Amazfit Cheetah Pro [TEST]: Przyjaciel sportowca w świetnej cenie

Amazfit Cheetah Pro [TEST]: Przyjaciel sportowca w świetnej cenie28.07.2023 14:49

Smartwatch Amazfit Cheetah Pro zaskakuje zaawansowaniem niektórych rozwiązań. Ale ma też kilka słabszych stron.

Zegarek o bardzo sportowym charakterze, ale jednocześnie naprawdę dobrze radzący sobie w roli smartwatcha? No, jest takich trochę. A jeśli dodać do tego długi czas pracy na baterii? Wielopasmowy system pozycjonowania… Świetne oprogramowanie treningowe… I wreszcie - mapy offline…? Nie, to nie Garmin!

Witajcie w kolejnym odcinku TL;DR, ja nazywam się Kostek Młynarczyk, a ten zegarek nie nazywa się Garmin. To Amazfit Cheetah Pro, smartwatch, który… no właśnie. Jest dobry, zły, czy brzydki?

THE GOOD: Wszystko, co dobre w smartwatchu Amazfit Cheetah Pro

Jak można domyślić się z jego nazwy, która po angielsku oznacza geparda, Amazfit Cheetah Pro jest zegarkiem pomyślanym przede wszystkim dla biegaczy i wszystkich uprawiających sport, dbających o kondycję. Albo, tak jak ja, zamierzających to robić. Już od jutra.

Dzięki zastosowaniu wytrzymałego, ale superlekkiego tworzywa oraz tytanu, ważący tylko 43 gramy Amazfit Cheetah Pro pozwala o sobie zapomnieć, zarówno podczas codziennego noszenia, jak i w trakcie treningów. Jest też na tyle wygodny, że spokojnie można w nim spać. Wytrzymały, ultralekki i wygodny plus!

A jak już mówimy o wygodzie, to na wspomnienie zasługuje też pasek tego zegarka. Jest - jak obudowa - niezwykle lekki, a przy tym bardzo przyjemny w dotyku, miękki, mocny i ze swoim własnym stylem. Jest zapinany na przemyślny system wykorzystujący rzepy i nie boi się wody, bo schnie naprawdę błyskawicznie. A jeśli komuś się nie spodoba, nie ma problemu: można go zastąpić dowolnym innym z przyłączem 22 mm.

No dobrze, teraz pora na drobiazg, który każe się zastanowić, czy reszta producentów zatrudnia do projektowania swoich smartwatchy idiotów. W każdym zegarku, jak do tej pory, obrotowa koronka, przyciski i ekran dotykowy stanowiły trzy elementy interfejsu, które ze sobą nie współpracowały. Koronką można łatwo i wygodnie wybrać pozycję menu, ale potem i tak zawsze trzeba kliknąć ją dotykając ekranu. Tymczasem w Amazfit Cheetah Pro jest inaczej: kręcisz koronką - przewijasz menu. Naciskasz ją - akceptujesz wybór. Naciskasz drugi przycisk - cofasz. Genialna prostota tego rozwiązania poraża. Czemu nikt nie zrobił tego wcześniej?! No czemu??

Ale plusów Amazfit Cheetah Pro jest dużo, dużo więcej. Na przykład możliwość prowadzenia rozmów, albo nagrywania i odsłuchiwania notatek głosowych dzięki głośnikowi i mikrofonowi. Zdecydowanie dobra cecha. Podobnie jak wewnętrzna pamięć, która pozwala zapisać sobie muzykę albo audiobooka na trening - potem łączysz z zegarkiem słuchawki bluetooth i słuchasz czego chcesz bez smartfonu.

Właśnie, treningi. Na duży plus zasługują funkcje treningowe, które pomagają - podobno z użyciem sztucznej inteligencji, to teraz modne - ustawić ci odpowiednie ćwiczenia, czas regeneracji i tym podobne. Co więcej, wszystko co zrobisz można eksportować do wszystkich najważniejszych aplikacji sportowych, za co należy się duży szacun. Ale jest też solidne wsparcie sprzętowe. Oprócz czujników znajdujących się na pokładzie, Amazfit Cheetah Pro może korzystać z zewnętrznych, takich jak czujnik kadencji w rowerze. Super!

