Systemy LOT narzędziem hakera

Systemy LOT narzędziem hakera

Systemy LOT narzędziem hakera
Źródło zdjęć: © BriYYZ / flickr.com / CC
29.09.2015 10:23, aktualizacja: 29.09.2015 10:58

21 czerwca nieznany haker chciał za pomocą serwerów LOT dokonać ataku
na jakiś - nieustalony jeszcze - system komputerowy, informuje "Rzeczpospolita" w oparciu o analizę eksperta.

Jak wynika z nieoficjalnych informacji uzyskanych przez gazetę, to nie system komputerowy LOT był celem hakera, który w czerwcu doprowadził do potężnej awarii, w wyniku której przez kilka godzin nie działał teleinformatyczny system na lotnisku Chopina w Warszawie, a w podróż nie mogło się udać 1,4 tys. pasażerów.

Z opinii badającego sprawę analityka, która właśnie trafiła do prokuratury wynika, że niezabezpieczone odpowiednio serwery LOT posłużyły hakerowi do tzw. ataku DDoS - na podmiot trzeci. Jaki? - To próbuje ustalić prokuratura.

Przypomnijmy jak to się zaczęło. W niedzielę 2. czerwca doszło do naruszenia bezpieczeństwa systemu linii lotniczych LOT na warszawskim lotnisku Chopina. Hakerom udało się włamać do komputerów odpowiedzialnych za plany rejsów, co spowodowało uziemienie 10 samolotów i opóźnienia kolejnych kilkunastu.

O włamaniu LOT poinformował za pośrednictwem twitterowego konta warszawskiego lotniska oraz w lakonicznej notce prasowej.

Ze względu na awarię systemu LOT odwołał 1. lotów, m.in. na linii Warszawa - Kraków, Wrocław, Rzeszów i Gdańsk, a także na trasach międzynarodowych – do Hamburga, Dusseldorfu i Kopenhagi.

Łącznie skutki włamania dotknęły ok. 1,4 tysiąca pasażerów. Atak, do którego doszło ok. godziny 16. udało się opanować po pięciu godzinach i LOT informował wtedy, że pierwsi pasażerowie opóźnionych rejsów wsiadają już na pokłady samolotów.

Źródło artykułu:PAP
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)