Uderzyła w Ziemię ponad 12 tys. lat temu. Miała niespotykaną siłę

Naukowcy znaleźli dowody na niezwykle silną burzę słoneczną, która uderzyła w Ziemię w 12 350 r. p.n.e. Według nich, zdarzenie to było około 500 razy bardziej intensywne niż burza z 2005 roku, najsilniejsza odnotowana współcześnie.

Burza słonecznaBurza słoneczna
Źródło zdjęć: © NASA

Węgiel-14 jest stale wytwarzany w górnych warstwach atmosfery w wyniku łańcucha reakcji inicjowanych przez promieniowanie kosmiczne. Ekstremalne zdarzenia słoneczne, w tym rozbłyski słoneczne i koronalne wyrzuty masy, mogą powodować ogromne skoki produkcji węgla-14. I na taki ekstremalny wzrost węgla-14 natrafili naukowcy analizujący słoje częściowo skamieniałych pni starożytnych drzew i wydobytych na powierzchnię lodowych rdzeni. Wzrost ten przypadł na rok 12 350 p.n.e.

Wyniki oraz opis badań ukazał się na łamach pisma "Earth and Planetary Science Letters" (DOI: 10.1016/j.epsl.2025.119383).

Najsilniejsza burza słoneczna

Międzynarodowy zespół naukowców znalazł dowody sugerujące, że w roku 12 350 p.n.e. miało miejsce potężne wydarzenie słoneczne. Wykorzystując nowo opracowany model o nazwie SOCOL:14C-Ex, specjalnie zaprojektowany do wykrywania burz słonecznych w warunkach klimatu glacjalnego, badacze ustalili, że wykryte zdarzenie było około 18 proc. silniejsze niż potężna burza, która uderzyła w Ziemię w 775 r. n.e.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Bliskość i bezpieczeństwo - czas epokowych zmian? - Historie Jutra napędza PLAY #6

– W porównaniu z największym zdarzeniem współczesnej ery satelitarnej, burzą z 2005 r., starożytne zdarzenie z 12 350 r. p.n.e. było ponad 500 razy intensywniejsze, według naszych szacunków – powiedziała Kseniia Golubenko z Uniwersytetu w Oulu w Finlandii.

Dowody na tego typu zdarzenia pochodzą z analiz słojów prastarych drzew. Jednak w tym przypadku naukowcy musieli zmierzyć się ze złożonością szacowania słojów drzew w warunkach lodowcowych. Właśnie po to był potrzebny nowy model SOCOL:14C-Ex. Badacze zweryfikowali go przy użyciu danych z słojów drzew z wydarzenia z 775 r. n.e.

Burze słoneczne

Nasza planeta jest nieustannie bombardowana przez kosmiczne cząstki. Czasem jednak ten strumień cząstek jest szczególnie silny. Ma to związek z burzami słonecznymi. Od 70 lat naukowcy badają to zjawisko za pomocą bezpośrednich obserwacji Słońca. Badania te pogłębiły naszą wiedzę na temat tego, w jaki sposób burze słoneczne mogą stanowić zagrożenie dla sieci elektrycznej, różnych systemów komunikacyjnych, satelitów i ruchu lotniczego. Jednak dalej wiemy za mało o tych zdarzeniach, by się przed nimi skutecznie chronić.

Burze te są wynikiem potężnych eksplozji na powierzchni Słońca. Wiążą się z emisją w przestrzeń kosmiczną ogromnych ilości energii i materii. Część wyrzucanych w kosmos naładowanych cząstek dociera do Ziemi uderzając w pole magnetyczne i powodując jego nagłe zmiany. W zależności od swojej siły, burze te mogą uszkodzić satelity telekomunikacyjne, zakłócić transmisje radiowe, a nawet spowodować zniszczenia w infrastrukturze energetycznej.

– Wydarzenie z 12 350 r. p.n.e. pokazuje, jak może wyglądać najgorszy scenariusz. Zrozumienie jego skali jest kluczowe dla oceny ryzyka, jakie przyszłe burze słoneczne stwarzają dla współczesnej infrastruktury, takiej jak satelity, sieci energetyczne i systemy komunikacyjne – zaznaczyła Golubenko.

Ekstremalne burze słoneczne mogą mieć ogromny wpływ na Ziemię. Mogą trwale uszkodzić transformatory w naszych sieciach elektroenergetycznych, powodując powszechne przerwy w dostawie prądu, mogące trwać miesiącami. Mogłyby również spowodować trwałe uszkodzenie satelitów, na których wszyscy polegamy w nawigacji i telekomunikacji, czyniąc je bezużytecznymi. Stworzyłyby również poważne ryzyko w postaci zwiększonego promieniowania dla astronautów przebywających w przestrzeni kosmicznej.

Do tej pory zidentyfikowano dziewięć takich ekstremalnych burz słonecznych w ciągu ostatnich 15 tys. lat. Ostatnie miały miejsce w latach 993 i 774. Nieco mniej intensywne burze zdarzały się częściej, a najbardziej znaną jest tzw. Burza Carringtona z 1859 roku.

Twórz treści i zarabiaj na ich publikacji. Dołącz do WP Kreatora

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Akeron MBT 120. Kierowana broń dalekiego zasięgu dla czołgów
Akeron MBT 120. Kierowana broń dalekiego zasięgu dla czołgów
Rewolucyjny system ISR Cell od ICEYE. Dostęp do danych w ciągu minut
Rewolucyjny system ISR Cell od ICEYE. Dostęp do danych w ciągu minut
To może być ślad życia na Marsie. NASA potwierdza odkrycie szczególnych minerałów
To może być ślad życia na Marsie. NASA potwierdza odkrycie szczególnych minerałów
Idealny bat na rosyjskie drony. Tej broni potrzebują polskie F-16
Idealny bat na rosyjskie drony. Tej broni potrzebują polskie F-16
Rosja ulepsza rakiety. Iskandery zyskały nowe czujniki
Rosja ulepsza rakiety. Iskandery zyskały nowe czujniki
Najpotężniejszy laser w USA z rekordową mocą. To niebywałe osiągnięcie
Najpotężniejszy laser w USA z rekordową mocą. To niebywałe osiągnięcie
Aerostaty Barbara dla Polski. Incydent z dronami pokazał, jak bardzo są potrzebne
Aerostaty Barbara dla Polski. Incydent z dronami pokazał, jak bardzo są potrzebne
Pojawiły się nad Polską. To gigantyczne maszyny z USA
Pojawiły się nad Polską. To gigantyczne maszyny z USA
Tym zwalczano rosyjskie drony. Jest oficjalne potwierdzenie
Tym zwalczano rosyjskie drony. Jest oficjalne potwierdzenie
Odkryli skarby z bitwy morskiej. Hełm Montefortino u wybrzeży Sycylii
Odkryli skarby z bitwy morskiej. Hełm Montefortino u wybrzeży Sycylii
Rosyjskie drony nad Polską. Tym były zwalczane
Rosyjskie drony nad Polską. Tym były zwalczane
Potrzebują modernizacji. Ukrainiec o tamtejszej obronie powietrznej
Potrzebują modernizacji. Ukrainiec o tamtejszej obronie powietrznej