Bill Gates radzi jakie wybrać studia
Najbogatszy człowiek na świecie nie ma dyplomu wyższej uczelni. Jak sam mówi, będąc u progu rewolucji technologicznej zrezygnował ze studiów, bo bał się, że rewolucja odbędzie się bez jego udziału. Lecz jeśli miałby 20 lat dzisiaj i właśnie zastanawiał się nad kierunkiem studiów, to wybrałby jeden z poniższych.
Pierwszym kierunkiem wartym studiowania wg Gatesa jest sztuczna inteligencja, którą jako ludzie dopiero zaczynamy poznawać. Drugim jest energia, bo opracowanie czystych, tanich i skutecznych metod jej pozyskiwania jest kluczowe dla przyszłości ludzkości i planety. Zaś trzecim kierunkiem są nauki biologiczne, które dają możliwości pomagania ludziom i ratowania życia.
W swoim wpisie na blogu, w którym zwraca się do obecnych maturzystów, Bill Gates pisze też o rzeczach, o których nie wiedział będąc 20-latkiem, a chciałby wiedzieć. Po pierwsze inteligencja nie jest tak ważna jak mu się wydawało i pojawia się pod różnymi postaciami. We wczesnych latach Microsoftu Gates wierzył, że jeśli jest w stanie napisać dobry kod, to jest też w stanie dobrze zarządzać ludźmi. Okazało się to nieprawdą. Musiał nauczyć się doceniać w ludziach różne zdolności i talenty. "Im wcześniej się tego nauczysz tym szybciej twoje życie stanie się bogatsze" – pisze Gates.
Drugą rzeczą, z której Gates nie zdawał sobie sprawy jako młody przedsiębiorca, to skala niesprawiedliwości jaka panuje na świecie. Zobaczył ją na własne oczy dopiero, gdy wraz ze swoją żoną wybrał się do Afryki i zobaczył jak wyglądają realia, w których żyją najubożsi. Wtedy postanowił, że musi zacząć więcej dawać od siebie i pomagać najsłabszym.
Gates także poleca wszystkim przeczytanie książki "Zmierzch przemocy. Lepsza strona naszej natury" Stevena Pinkera. Mówi, że jest to najbardziej inspirująca lektura jaką przeczytał w życiu i że dzięki niej zaczął patrzeć na świat inaczej.