Rosjanie trafili w Ukraińców. Ich wóz nawet tego nie poczuł

Amerykański wóz piechoty M2 Bradley wielokrotnie ratował życie Ukraińców na froncie. Do listy incydentów, w których sprzęt z USA wytrzymał ostrzał rosyjską bronią, ukraińskie siły zbrojne mogą dopisać kolejny. Bradley przetrwał bowiem uderzenie drona i bez trudu mógł kontynuować działania.

M2 Bradley to maszyna, która nie bez powodu jest określana mianem jednej z najlepiej opancerzonych na świecie. W Ukrainie pojazd wielokrotnie udowadniał, że jest w zasadzie niezniszczalny. Przykładów nie trzeba szukać daleko, bowiem jest ich całe mnóstwo – w tym m.in. sytuacja, w której amerykański wóz bez trudu mierzył się z jednym z najlepszych rosyjskich czołgów, T-90M Proryw.

Co więcej jednak, M2 Bradley przetrwał w przeszłości ostrzał wyrzutni BM-21 Grad, czołgu T-72, ale też nie został unieruchomiony po tym, jak najechał na minę. Mimo eksplozji, wóz bez trudu mógł poruszać się po froncie, pozwalając przy tym oddalić się załodze w bezpieczne miejsce. W maju br. natomiast załoga Bradleya bohatersko uratowała sojuszników spod ostrzału rosyjskich sił zbrojnych – wciąż będąc na celowniku Rosjan.

Kolejny incydent, w którym Ukraińcy zostali uratowani przez amerykańską konstrukcję, dotyczy żołnierzy z 47. Samodzielnej Brygady Zmechanizowanej, która w trakcie ostrzeliwania wrogich pozycji została zaatakowana przy użyciu rosyjskiego bezzałogowca kamikadze.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Będący w ruchu Bradley został trafiony z lewej strony pojazdu (z przodu), a więc w jeden z najbardziej opancerzonych punktów na kadłubie. Właśnie tam znajdują się elementy opancerzenia reaktywnego BRAT (Bradley Reactive Armor Tiles). Rosyjski dron na pierwszy rzut oka nie wyrządził żadnych szkód amerykańskiemu pojazdowi – ten, mimo uderzenia, nie zatrzymał się i kontynuował jazdę.

Przypomnijmy, że podstawowy pancerz wozu M2 Bradley jest zbudowany ze stali, aluminium i kompozytów. Dokładny skład opancerzenia różni się natoiast w zależności od wariantu pojazdu, tj. miejsca, w którym ma być wykorzystywany.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Na uwagę w tym wozie o historii sięgającej lat 70. ubiegłego wieku zasługują też zdolności defensywne, czyli armata M242 Bushmaster kal. 25 mm. Towarzyszy jej karabin maszynowy kal. 7,62 mm, jednak to ta pierwsza gra pierwsze skrzypce w przypadku atakowania wrogich jednostek. Pociski wystrzelone z armaty M242 są zdolne do unieruchomienia nawet najbardziej opancerzonych jednostek – m.in. czołgów.

Za mobilność amerykańskiego wozu piechoty odpowiada zaś jednostka napędowa o mocy 500 lub 600 KM (w zależności od roku produkcji). Rozpędza ona Bradleya do prędkości maksymalnej 70 km/h, natomiast w wodzie pozwala poruszać się z prędkością do 10 km/h.