Miał być cud techniki. Ogromne problemy z Samsung Galaxy Fold

Miał być cud techniki. Ogromne problemy z Samsung Galaxy Fold

Miał być cud techniki. Ogromne problemy z Samsung Galaxy Fold
Źródło zdjęć: © AP/Associated Press/EAST NEWS
Barnaba Siegel
18.04.2019 18:18, aktualizacja: 19.04.2019 09:32

Składane smartfony - to o nich mówi się od miesięcy. Samsung Galaxy Fold miał być jednym z liderów. W końcu stoi za nim globalny gigant, który słynie ze świetnej jakości ekranów. Tymczasem jest wtopa. Pierwsi testerzy mówią jasno - psuje się po kilku dniach.

O wzięciu do rąk smartfona Samsung Galaxy Fold marzyło wielu. Tylko nieliczni szczęściarze otrzymali testowy egzemplarz. I chociaż pierwsze opinie o Samsungu Fold były bardzo pozytywne, już po chwili jasne było, że sprzęt jest felerny i psuje się na zgięciu. Tak jak można było przewidywać.

To wielka szkoda. Mimo wszystko pozytywnie patrzyłem na technologiczną rewolucję - zamianą sztywnych z natury sprzętów w elastyczne. Upatrywałem też w tym po trochu powrót trendu na miniaturyzację - w końcu Samsung Galaxy Fold czy Huawei Mate X mieści się w kieszeni, ale po rozłożeniu staje się tabletem.

Jak słusznie zauważył Miron na Komórkomanii, część usterek powstała z winy samych testujących bądź ich niewiedzy. Ale niektóre felery wyglądają już w 100 proc. na niedoskonałość Samsunga Fold.

Skladane smartfony - czekamy od dawnwa

O składanych smartfonach mówiło się już od bardzo dawna. Być może w 2016 roku brzmiało to jak dziwna ciekawostka, która raczej nie ujrzy światła dziennego. Albo nie wyjdzie poza gablotkę prototypów, pokazywaną przy okazji targów i prasowych eventów.

Ale w pewnym momencie nawet sceptycy musieli uznać, że pojawienie się "składaków" musi nastąpić. Wnioski patentowe, plotki, wycieki, nowe technologie.

Samsung Galaxy Fold, Huawei Mate X i FlexPai

Do boju o to, kto pierwszy wypuści na rynek, ruszyło kilka firm. Od dawna mówiło się o Samsungu, ale do boju dołączyli też Chińczycy. Pierwszym składakiem, który się pochwalono, był... FlexPai firmy Royole. Całkowite zaskoczenie... chociaż nie dla tych, którzy wiedzieli, że Royole od dawna robi giętkie ekrany.

Później był Samsung, który kilkukrotnie zmieniał nazwy. Miało być m.in. Samsung Infinity Flex, ostatecznie stanęło na Samsung Galaxy Fold. Do boju dołączył się także Huawei. Model Huawei Mate X pozwolono "dotknąć" na targach MWC 2019 w Barcelonie, a później na pokazie prasowym w Warszawie.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)