Odbył pierwsze loty. Mocarstwo wiąże z nim duże plany
We Francji przeprowadzono pierwsze loty prototypu śmigłowca H160M Guepard. Maszyna ma wejść do służby w 2028 r. i wprowadzić znaczące usprawnienia względem swojego poprzednika, dostosowując francuskie siły powietrzne i marynarkę wojenną to współczesnych realiów.
Rozpoczęcie lotów H160M Guepard francuskie media określają "kamieniem milowym" dla programu lekkich śmigłowców, który z uwagi na problemy finansowe ma dwuletnie opóźnienie.
Nowoczesny śmigłowiec dla francuskiego lotnictwa
- H160M to śmigłowiec dostosowany do przyszłych operacji wojskowych: niezawodny, zwinny, wysoce skomunikowany i wyposażony w czujniki i uzbrojenie najnowszej generacji - powiedział Bruno Even, szef koncernu Airbus, który odpowiada za prace nad H160M Guepard.
Kluczowe wyposażenie tej maszyny ma obejmować m.in. system współpracy z dronami, stanowiący odpowiedź na realia współczesnych wojen. Bruno Even twierdzi, że właśnie takie są obecnie oczekiwania klientów wojskowych, którzy popierają to ocenami związanymi z wojną na Ukrainie, gdzie drony odgrywają ogromną rolę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
H160M Guepard mierzy 14 metrów długości i może pomieścić do 12 osób. Jego ładowność to ok. 2 tys. kilogramów. Napędzany jest dwoma silnikami Safran Arrano o mocy ok. 1280 KM każdy.
Francuska armia zdecydowała się na wersję, którą można będzie uzbroić w karabiny maszynowe kal. 12,7 mm i wyrzutnie rakietowe. Maszyna będzie wyposażona także w aparaturę nowej generacji, taką jak radar AirMaster C czy głowica optoelektroniczna Euroflir 410.
Wedle deklaracji producenta, H160M Guepard sprawdzi się podczas misji patrolowych, wsparcia ogniem z broni lekkiej, transportu komandosów, ewakuacji rannych czy akcji ratowniczych na morzu.