Amerykańskie pickupy w służbie Putina. Rosjanie mają w tym swój cel
Rosjanie odpalają na Ukrainę setki dronów dziennie, a w celu minimalizowania ryzyka ataków wyprzedzających na pozycje startowe wykorzystywane mają być samochody cywilne pokroju pickupów amerykańskiego Dodge'a.
Na poniższym nagraniu przygotowanym przez rosyjskie media państwowe widać odpalanie dronów Shahed / Geran-2 z wyrzutni osadzonych na samochodach Dodge RAM. Wydaje się to absurdalne na pierwszy rzut oka, ale wbrew pozorom ma dużo sensu.
Dodge RAM jako wyrzutnia Shahedów — w tym szaleństwie jest metoda
Drony Shahed / Geran-2 ze względu na masę około 200 kilogramów potrzebują pomocy w postaci rakietowego boostera, aby osiągnąć prędkość startową. Z kolei wykorzystanie samochodu terenowego zdolnego do szybkiego osiągnięcia prędkości np. 150 km/h lub więcej niweluje potrzebę stosowania rakietowego dopalacza na dronie i konieczność rozstawiania wyrzutni.
To też wyjaśnia stosowanie samochodów Dodge RAM, które w przeciwieństwie np. do terenówek Toyoty czy Isuzu mogą dysponować potężnymi silnikami V8. Te mogą generować moc znacznie ponad 300 KM i rozpędzać tego pickupa do 100 km/h w mniej niż 7 sekund. To sprawia, że do odpalenia dronów wystarczy tylko kawałek prostej drogi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Drony Shahed / Geran-2 - rosyjska broń terroru wobec ukraińskich miast
Najpopularniejsze rosyjskie drony Shahed-136 mają budowę w układzie skrzydła delta z parą stateczników pionowych. Mają one długość 3,5 m, a rozpiętość skrzydła wynosi 2,5 m. Drony mogą przenosić kilka typów głowic bojowych o masie od 50 kg do 90 kg na dystans powyżej lub poniżej 2000 km w zależności wariantu.
Napęd dronów stanowi śmigło pchające wprawiane w ruch przez mały silnik spalinowy w układzie bokser, a naprowadzanie opiera się o komercyjne systemy nawigacji satelitarnej i bezwładnościowej. Mimo iż Rosjanie starają się poprawiać odporność ich systemów nawigacji poprzez stosowanie większej liczby anten, to i tak używane w Ukrainie zagłuszarki potrafią odpowiadać za nawet połowę dziennych "zestrzeleń".
To sprawia, że te najprostsze warianty służą głównie jako masowo stosowana (kilkaset odpaleń dziennie) broń terroru mająca atakować dzielnice mieszkalne ukraińskich miast i służyć w charakterze wabików na ukraińską obronę przeciwlotniczą. Ta, gdy ma ogrom celów, może niestety nie zdołać zestrzelić dużo groźniejszych odmian Shahedów z silnikiem turboodrzutowym bądź pocisków manewrujących Ch-101.