Architektura antysejsmiczna. Budynki, które przetrwają trzęsienia ziemi

Architektura antysejsmiczna. Budynki, które przetrwają trzęsienia ziemi08.03.2020 09:00
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons, Jack View, Lic. CC BY-SA 2.0

Czy w miejscach regularnie nawiedzanych przez trzęsienia ziemi da się wznieść drapacze chmur? Wystarczy spojrzeć na azjatyckie metropolie, by odpowiedzieć twierdząco. Co jest sekretem tych budynków? Przykład Taipei 101 pokazuje, jak technologia pozwala zapanować nad siłami natury.

Walące się stropy, budynki składające się jak domki z kart, zerwane kable sypiące iskrami i szyny powyginane tak, jakby były cieniutkimi drucikami. Obraz, jaki mamy przed oczami na myśl o trzęsieniu ziemi nawiedzającym współczesną metropolię nie wygląda najlepiej.

Wiele w tym racji – co pewien czas media donoszą o tragicznych skutkach trzęsień ziemi. A jednak rejony aktywnie sejsmicznie są nie tylko zamieszkałe, ale – w niektórych przypadkach – należą do terenów o wielkiej gęstości zaludnienia, z licznymi, potężnymi aglomeracjami.

Mogłoby się wydawać, że to sprzeczność, bo tam, gdzie ziemia trzęsie się mocno i często, nie powinny istnieć wielkie metropolie i skupiska ludności.

Praktyka pokazuje, że jest inaczej. Ludzie nauczyli się tworzyć budynki, których nie naruszą nawet bardzo silne wstrząsy. I choć trzęsienia ziemi nadal stanowią ogromne zagrożenie, potrafiąc obrócić w perzynę całe dzielnice i miasta, wiele budynków jest w stanie przetrwać. Jak to możliwe?

Architektura antysejsmiczna

Korzystając z wieków doświadczeń architekci wypracowali metody, pozwalające wznosić budowle, których nie zniszczą nawet bardzo silne wstrząsy. Jak działa architektura antysejsmiczna?

Dobrym przykładem jest budynek Taipei 101. Do niedawna był to najwyższy budynek na naszej planecie – zdetronizował go dopiero oddany w 2010 roku w Zjednoczonych Emiratach Arabskich Burdż Chalifa. Poza wysokością, wynoszącą 509 metrów, Taipei 101 wyróżnia coś jeszcze – ten gigantyczny budynek został wzniesiony na obszarze aktywnym sejsmicznie. Zbudowano go w stolicy Tajwanu, Tajpei.

Co więcej, wieżowiec musi sprostać nie tylko potencjalnym wstrząsom, ale także nawiedzającym Tajwan regularnie huraganom. W jaki sposób budowniczowie poradzili sobie z tak poważnymi wyzwaniami?

Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons, Fkehar, Lic. CC BY-SA 3.0
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons, Fkehar, Lic. CC BY-SA 3.0

Dolne kondygnacje Taipei 101

Stalowy szkielet

Sekretem jest konstrukcja budynku, przypominająca nieco ludzki kręgosłup. Twórcy wyszli bowiem z założenia, że zewnętrzne elementy, jak fragmenty elewacji czy szklane tafle można łatwo wymienić, jednak struktura wieżowca musi pozostać nienaruszona. Budowano go wokół rdzenia, otoczonego ośmioma przenoszącymi ciężar kolumnami, a szkielet jest prawdziwym arcydziełem sztuki metalurgicznej.

Aby zapewnić odpowiednie właściwości elementów, które muszą być sztywne, ale nie kruche, szkielet budynku składa się z elementów wykonanych z pięciu rodzajów stali o różnych właściwościach.

Nawet najbardziej finezyjny szkielet wymaga bardzo solidnego podparcia. Zapewnia go betonowa platforma, wsparta na 382 filarach, zagłębionych w ziemię na 80 metrów. Co istotne, część filarów jest wpuszczona w litą skałę, trwale wiążąc budynek z położonym niżej, stabilnym podłożem.

Odporność takiej konstrukcji została już przetestowana w praktyce - jeszcze podczas budowy wieżowca Tajpei nawiedziło trzęsienie ziemi o sile 6,8 stopni w skali Richtera. Budowany wówczas Taipei 101 zniósł je bez problemu - uszkodzeniu uległ sprzęt budowlany, ale nie sam budynek.

Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons, Someformofhuman, Lic. CC BY-SA 4.0
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons, Someformofhuman, Lic. CC BY-SA 4.0

System tłumienia drgań na górnych piętrach wiezowca Taipei 101

Wahadło, które tłumi drgania

Tym, co wyróżnia Taipei 101, jest dynamiczny eliminator drgań, czyli system TDM. Po raz pierwszy – i na razie jedyny – użyto tak gigantycznego systemu TDM. Jest to rodzaj wielkiego wahadła, zawieszonego wewnątrz komory w górnej części budynku. Obciążenie składa się z 41 grubych na 125 mm, stalowych płyt, połączonych w kształt zbliżony do kuli – litej, stalowej kuli o średnicy 5,5 metra.

Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons, guillom, Lic. CC BY-SA 3.0
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons, guillom, Lic. CC BY-SA 3.0

660-tonowe wahadło wewnątrz wieżowca Taipei 101

Jego zadaniem jest niwelowanie wychyleń wieżowca, a aby system spełniał swoje zadanie, obciążnik powinien mieć odpowiednio dużą masę. W praktyce oznacza to, że w Tajpei, 380 metrów nad ziemią, wewnątrz budynku znajduje się gigantyczny odważnik o masie 660 ton. Jest on zawieszony na szesnastu stalowych linach o grubości 10 centymetrów, a za korygowanie jego położenia odpowiadają wielkie siłowniki hydrauliczne. Ich zadaniem jest także zapobieganie uderzeniom wahadła o ściany budynku.

Działanie stabilizatora polega na odchylaniu się w kierunku przeciwnym do wahań wieżowca. Dzięki temu licząca pół kilometra wysokości budowla utrzymywana jest we względnej stabilności – wahadło niweluje przechyły o około 40 proc.

Triumf technologii

Rozmiary Tajpei 101 są tak wielkie, że budynek, zaprojektowany by przetrwać trzęsienia ziemi, może być – paradoksalnie – źródłem niewielkich wstrząsów. Teoria o oddziaływaniu wieżowca na otoczenie i powodowanie słabych, sięgających 2 stopni w skali Richtera trzęsień ziemi nie została jednak potwierdzona i jest krytykowana przez część badaczy.

Nie zmienia to faktu, że Tajpei 101 jest przykładem ekstremalnej architektury. Jeden z najwyższych budynków świata został wzniesiony na terenie nawiedzanym huraganami i trzęsieniami ziemi, i na razie znosi wyzwania bez żadnego uszczerbku. Jak widać, dla współczesnej technologii nie ma rzeczy niemożliwych.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.