Pociski do Leopardów. Dostawa obejmie "kilka tysięcy" sztuk
Podpisano umowę na dostawę kilku tysięcy pocisków do czołgów Leopard. Wartość sprzętu wyniesie ponad 150 mln zł brutto, a planowane dostarczenie amunicji planowane jest na 2026-2027 r. Szef Agencji Uzbrojenia podkreślił, że temat amunicji jest delikatny, a wiele informacji na jego temat pozostaje tajnych.
W piątek (30.05.2025 r.) doszło do podpisania umowy na dostawę kilku tysięcy pocisków czołgowych kalibru 120 mm, której wartość wynosi około 150 mln zł brutto. Dokument sygnowali zastępca szefa Agencji Uzbrojenia, pułkownik Robert Frommholz, oraz prezes firmy MESKO, Renata Gruszczyńska. Pociski podkalibrowe, przeznaczone do czołgów Leopard, mają być dostarczone w latach 2026-2027.
Umowę podpisano podczas ceremonii w Agencji Uzbrojenia, w której uczestniczyli m.in. szef AU generał Artur Kuptel oraz członek zarządu PGZ Marcin Idzik. Jak informuje Polska Agencja Prasowa, umowa dotyczy dostarczenia bliżej nieokreślonej liczby pocisków, których ma być "kilka tysięcy", przeznaczonych dla polskich czołgów. Rzecznik AU, pułkownik Grzegorz Polak, wyjaśnił dziennikarzom, że chodzi o pociski podkalibrowe do czołgów Leopard 2, które mają mniejszą średnicę niż lufa czołgu i są zaprojektowane głównie do niszczenia opancerzonych celów.
Gen. Kuptel podkreślił podczas wystąpienia, że to już kolejna umowa na amunicję tego typu. Zwrócił się do przedstawicieli spółki, wyrażając nadzieję, że tego typu umowy będą podpisywane coraz częściej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Bliskość i bezpieczeństwo - czas epokowych zmian? - Historie Jutra napędza PLAY #6
Mogę tylko podziękować, że MESKO się rozwija
Dostawy są kluczowe dla polskiego wojska
Szef Agencji Uzbrojenia podkreślił, że temat amunicji jest delikatny, a wiele informacji na jego temat pozostaje tajnych. Zauważył również, że ten obszar często staje się polem do dezinformacji w przestrzeni publicznej. Zwracając się do dziennikarzy, wyjaśnił, że w miarę możliwości starają się przekazywać informacje dotyczące amunicji, jednocześnie prosząc o zrozumienie, że wiele szczegółów dotyczących zaopatrzenia w amunicję musi pozostać niejawnych.
Marcin Idzik z PGZ podkreślał, że jeśli chodzi o amunicję, to MESKO "nie dokłada do interesu, ale wręcz przeciwnie - robi na tym dobry interes". Jak zapewnił, PGZ, MESKO i inne podmioty produkujące amunicję "wykonują swoje zamówienia".
MESKO, będące częścią Polskiej Grupy Zbrojeniowej, jest jedną z kluczowych firm amunicyjnych w kraju. Od 2005 roku dostarcza amunicję do czołgów Leopard, które pojawiły się w Polsce w 2002 roku. Firma z województwa świętokrzyskiego produkuje również różne inne rodzaje pocisków oraz ręczne zestawy przeciwlotnicze Piorun.