jakie będzie rodzić AI - zaznacza.

Kto odpowie za błąd maszyny?

Sztuczna inteligencja wykona za nas wiele zadań, odciąży przy najprostszych czynnościach, szybciej wskaże poprawne decyzje. Ale wdrożenie jej nie jest takie proste, o czym mówi dla WP Tech Michał Targiel z PwC, globalnej firmy świadczącej m.in. usługi księgowe.

- Firmy nie są jeszcze gotowe na uwolnienie całego potencjału tego rozwiązania. To wymaga zmiany podejścia i reorganizacji operacji, jak również akceptacji po stronie biznesu nowego sposobu pracy - uważa Targiel.

- Pojawia się mnóstwo pytań, na które jak na razie brakuje odpowiedzi. Na przykład takie: kto ponosi odpowiedzialność za błędy maszyny czy danej technologii? W przypadku ludzi odpowiedź jest oczywista, bo jesteśmy nauczeni, że popełniamy błędy. Ale nie jesteśmy nauczeni, ani nie akceptujemy faktu, że maszyna popełnia błędy. W przyszłości ludzie będą pełnili funkcje kontrolne oraz będą rozwiązywali pojawiające się problemy czy wyjątki w procesach związanych z digitalizacją czy automatyzacją - dodaje.

W ciągu najbliższych 12-18 miesięcy rynek z pewnością bardzo zintensyfikuje działania w kierunku wykorzystania technologii "inteligentnych", a firmy będą umieszczały w swoich strategiach także plany dotyczące cyfryzacji i automatyzacji operacji. Zarówno w tych obszarach, z którymi stykamy się my, klienci i użytkownicy, jak i po stronie technologii, widocznej tylko dla ekspertów.

- Używając technologii trzeba rozumieć jej dobre i złe strony. Sztuczna inteligencja powinna być wdrażana stopniowo w organizacjach po to, aby ludzie mieli czas na zbudowanie zaufania do tej technologii, jak również mieli czas na zrozumienie czego mogą się spodziewać. Na przykład algorytmy uczenia maszynowego od pewnego momentu po wdrożeniu zaczynają się uczyć same, jednak na początku musimy je "nakarmić" danymi historycznymi, po to, by wiedziały, co i jak mają robić - podkreśla Targiel.

Nieumiejętne wdrożenie sztucznej inteligencji szczególnie w procesach o wysokim poziomie ryzyka może się skończyć poważnymi konsekwencjami, przestrzega ekspert.

- Chciałbym powtórzyć tutaj, że to nie sztuczna inteligencja jako technologia jest powodem nieudanych prób wdrożeń tego typu rozwiązań, są nim ludzie, którzy nie rozumieją, że tego typu technologie pociągają za sobą szereg niezbędnych do przeprowadzenia zmian - konkluduje.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.