Atak na Yahoo z 2013 roku. Wykradziono dane z miliarda kont

Atak na Yahoo z 2013 roku. Wykradziono dane z miliarda kont15.12.2016 09:49
Źródło zdjęć: © AFP | Omar Torres

Mamy do czynienia z największym tego typu atakiem w historii internetu. W ręce hakerów trafiły dane miliarda kont Yahoo.

We wrześniu dowiedzieliśmy się, że w 2014 roku Yahoo padło ofiarą ataku, w wyniku którego przejęto dane 500 mln kont. Teraz na jaw wychodzi wcześniejsza ofensywa cyberprzestępców, z 2013 roku. Wówczas włamano się do miliarda kont użytkowników Yahoo!

  • 2013 rok - wykradziono dane z miliarda kont użytkowników
  • 2014 rok - wykradziono dane z 500 mln kont użytkowników
  • 2016 rok - we wrześniu ujawniono wyciek z 2014 roku
  • 2016 rok - w grudniu ujawniono wyciek z 2013 roku

Dobra wiadomość jest taka, że w ręce hakerów nie trafiły numery kart kredytowych czy płatniczych. Zła: i tak przejęto numery telefonów, imiona i nazwiska właścicieli czy hasła. Yahoo więc radzi, by jak najszybciej zmienić swoje stare hasło, z którego użytkownicy poczty mogli korzystać w 2013 roku. Być może nie jest jeszcze za późno.

Nie wiadomo, kto stoi za rekordowym wyciekiem. W przypadku przejęcia z 2014 roku sugerowano, że za atak odpowiedzialne jest “inne państwo”, jednak konkretnych informacji nie podano. Teraz Yahoo podkreśla, że przejęcie danych z miliarda kont nie jest powiązane ze wspomnianym atakiem z 2014 roku. Może być więc to sprawka cybeprzestępców, ale póki co żadnych szczegółów nie zdradzono.

Sprawa jest poważna nie tylko ze względu na skalę. O ataku z 2013 roku nikt by się nie dowiedział, gdyby nie śledztwo prowadzone w sprawie przejęcia kont z 2014 roku. Przeszłość Yahoo stawia pod znakiem zapytania przyszłość serwisu - dawnym internetowym gigantem zainteresowany jest Verizon. Czy po ujawnieniu kolejnego kompromitującego Yahoo wycieku dojdzie do transakcji, a jeśli tak, to czy suma będzie taka, jak wcześniej zakładano?

Dodajmy, że to nie jest dobry rok dla Yahoo. Ujawniono nie tylko ataki hakerskie, ale także fakt, że maile użytkowników były skanowane i przekazywane amerykańskim służbom.

Smutny przypadek Yahoo jest cenną lekcją dla wszystkich użytkowników - w sieci nie ma bezpiecznych miejsc. Nawet wielcy gracze mogą paść ofiarą ataku. Warto więc o tym pamiętać i lepiej się bronić - stosując silne hasła i używając ich tylko w jednym miejscu. W razie wycieku mamy pewność, że przestępcy nie będą mogli wykorzystać go w innych serwisach.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.