Trump i Musk skłóceni. "Sytuacja nie wpłynie na lot"
Konflikt między Elonem Muskiem a Donaldem Trumpem nagle eskalował. Właściciel SpaceX zapowiedział, że rozpocznie wycofywanie z eksploatacji swojego statku kosmicznego Dragon. Czy decyzja zaważy na starcie misji Ax-4, w którą zaangażowany jest polski astronauta dr Sławosz Uznański-Wiśniewski? Zapytaliśmy Polską Agencję Kosmiczną.
Donald Trump i Elon Musk nie szczędzą słów, a nawet wpisów na platformie X. Amerykański prezydent postraszył miliardera anulowaniem rządowych kontraktów dla jego firm. Zasugerował, że najłatwiejszym sposobem na zaoszczędzenie pieniędzy w budżecie jest zakończenie rządowych dotacji i kontraktów Elona. Nie trzeba było długo czekać, aby ten odpowiedział na słowa Trumpa.
SpaceX natychmiast rozpocznie wycofywanie z eksploatacji swojego statku kosmicznego Dragon
Dla NASA oznaczałoby to koniec misji załogowych lotów w kosmos z terytorium Stanów Zjednoczonych, bowiem Dragon jest jedyną kapsułą, która realnie może wynieść załogę na orbitę okołoziemską. Oprócz Dragonów istnieje również kapsuła Starliner, która nie dościga technologii należącej do firmy Muska. Jedynym wyjściem w takiej sytuacji mogłoby być zwrócenie się w stronę rosyjskiego sprzętu. Przez 9 lat (2011-2020) NASA korzystała z Sojuzy, które wynosiły astronautów w przestrzeń kosmiczną.
Po pięciu godzinach Elon Musk wycofał się ze swoich zapowiedzi. Jednak w kontekście misji Ax-4, w której bierze udział Sławosz Uznański-Wiśniewski, taka sytuacja budzi niepokój. Każda decyzja dotycząca kapsuły Dragon może mieć potencjalnie wpływ na harmonogram lotu. Należy przypomnieć, że start załogi był już kilkukrotnie przekładany. Finalnie do wystrzelenia rakiety na orbitę okołoziemską ma dojść już w najbliższy wtorek.
Jak podaje Polska Agencja Prasowa, jednym z największych kontraktów rządowych Muska są właśnie kontrakty z NASA na przewóz astronautów i towarów na Międzynarodową Stację Kosmiczną oraz orbitę okołoziemską. Misja Ax-4 nie jest oficjalną misją NASA, lecz firmy kosmicznej Axiom Space. Mimo to, start odbędzie się z portu kosmicznego Kennedy Space Center, należącego do amerykańskiej agencji kosmicznej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Bliskość i bezpieczeństwo - czas epokowych zmian? - Historie Jutra napędza PLAY #6
Czy start misji jest zagrożony?
Jak potwierdziła redakcji WP Tech Polska Agencja Kosmiczna, start misji ma odbyć się zgodnie z planem.
"Oficjalnie nie posiadamy żadnych nowych informacji w tej sprawie. Strona Polska, czyli Ministerstwo Rozwoju i Technologii oraz POLSA współpracują ściśle z partnerami międzynarodowymi, w tym w szczególności z Europejską Agencją Kosmiczną i Axiom, szczególnie w sprawie jakichkolwiek zmian w planie lotu" - przekazano w odpowiedzi na nasze pytania.
Również ekspert z Space Agency, uspokaja, że wydarzenia, które zaszły między prezydentem USA, a miliarderem Elonem Muskiem nie zaważą na losach misji kosmicznej, w którą zaangażowany jest Polak.
Nie ma żadnej informacji jakoby sytuacja miałaby mieć wpływ na lot
Z nieoficjalnych źródeł PAP także wynika, że słowa Muska o wycofaniu z użycia kapsuł Dragon, które używane są do transportu na Międzynarodową Stację Kosmiczną nie wpłyną na start misji Ax-4, w którą zaangażowano Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego, Peggy Whitson, Shubhanshu Shukla oraz Tibor Kapu. Firma SpaceX nie odniosła się jeszcze oficjalnie do wypowiedzi miliardera.
Wyjątkowe eksperymenty członków załogi misji Ax-4
Start misji Axiom 4 (Ax-4) ma odbyć się już 10 czerwca 2025 r., o 14:22 czasu polskiego. Załoga ma polecieć kapsułą Crew Dragon, a na orbitę wyniesie ich rakieta Falcon 9, stworzona przez SpaceX. Pojazd zostanie wystrzelony z Centrum Kosmicznego im. Johna F. Kennedy’ego na Florydzie. Na orbicie Polak przeprowadzi 13 eksperymentów naukowych i technologicznych, jednak łącznie członkowie misji wykonają ponad 60 badań.