SMS jako zemsta na nieuczciwym sprzedawcy

SMS jako zemsta na nieuczciwym sprzedawcy

20.03.2014 15:30, aktualizacja: 20.03.2014 15:40

Edd Joseph, 24-letni grafik z Bristolu, wściekł się na internetowego sprzedawcę, który pobrał od niego 80 funtów, nie wysyłając przy tym obiecanej konsoli PS3. Zdenerwował się tak bardzo, że postanowił wykorzystać Szekspira w swojej słodkiej zemście.

Gdy próby kontaktu ze sprzedawcą zawiodły, a policja stwierdziła, że szanse na złapanie oszusta są znikome, a poza tym Joseph, odpowiadając na ogłoszenie umieszczone na portalu Gumtree przeprowadził transakcję bankową na własną odpowiedzialność, Brytyjczyk postanowił wziąć sprawy w swoje ręce.

Od zeszłego czwartku mężczyzna wysyła oszustowi dramaty Szekspira w SMS-ach. Na pierwszy ogień poszedł "Makbet", który został podzielony na 60. wiadomości tekstowych. Następnie oszust otrzymał takie sztuki jak: "Hamlet" ( 1143 SMS-ów), "Cymbelin" (847 SMS-ów), i "Wszystko dobre, co się dobrze kończy" (861 SMS-ów). Wysłanie tak długich tekstów było banalnie proste. Brytyjczyk po prostu skopiował sztuki z przeglądarki w smartfonie i wkleił do pola wiadomości, które automatycznie podzieliło mu dramaty na części. Nie poniósł przy tym żadnych kosztów, gdyż w swoim abonamencie może wysyłać wiadomości tekstowe bez ograniczeń.

- _ Pierwszą odpowiedź od sprzedawcy dostałem już po godzinie, następne przyszło kilka obraźliwych SMS-ów. Ostatnio nawet mężczyzna zadzwonił do mnie i zwyzywał mnie, ale gdy zapytałem go czy cieszy się ze sztuki, był bardzo zmieszany. Cóż, mam zamiar robić to dalej _- mówi Joseph.

Jeśli zdecyduje się faktycznie wysłać wszystkie 3. sztuk Szekspira, sprzedawca otrzyma dokładnie 29 305 SMS-ów.

- _ Nie ma przecież nic złego w tym, że dzielę się odrobiną kultury z kimś, kto najwyraźniej nie miał z nią wiele do czynienia _ - dopowiada mężczyzna.

Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl: "Akcje Microsoftu ostro w górę"

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (15)