Rekord w grudniu. Zanotowano wyjątkowo wysokie wartości
Ocieplenie klimatu wpływa znacząco na nasz klimat i powoduje anomalie pogodowe. W grudniu w naszym kraju odnotowano rekordowy wzrost średniej dobowej temperatury.
Grudzień 2025 zapisał się na kartach historii, dzięki kolejnym rekordowym temperaturom w Polsce. Jak wskazuje klimatolog prof. Bogdan Chojnicki, 11 grudnia średnia dobowa temperatura wyniosła 8,2 st. C, co jest piętnastym takim przypadkiem w bieżącym roku i trzecim dla samego grudnia. Dla porównania, w poprzednich dniach grudnia odnotowano temperatury wynoszące odpowiednio 9 st. C i 8,9 st. C.
Według danych Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej najcieplejszym miejscem 11 grudnia okazało się województwo dolnośląskie, gdzie termometry pokazały 14,5 st. C. Z kolei najniższą temperaturę zanotowano w województwie śląskim i wyniosła ona minus 6,6 st. C. Jak podaje PAP, dla porównania, średnie maksymalne temperatury w latach 1991-2020 w grudniu w Kołobrzegu wynosiły 4,1 st. C, a minimalne w rejonach górskich minus 8,8 st. C.
Jak globalne ocieplenie wpływa na Polskę?
- Tak ciepły grudzień sprawia, że rok 2025 okazuje się kolejnym rokiem, który jest cieplejszy niż norma, a ostatnim rokiem, w którym temperatura była wyraźnie poniżej obecnej normy był rok 2013 - powiedział Chojnicki. Dodał, że "analizując dobowe wartości temperatury dla całej Polski, nie mieliśmy w grudniu br. ani jednego dnia, który byłby poniżej normy".
TechNielogicznie [#1] - Czy misja Ignis była stratą pieniędzy?
W skrupulatniej analizie dobowych wartości temperatury, zauważono, że nie odnotowano ani jednego dnia w grudniu, który byłby poniżej normy – informuje klimatolog. Prognozy wskazują, że do końca tej dekady możemy być zmuszeni zrewidować naszą wiedzę na temat klimatu Polski, co odnosi się do prognozowanej średniej rocznej temperatury, która może przekroczyć 9 st. C, co wynika z ogólnoświatowego trendu ocieplenia.
Wpływ na codzienne życie i przyszłość
- Wszystko wskazuje na to, że po domknięciu tej dekady - w 2031 roku, będziemy musieli znowu skorygować swoje myślenie o klimacie Polski, tzn. średniej rocznej temperaturze. Najprawdopodobniej ta wartość znowu wzrośnie i przekroczymy 9 st. C. Jest to wielce prawdopodobne i choć jesteśmy dopiero na półmetku tego okresu, to niestety wszystko wskazuje na to, że temperatura w naszym nadal będzie rosnąć, bo tak działa globalne ocieplenie - wyjaśnił.
Podczas gdy koniec listopada przyniósł obfite opady śniegu, co sugerowało możliwość mroźnej zimy, grudniowe nawałnice ciepłej masy powietrza z południa skutecznie to rozwiały.
- Znowu mamy taki scenariusz, że w grudniu do Polski napływa południowa masa powietrza, która powoduje odpowiedni wzrost temperatury. Takie warunki pozwalają nam się lekko ubierać, nie utrudniają funkcjonowania i co ważne - też ograniczają nasze koszty utrzymania, tj. ogrzewanie, więc można mieć pozytywne odczucia. Pamiętajmy jednak, że temperatura cały czas rośnie i prędzej czy później będzie trzeba zainwestować np. w klimatyzację, a wyższa temperatura to w wielu przypadkach bardzo silne zjawiska suszowe, które nie zawsze występują, ale wraz ze wzrostem temperatury ich prawdopodobieństwo jest coraz większe - dodał klimatolog.