Amazfit T-Rex 2: zegarek (nawet) do Parku Jurajskiego

Amazfit T-Rex 2: zegarek (nawet) do Parku Jurajskiego21.07.2022 20:43

Pancerny, lekki, o wielkich możliwościach i w rozsądnej cenie. Garmin killer?

Zegarki przygodowe, czyli takie, które przydają się w terenie, w lesie, w górach czy na żaglach to bardzo specyficzna kategoria sprzętu, opanowana przez kilka dobrze okopanych firm, takich jak Garmin, Suunto czy Casio ze swoimi G-Shockami i ProTrekami. A tu nagle pojawia się nowy gracz z nowymi pomysłami i podejściem.

Tym razem obserwujemy, jak na rynek terenowych zegarków z rykiem wdziera się Amazfit T-Rex 2, z zamiarem zjedzenia konkurencji. Ale czy nie ma za krótkich rączek? No i czy jest dobry, zły, czy brzydki?

W naszym nowym cyklu wideorecenzji nie opisujemy tylko, jakie dane urządzenie jest. Testujemy je w praktyce, a potem, niczym w starym westernie z Clintem Eastwoodem, bezlitośnie punktujemy, co okazało się dobre, złe i brzydkie.

Opowiem wam, jakie dobre cechy ma ten sprzęt, potem przejdę do minusów, żebyście wiedzieli, czego może wam w nim zabraknąć, a na koniec wyciągniemy to, co brzydkie - czyli rzeczy, których producent powinien się wstydzić albo które przeszkadzają tak bardzo, że tylko przez nie możesz zrezygnować z zakupu.

Konstanty Młynarczyk, TL;DR

THE GOOD: Cechy dobre

Pancerne zegarki wyglądają pancernie - tak powinno być i tak jest też i w tym przypadku. Jednak T-Rex 2, mimo bardzo dramatycznej nazwy, ma zaskakująco stonowany wygląd. To twardziel, ale taki, z którym spokojnie można się pokazać też w mieście, w nieco mniej polowych ciuchach. Jak dla mnie, plus.

Dobre jest też to, że ta "pancerność" nie kończy się na wyglądzie. Ten zegarek jest oczywiście wodo- i pyło- szczelny na poziomie IP68 (wodoszczelność do 10 atmosfer ciśnienia statycznego, czyli teoretycznie 100 m głębokości) został też zabezpieczony przed skutkami uderzeń, wibracji i przeciążeń, a także ekstremalnie niskiej i wysokiej temperatury, co zostało potwierdzone testami zgodnymi z normą MIL-STD 810G.

Tu warto zwrócić uwagę, że mówiąc o ekstremalnie niskich temperaturach mam na myśli naprawdę solidny mróz - T-Rex 2 nie tylko wytrzymuje, ale jest w stanie prawidłowo funkcjonować nawet przy -30 stopniach!

Komuś mrożonego T-Rexa?

Wielkie dobro tego zegarka, które wyróżnia go wśród innych takich konstrukcji tych wszystkich pozostałych firm, to wielki, piękny i dotykowy ekran. Wysoka rozdzielczość, soczyste, żywe kolory typowe dla technologii AMOLED i czułość na dotyk sprawiają, że jest doskonale czytelny i używa się go z przyjemnością. To ogromna odmiana po szarych i niskiej rozdzielczości, albo kolorowych ale nieczytelnych ekranach innych zegarków (tak, to do ciebie, Garminie).

Kolejny plus to długo czas pracy na baterii - coś, co jest praktycznie niezbędne, żeby można było uznać dany zegarek za nadający się do używania w terenie. I Amazfit T-Rex 2 ma to coś. Co prawda podawane przez producenta 24 dni są raczej nie do osiągnięcia, jeśli chce się korzystać z czegoś jeszcze poza odczytem czasu, ale dwa tygodnie - jak najbardziej. A to już dość, żeby zabrać go ze sobą na wakacje w miejscu, gdzie nie ma gniazdek z prądem.

