Rosjanie ulepszyli broń. Ukrainiec mówi o zabójczej precyzji
Dostarczane Rosji przez Koreę Północną pociski KN-23 są dziś o wiele skuteczniejsze niż kilka miesięcy temu - wynika z wypowiedzi szefa głównego zarządu wywiadu ukraińskiego ministerstwa obrony, Kyryło Budanowa. Jego zdaniem rakiety "teraz trafiają w cele z zabójczą precyzją".
Korea Północna już od wielu miesięcy wspiera armię Federacji Rosyjskiej. Dotyczy to m.in. wysyłania na front haubic M1989 Koksan, ale też pocisków balistycznych KN-23. O tych drugich wielokrotnie już mówiono, że są podatne na awarie, choć Rosjanie próbują regularnie ulepszać tę broń.
Jak się okazuje, próby Rosjan okazały się skuteczne, na co zwraca uwagę sam szef głównego wywiadu Ukrainy Kyryło Budanow. W wywiadzie dla portalu The War Zone opowiedział, że "Rosja znacząco udoskonaliła północnokoreańskie rakiety balistyczne KN-23". Co więcej jednak, te ulepszenia przełożyły się na skuteczność broni z Korei Północnej.
- Teraz trafiają w cele z zabójczą precyzją - wyjaśnił Budanow. Dodał przy tym, że pierwsza partia pocisków KN-23 dostarczona Rosji była złej jakości i według ustaleń ukraińskich ekspertów, około połowa pocisków zbaczała z trajektorii podczas lotu, ale też eksplodowała w powietrzu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Północnokoreański pocisk KN-23
KN-23 to rakieta balistyczna o krótkim zasięgu, która została po raz pierwszy zaprezentowana w maju 2019 r. Wzbudza ona duże zainteresowanie ze względu na swoje podobieństwo do rosyjskiego pocisku Iskander. Podobnie jak Iskander, KN-23 potrafi poruszać się po quasi-balistycznej trajektorii, która jest obniżona, nieregularna i trudna do przewidzenia, co znacząco utrudnia jej przechwycenie. Zasięg KN-23 szacuje się na około 400-700 km, choć niektóre testy wskazują, że może ona osiągnąć cele nawet na odległość do 1000 km.
Rakieta ta wykorzystuje paliwo stałe i może być wystrzeliwana z mobilnych wyrzutni (zarówno kołowych, jak i gąsienicowych). Jej konstrukcja pozwala na niezwykle precyzyjne uderzenia, umożliwiając atakowanie celów takich jak bazy wojskowe, lotniska czy centra dowodzenia. Ciekawym aspektem jest fakt, że KN-23 była testowana również w wersji z większą głowicą bojową, co może sugerować próby integracji z głowicą nuklearną o dużej sile rażenia.