Alcatraz. Więzienie, z którego nie dało się uciec

Alcatraz. Więzienie, z którego nie dało się uciec02.08.2019 12:09
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons CC BY

Były czasy, kiedy powiedziana na głos nazwa najsroższego więzienia o zaostrzonym rygorze w USA, powodowała gęsią skórkę nawet u największych przestępców. Nic dziwnego, tamtejszy reżim był naprawdę twardy. Stosowano maksymalne odizolowanie i zakaz rozmów pomiędzy więźniami. Jeśli skazany złamał którąś z zasad, czekała go surowa kara – pobyt w izolatce przez 19 dni, w zimnie, ciemności i z minimalną porcją pożywienia. Wszyscy więźniowie marzyli jedynie o ucieczce stamtąd, 36 z nich nawet podjęło taką próbę. Komu się udało?

Wyspa Alcatraz swoją nazwę zawdzięcza hiszpańskiemu marynarzowi o imieniu Juan Manuel de Ayalo (1745–1787), który w 1775 oznaczył ją jako Isla de los Alcatraces (Wyspa Głuptaków – są to morskie ptaki). Od roku 1850 Alcatraz służył jako twierdza obronna, później powstało tam również więzienie wojskowe. Swoją sławę zyskało jednak dopiero dzięki ściśle strzeżonemu więzieniu federalnemu, które w latach 1934–1963 działało na tej wyspie nazywanej "Skałą", otoczonej zimnymi wodami zatoki San Francisco.

Jednym z pierwszych mieszkańców był sławny Al Capone, który w celi numer 181 odbywał karę aż do roku 1939, kiedy to wypuszczono go do jego domu w Miami, gdzie później umarł na syfilis. W trakcie jego pobytu w więzieniu, pomiędzy amerykańskimi żołnierzami powstało powiedzenie: "moje spodnie pierze mi Al Capone". Mundury wojskowe rzeczywiście w tym czasie prano w pralni na Alcatraz, gdzie słynny szef mafii pracował.

W roku 1963 zlikwidowano tamtejsze więzienie federalne, ponieważ koszty utrzymania przewyższały te w innych więzieniach. Ze względu na ciągłe oddziaływanie wody morskiej na budynek, był on w złym stanie. W 1969 roku doszło do "okupacji wyspy" przez potomków pierwotnych Indian, którzy chcieli tam zbudować swoje centrum kulturowe. Jednak ze względu na liczne konflikty zostało ono zamknięte w 1971 roku. Dziś Alcatraz jest ważnym zabytkiem historycznym i chętnie odwiedzaną atrakcją turystyczną.

Życie za kratkami

Codzienna rutyna była ciągle taka sama. Wolność osobista więźniów była ograniczona do minimum, wymagano od nich bezwzględnej dyscypliny. Posiłki więzienne musiały być nie tylko dobre, ale też ładnie podawane. Miało to zapobiegać buntom więźniów. Dozorcy, którzy pilnowali i kontrolowali więźniów, nie mieli przy sobie broni. Poza tym więzienie było wyposażone w bogaty arsenał, włączając w to pistolety, bomby i gaz łzawiący.

Więźniowie, którzy nie przestrzegali zasad, byli zamykani w izolatce. Tych najbardziej agresywnych związywano. Jeśli więzień złamał któreś z 52 więziennych zasad, był przenoszony do izolatki. Miała ona metalowe ściany i dziurę w podłodze służącą za toaletę. Właśnie z tego powodu powszechnie to miejsce nazywano "dziurą". Więźniowie byli w niej zamykani nadzy, a czas spędzali w ciemności. Posiłki były bardzo ograniczone.

Dlaczego Alcatraz był najbezpieczniejszym więzieniem?

Położenie Alcatraz, jego budowa i zabezpieczenia – to wszystko miało z niego stworzyć więzienie, z którego nie da się uciec.

  • Wyspa była otoczona zimnym morzem oraz silnymi i zmiennym prądami morskimi.
  • Było tu 90 strażników, którzy pracowali w ośmiogodzinnych zmianach. Przeliczali oni więźniów 12 razy dziennie.
  • Alcatraz dysponowało systemem rozpraszania gazu łzawiącego. Wyjścia awaryjne były oznaczone na podłodze.
  • W budynku więzienia były zainstalowane wykrywacze metalu.
  • Więźniowie byli zmuszani do kąpania się w bardzo ciepłej wodzie, żeby nie przyzwyczaili się do zimnej wody, co mogłoby ułatwić im ucieczkę. Woda w zatoce miała średnio 10°C.
Źródło zdjęć: © Świat na dłoni
Źródło zdjęć: © Świat na dłoni

Wielka ucieczka z Alcatraz

Najsłynniejsza próba ucieczki miała miejsce w czerwcu 1962. Trójce więźniów udało się to, jednak nie istnieją dowody na to, że przeżyli.

  • Zwiększyli otwory wentylacyjne, umieszczone w tylej części ich cel.
  • Stworzyli trzy głowy z papieru, kartonu i mydła. Pomalowali je i przyczepili włosy, które zebrali u fryzjera.
  • W więziennym warsztacie pomalowali kartony, które wykorzystali do ukrycia zwiększonych otworów wentylacyjnych.
  • Ukradli różne naczynia z kuchni.

Noc ucieczki

W dniu 11. czerwca 1962, po półtora roku planów i przygotowań, więźniowie zostawili na łóżkach w swoich celach w bloku B przygotowane papierowe głowy, aby dozorcy nie zauważyli ich nieobecności. Cele opuścili przez powiększone otwory wentylacyjne, które przykryli sztucznymi ścianami z papieru.

Za ścianą celi był zamknięty korytarz, którego nikt nie pilnował. Wspięli się po rurach aż na dach budynku, zsunęli się po rynnie na północnej ścianie domu, skąd udali się w kierunku wody. Podejrzewa się, że z północnej strony wyspy dostali się aż do San Francisco.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.