Plastikowe torby. Powstały, by chronić naszą planetę
Plastikowe reklamówki są prawdziwą plagą dla naszej planety. Jedna rozkłada się przez około 500 lat. Imponujący wynik, zwłaszcza że używamy jej średnio przez 12 minut.
Pomysł tworzenia reklamówek narodził się w 1959 roku. Jego autorem był szwedzki inżynier Sten Gustaf Thulin. Nowy wynalazek miał zastąpić papierowe torby, które uznano za szkodliwe dla środowiska. Ich produkcja wymagała masowego wycinania drzew.
Ekologiczna reklamówka na lata
Jak czytamy na portalu F5, Thulin chciał stworzyć torbę, która będzie nie tylko wytrzymała i lekka, ale też nada się do wielokrotnego użytku. Plastikowe reklamówki miały nam służyć przez lata.
- Myśl, że ludzie po prostu ją wyrzucą, byłaby dla mojego ojca dziwaczna. Zawsze nosił złożoną plastikową torbę w kieszeni. Wiesz, tak jak dziś, kiedy jesteśmy zachęcani do tego, by do sklepu przynosić własne torby. On to robił w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych, całkiem naturalnie, bo dlaczego by tego nie robić? – stwierdził Raoul Thulin w rozmowie z BBC.
Plastik stał się tańszy
Thulin chciał chronić planetę przez zniszczeniem. Myślał, że plastikowa reklamówka będzie dobrym rozwiązaniem, a ludzie z chęcią wykorzystają ją ponownie. Wraz ze spadkiem ceny produkcji reklamówek stało się coś odwrotnego. Plastikowe torby były faktycznie lekkie i wytrzymałe, ale nikt nie myślał, żeby korzystać z nich dwa razy.
Obecnie plastikowe reklamówki są wszędzie. W lasach, w oceanach, na trawnikach. Po jednorazowym wykorzystaniu trafiają do śmieci, a co gorsza do środowiska, gdzie rozkładają się przez co najmniej 500 lat. Tylko nieliczni korzystają z nich ponownie.
Źródło: F5, BBC
