Australia traci miliardy. Wszystko przez koty

Australia traci miliardy. Wszystko przez koty30.07.2021 15:10
Kot
Źródło zdjęć: © Unsplash.com

Inwazyjne gatunki zwierząt i roślin kosztowały Australię miliardy dolarów. Przynoszącymi najwięcej szkód zwierzętami są zdziczałe koty. Straty odnotowuje się głównie w rolnictwie.

Inwazyjne gatunki zwierząt i roślin mogą przynieść naprawdę ogromne straty. Doliczono się ich w Australii. Według szacunków, wszystkie inwazyjne gatunku przyniosły 390 miliardów dolarów strat w ciągu ostatnich 60 lat.

Najbardziej kosztownym gatunkiem zwierząt są zdziczałe koty, czyli krótko mówiąc koty domowe, które nie mają domu ani właściciela. Do tej pory wyrządziły one szkody na kwotę 13,5 miliarda dolarów.

W ogólnym rozrachunku najbardziej kosztowne są chwasty, które zakłócają rozwój roślin na polach. Oszacowano, że na przestrzeni lat kosztowały one Australię ponad 200 miliardów dolarów. Roślina o nazwie starzec jakubek generuje 50 procent kosztów walki z gatunkami inwazyjnymi w Tasmanii.

Koty jako szkodniki

Dzikie koty są naprawdę śmiercionośnymi zwierzętami. W Australii rocznie zabijają miliard zwierząt. Warto zauważyć, że na ich koszt wpływa przede wszystkim to, jak wiele środków przeznacza się na kontrolowanie ich liczebności. Gdyby nie starano się ograniczać ich populacji, mogłyby one mieć fatalny wpływ na australijski ekosystem.

Koszty danego gatunku określano na podstawie takich czynników jak: szkody ponoszone w uprawach lub zwierzętach hodowlanych, całkowity koszt zarządzania danym gatunkiem, w tym zwalczania go, a także wynagrodzenia ludzi, którzy przy danym gatunku pracowali.

Ważna jest szybka reakcja

Profesor Corey Bradshaw z Flinders University zauważa, że najczęściej mówi się o szkodach ekologicznych płynących z istnienia danego gatunku, a rzadziej zwraca się uwagę na ekonomię. Jego zdaniem ważne jest, by monitorować sytuację w przyrodzie i reagować szybko.

- Jeśli problemu inwazyjnego gatunku nie wykryje się dostatecznie szybko, może być za późne, by cokolwiek zrobić. Kluczowe jest inwestowanie środków w wykrywanie i eliminowanie gatunków zawczasu. Pozwoli to oszczędzić miliardy - mówi profesor Bradshaw w rozmowie z ABC.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.