Rosjanie o swoich czołgach. "Stalowe trumny"

Wojna w Ukrainie obnażyła krytyczne wady rosyjskich czołgów T-80, które mimo prób modernizacji nie radzą sobie na polu bitwy - informuje ukraińska agencja Unian, która powołuje się na analizę amerykańskiego portalu 14FortyFive. Amerykanie zauważają, że sami Rosjanie określają T-80 mianem "stalowych trumien".

Siergiej Szojgu w fabryce produkującej "nowe" czołgi T-80BWM.Siergiej Szojgu w fabryce produkującej "nowe" czołgi T-80BWM.
Źródło zdjęć: © TASS
Norbert Garbarek

Od początku konfliktu w Ukrainie zniszczono około 8 tys. rosyjskich czołgów, w tym blisko 1 tys. modeli T-80. Czołgi te, zaprojektowane w czasach ZSRR, miały być kluczowym elementem ofensywy, jednak ich słabości zostały szybko wykorzystane przez ukraińskie siły zbrojne.

Problemy z modernizacją T-80

Rosjanie starają się modernizować T-80 do standardu T-80BWM, który ma lepszą ochronę przed dronami i rakietami przeciwpancernymi. Jednak proces ten jest powolny, a nowe jednostki rzadko trafiają na front. W międzyczasie ukraińskie siły skutecznie wykorzystują drony i rakiety Javelin do niszczenia tych czołgów.

T-80, mimo że wyposażony w gazoturbinowy silnik, cierpi na problemy z ograniczoną mobilnością. Jego wieża jest podatna na ataki, co często prowadzi do eksplozji amunicji wewnątrz pojazdu. Te wady konstrukcyjne sprawiają, że wieża czołgu T-80 wylatuje w powietrze podczas uderzenia ze strony przeciwnika. Jak czytamy na portalu 19FortyFive - między innymi z tego powodu te rosyjskie konstrukcje są przez samych Rosjan nazywane "stalowymi trumnami".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Rosjanie mają dziś problem z dostępem do kolejnych T-80. Eksperci wyliczają, że do tej pory na froncie wykorzystano ponad 90 proc. tych konstrukcji, a każdy uszkodzony wóz jest odsyłany do fabryki, naprawiany i modernizowany do nowego standardu. Proces modernizacji jest jednak bardzo powolny, wobec czego porównywalnymi (w kontekście wydajności) jednostkami do ulepszonych T-80BWM z rosyjskim arsenale pozostają T-90M Proryw. Jak czytamy jednak - i to nie są maszyny pozbawione wad, wobec czego Federacja Rosyjska coraz bardziej będzie odczuwać niedobór czołgów.

Czołgi T-80BWM

Wariant T-80BWM charakteryzuje się dobrym jak na rosyjskie standardy opancerzeniem, które zapewnia dwuwarstwowa osłona reaktywna Relikt. Skutecznie chroni ona przed pociskami wyposażonymi w tandemową głowicę kumulacyjną. Napęd tego modelu stanowi turbina gazowa, co jest istotnym elementem jego konstrukcji. Dodatkowo, T-80BWM został wyposażony w zaawansowany system kierowania ogniem Sosna-U, który zawiera celownik termowizyjny, co znacząco podnosi jego efektywność bojową.

Wybrane dla Ciebie
Zginęło ponad 200 delfinów. Temperatura jezior sięgnęłą 41°C
Zginęło ponad 200 delfinów. Temperatura jezior sięgnęłą 41°C
IRIS-T dla Ukrainy. Niemcy wzmacniają tarczę powietrzną
IRIS-T dla Ukrainy. Niemcy wzmacniają tarczę powietrzną
Wyjątkowe zjawisko. Zamiast ogona wyrosła druga głowa
Wyjątkowe zjawisko. Zamiast ogona wyrosła druga głowa
Bardzo dobra wiadomość. Enceladus traci ciepło na obu biegunach
Bardzo dobra wiadomość. Enceladus traci ciepło na obu biegunach
Rosja przerzuca sprzęt. Ukraińcy nie mają wątpliwości, jaki jest powód
Rosja przerzuca sprzęt. Ukraińcy nie mają wątpliwości, jaki jest powód
Podwodne wysypisko śmieci. Odpady na głębokości 5 km
Podwodne wysypisko śmieci. Odpady na głębokości 5 km
Tu może uderzyć obiekt międzygwiezdny. Najwyższe ryzyko
Tu może uderzyć obiekt międzygwiezdny. Najwyższe ryzyko
Nowe czołgi T-80BWM. Rosjanin mówi prawdę o jakości maszyn
Nowe czołgi T-80BWM. Rosjanin mówi prawdę o jakości maszyn
Duże straty Rosjan. Zdjęcia satelitarne nie zostawiają złudzeń
Duże straty Rosjan. Zdjęcia satelitarne nie zostawiają złudzeń
Rosyjskie "mini-Sonciepioki" jadą na front. Co kryje ta nazwa?
Rosyjskie "mini-Sonciepioki" jadą na front. Co kryje ta nazwa?
Kluczowy test zaliczony. Indie testują spadochrony kapsuły Gaganyaan
Kluczowy test zaliczony. Indie testują spadochrony kapsuły Gaganyaan
Tak wjeżdżają do Pokrowska. Byli uważani za "drugą armię świata"
Tak wjeżdżają do Pokrowska. Byli uważani za "drugą armię świata"