Bill Gates kupił elektryczne Porsche Taycan. Nie wszystko mu się w nim podoba

Bill Gates kupił elektryczne Porsche Taycan. Nie wszystko mu się w nim podoba17.02.2020 09:19
Źródło zdjęć: © East News | Liewig Christian/ABACA

Zakup elektrycznego Porsche Taycan to jedna z metod Billa Gatesa na walkę z problemami klimatu. Choć samochód zdecydowanie nie należy do tanich, współzałożyciel Microsoftu nie uważa, że pojazd jest bez wad i nie kryje problemów, które związane są z posiadaniem elektrycznego samochodu.

O kilku szczegółach tej decyzji i przemyśleniach Gatesa związanych z posiadaniem elektrycznego samochodu, można się dowiedzieć z wywiadu przeprowadzonego przez Marquesa Brownlee, znanego lepiej jako "MKBHD". Porozmawiał z Billem Gatesem o technologii, także w kontekście motoryzacji i elektrycznych pojazdów. Jak się okazało, Gates kupił niedawno elektryczne, sportowe Porsche Taycan.

Bill Gates przyznał, że nie jest to tani pojazd dostępny dla każdego, ale w jego opinii samochody elektryczne są jednym z czynników, które mogą wpłynąć na poprawę klimatu. Kluczem jest jedynie obniżenie cen do tego stopnia, by każdy mógł sobie na taki pojazd pozwolić.

W elektrycznych samochodach jest co poprawiać

Jednocześnie jednak Bill Gates wymienia szereg problemów, które obecnie związane są z posiadaniem takiego auta. Główny to zasięg i czas ładowania, które przy obecnej technologii nie są w stanie konkurować z benzynowymi samochodami i możliwością ich zatankowania do pełna w kilka minut.

Gates zwraca jednak także uwagę na inne kłopoty, które warto wziąć pod uwagę. Z jednej strony koszt podróży elektrycznym autem jest nieco niższy, a eksploatacja tańsza (pojazdy takie są mniej skomplikowane mechanicznie i odpada choćby konieczność zmiany oleju w silniku), ale z drugiej trzeba się liczyć w droższym ubezpieczeniem.

Koniec końców Gates ma nadzieję, że z czasem wszystkie te problemy zostaną rozwiązane, a posiadanie elektrycznego samochodu nie będzie się wiązało z wieloma wyrzeczeniami, jak dzisiaj.

Porsche Taycan w Polsce

Zgodnie z polskim cennikiem, na Porsche Taycan trzeba wydać przynajmniej 454 tys. złotych. Ceny maksymalnie usportowionej wersji zaczynają się od 790 tysięcy. Za tę kwotę kupujący otrzymuje prawie 761-konny, elektryczny pojazd, który do 100 km/h przyspiesza w 2,8 sekundy.

Według informacji Porsche, jedno ładowanie wystarcza na przejechanie około 400 kilometrów – podróż z Warszawy do Gdańska bez przystanków na ładowanie nie powinna więc być problemem.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.