No i to, po co się go w ten teren zabiera: jest wysokościomierz barometryczny z kalibracją GPS, jest śledzenie zmian ciśnienia atmosferycznego z konfigurowalnym alarmem burzowym, informacja o czasie wschodu i zachodu słońca, kompas… Jest też dwupasmowy odbiornik nawigacji satelitarnej, potrafiący korzystać ze wszystkich głównych konstelacji, a także pożyteczne funkcje nawigacyjne: import i śledzenie tras, czy powrót po śladzie. Chociaż… ale do tego wrócę dalej. Generalnie, solidny plus.

Wreszcie - last but not least - jak mawiają koledzy zza wody, funkcje smartfonowe i zdrowotne: dużo i dobrze, jak w Amazficie GTR 3 (zobaczcie ten odcinek).

THE BAD: Cechy złe

Pod jakimi względami T-Rex 2 sobie nie radzi?

Po pierwsze, w południe, latem, przy ostrym słońcu, 1000 nitów jasności ekranu nie wystarczy, żeby zapewnić wygodną czytelność. Jest JAKAŚ czytelność… ale wygodna? Nie.

Niefajne jest, że chociaż do dyspozycji jest wiele - bardzo wiele - różnorodnych tarcz, nie da się ich konfigurować, żeby pokazywały te dane, których potrzebujesz. Minus.

I kolejny minus za coś, czego bardzo nie lubię, czyli dedykowane złącze ładowania. Ale przynajmniej, takie samo, jak w innych zegarkach Amazfit…

THE UGLY: cechy brzydkie

Brzydkie są w tym zegarku rzeczy, które są… ale ich nie ma. Już wyjaśniam. Pierwszą z nich jest możliwość płacenia zbliżeniowego - jest chip NFC, ale brak całej stojącej za tym papierologii i umów, więc producent nie może jeszcze tej funkcji udostępnić w Polsce.

Druga rzecz, to fakt, że bardzo ważne z punktu widzenia terenowego użycia zegarka funkcje, takie jak wgrywanie tras, nawigowanie czy powrót do miejsca startu są… w specyfikacji, oraz w planach. Mają być dodane w aktualizacji systemu, ale nikt nie wie kiedy. Trochę brzydko…

PODSUMOWANIE

Taki powrót T-Rexa to ja rozumiem - dobrze przemyślany, świetnie wykonany i bogato wyposażony - to wyszło zdecydowanie lepiej, niż w Jurassic Park. Jeśli potrzebujesz zegarka w teren, który wygląda i działa bardziej jak smartwatch, niż jak G-shock, a jednocześnie oferuje niemal wszystko to, co bardziej wyspecjalizowane urządzenia, spróbuj tego dinozaura. Jest naprawdę godnym konkurentem, a dodatku w drapieżnie ciekawej cenie. Ciekawe tylko, kiedy będzie update z tymi obiecanymi funkcjami...

Plusy
  • piękny ekran o wysokiej jasności, świetnych kolorach i dużej rozdzielczości
  • dotykowy!
  • jest lekki, a jego wygląd nie jest zbyt agresywnie "terenowy"
  • świetna odporność na wszelkie czynniki środowiska, w tym na bardzo niską temperaturę
  • długi czas pracy
  • funkcje terenowe: wysokościomierz z kalibracją GPS, alarmy burzowe, alarm zachodu słońca, kompas
  • wszystkie potrzebne funkcje smartwatchowe i zdrowotne
  • atrakcyjna cena za takie możliwości
Minusy
  • czytelność ekranu w najmocniejszym słońcu jest za niska
  • tarcze nie dają możliwości dowolnej konfiguracji (jak na przykład w Garminach)
  • własne złącze ładowania
  • BRZYDKIE: część funkcji jest niedostępna i ma się pojawić dopiero "w przyszłości"
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.