Microsoft już dawno zapowiedział, że w 2014 roku zakończy wsparcie dla Windows XP. Choć od miesięcy udział na rynku tego systemu operacyjnego stale maleje, nadal jest on bardzo popularny. Co ciekawe, prawie wszystkie bankomaty na świecie działają w oparciu o XP. Co oznacza koniec wsparcia i czy banki wpadną w poważne tarapaty?
Windows XP został zaprezentowany pod koniec 200. roku, więc to już naprawdę stary system operacyjny. Problem w tym, że Microsoftowi wybitnie udał się ten produkt, więc nie dziwi nas, że wielu użytkowników ani myśli przejść na nowszą wersję systemu. Obecnie XP jest drugą siłą na rynku z udziałem niespełna 29 proc., który powoli maleje. Z popularnego oprogramowania korzysta wiele urządzeń, z którymi stykamy się w życiu codziennym, takich chociażby jak bankomaty czy biletomaty. Według badań zleconych przez BusinessWeek aż 95 proc. bankomatów na całym świecie działa właśnie pod kontrolą Windows XP. To bardzo zła wiadomość, jeśli weźmiemy pod uwagę, że 8 kwietnia 2014 r. oprogramowanie straci wsparcie Microsoftu.
Dlaczego Microsoft kończy wsparcie w zakresie obsługi systemu Windows XP?
Zgodnie z "zasadami cyklu wsparcia technicznego" produkty Microsoftu dla przedsiębiorstw objęte są co najmniej 10-letnim wsparciem. Gigant z Redmont ostrzega, że zostało bardzo mało czasu na przeprowadzenie migracji przed zakończeniem wsparcia. Jak wynika z historycznych danych, średni okres wdrożenia nowej wersji systemu zajmuje od 1. do nawet 32 miesięcy. Po 8 kwietnia 2014 r. nie będą udostępniane nowe aktualizacje zabezpieczeń. Pozbawione wsparcia i poprawek systemy będą podatne na rozmaite zagrożenia w zakresie bezpieczeństwa. Microsoft zapowiedział, że nie ma co liczyć na żadne aktualizacje bezpieczeństwa i w systemie jedynym aktualizowanym składnikiem XP będzie oprogramowanie antywirusowe Security Essentials, którego wsparcie zakończy się w lipcu 2015 roku.
Wycofanie przez Microsoft wsparcia dla systemu Windows XP to nie tylko gigantyczne koszty związane z nowymi licencjami na oprogramowanie, ale również problemy ze sprzętem. W wielu przypadkach może okazać się, że podzespoły urządzeń nie spełniają minimalnych wymagań nowszej wersji systemu i w rezultacie sprzęt trzeba będzie wymienić. Trzeba pamiętać, że banki to organizacje, w których nie ma miejsca na pomyłki. Chodzi tu przecież o nasze pieniądze, które mogą być zagrożone. Podatne na ataki bankomaty mogą być nie lada kąskiem dla cyberprzestępców.
Zapytaliśmy jak wygląda sytuacja w największych sieciach bankomatów w Polsce. Biuro prasowe ING Banku Śląskiego podzieliło się z Wirtualną Polską informacjami na temat przebiegu prac.
- _ Zakończyliśmy już prace developerskie związane z zaplanowaną zmianą systemu operacyjnego z Windows XP na Windows 7 i systematycznie zmieniamy oprogramowanie - część bankomatów już działa na Win7 _, zapewnia dyrektor biura prasowego ING, Piotr Utrata. _ - Ze względu na wielkość sieci bankomatowej (ING Bank Śląski posiada 412 maszyn dualnych – bankomat i wpłatomat w jednym urządzeniu, 370 bankomatów i 302 wpłatomatów, co pozwala na wypłatę pieniędzy w 782 urządzeniach i wpłatę w 714 punktach) prace związane z przejściem na Win7 potrwają jeszcze kilka miesięcy _. Oprogramowanie będzie jednak systematycznie zmieniane, ale po wygaśnięciu wsparcia Microsoftu bank ma zapewnione wsparcie dostawców urządzeń dla systemu operacyjnego XP.
Z kolei Cezary Dyrcz, Dyrektor ds. Wsparcia i Rozwoju w Euronet Polska zapewnia, że o decyzji zakończenia wsparcia Microsoftu dla systemu Windows XP firma wie od chwili jej ogłoszenia. "Dzięki nieustannym analizom oraz współpracy z producentami urządzeń, możemy zapewnić, że nie wpłynie ona na poziom bezpieczeństwa transakcji przeprowadzanych w naszej sieci", dodaje.
Źródło: SW, WP.PL
sw/jg/sw