Świetnie wygląda też czas pracy na baterii, wynoszący nawet przy dość intensywnym, smartwatchowym używaniu ponad 7 dni, a wędrować z włączonym zapisem śladu można nawet i dwie doby! No, to robi wrażenie i zostało osiągnięte między innymi dzięki inteligentnemu, samoczynnemu włączaniu funkcji multiband tylko wtedy, kiedy jest to niezbędne.

No i wisienka na torcie - cecha dobra, którą zachowałem na koniec, a która jest bardzo, bardzo, bardzo rzadko spotykana: Amazfit Cheetah Pro obsługuje mapy, wgrywane do zegarka i dostępne offline, bez połączenia z siecią! Słabo?

THE BAD: Złe cechy Amazfit Cheetah Pro

Ekran jest, jak na zegarki typowo sportowe, wielki - ma jeden i cztery dziesiąte cala średnicy, wysoką rozdzielczość 480x480 pikseli i jasność sięgającą 1000 nitów. Niestety, jego kolory wydają się też dość mocno wyprane czy wyblakłe, a chociaż dotyk działa bez problemowo, wysoki bezel czasem mocno utrudnia wykonywanie gestów od krawędzi.

Jak ogromnie cieszę się, że Amazfit Cheetah Pro współpracuje z zewnętrznymi czujnikami, tak żałuję, że nie obsługuje przy tym standardu ANT, który wspiera większość poważnego sprzętu treningowego. Może w Cheetah 2…?

Duuuużo do poprawy jest też w kwestii map offline. Tak naprawdę, ich możliwości są w tej chwili… no, prawie ich nie ma. Nie da się wyznaczać trasy, wyszukiwać, obracać mapy… można tylko powiększyć i zmniejszyć widok, a i to idzie opornie. No i import z telefonu także jest toporny i co jakiś czas potrafi po prostu nie działać. Bo nie. Więc, dobrze, że są, ale chcemy więcej!

THE BAD: Tego Amazfit Cheetah Pro powinien się wstydzić

Ci z was, którzy oglądali już jakieś moje testy smartwatchy z pewnością spodziewają się, co powiem teraz. Tak, będę marudził, że bezprzewodowe złącze ładowania jest niestandardowe. Czy to naprawdę taki problem, użyć standardu Qi? Zobaczcie, używa go nawet Apple, które wszystko robi po swojemu! Oj, wstyd.

PODSUMOWANIE: Czy Amazfit Cheetah Pro to dobry smartwatch?

Amazfit idzie jak burza, śmiało dodając nowe możliwości, wprowadzając innowacje i ulepszając to, co już mają. Efekty widać: Amazfit Cheetah Pro jest zegarkiem sportowym, który można śmiało polecić każdemu i który może rywalizować z najlepszymi w branży: rywali z tej samej półki cenowej rozkłada na łopatki możliwościami, a klientów tych droższych kusi atrakcyjną ceną, przy niewiele gorszych funkcjach. Robi się ciekawie, naprawdę!

Plusy
  • Bardzo lekki, a zarazem wytrzymały
  • Lekki, wodoodporny, wygodny i ładny pasek
  • Duży ekran o wysokiej rozdzielczości
  • Fantastycznie dopracowany system nawigacji za pomocą koronki i przycisków, bez dotykania ekranu
  • Wbudowany mikrofon i głośnik
  • Pamięć wewnętrzna na muzykę offline
  • Bogate i dopracowane funkcje treningowe
  • Długi czas pracy na baterii, wiele opcji pozwalających samodzielnie zdecydować między precyzją pracy czujników a czasem pracy bez ładowania
  • Możliwość łączenia z czujnikami zewnętrznymi
  • Możliwość wgrywania map offline
Minusy
  • Mapy offline są bardzo ograniczone funkcjonalnie, na raz można wgrać tylko mały obszar, a cała procedura jest niewygodna i czasem nie działa
  • Kolory na ekranie sprawiają wrażenie wypranych
  • Brak obsługi zewnętrznych czujników ANT
  • Ładowanie za pomocą dedykowanego złącza

Konstanty Młynarczyk, dziennikarz WP Tech

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.